Dlaczego to było_możliwe?

napisał/a: ~Qrczak 2012-10-17 21:41
Dnia 2012-10-17 21:31, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:25:50 +0200, Paulinka napisał(a):
>> W dniu 2012-10-17 20:52, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:22:16 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>> Na szczęście jak to zwykle bywa, jest coś pośrodku.
>>>
>>> I na pewno rodzice dzieci z wrocławskeigio żłobka NADAL tak samo myślą.
>>> :-]
>>
>> Statystycznie rzecz ujmując (pławiąc się w oparach absurdu) Twoja córka
>> być może zamiast kariery naukowej wyląduje w jakimś gimnazjum i strzeli
>> jakiegoś bezczelnego ucznia po mordzie. Możliwe?
>
> Nie.
> Poniewaz nie ma kwalifikacji pedagogicznych.

To akurat jest do zrobienia i przez przeciętnie inteligentnych.

> A zatem Twoje statystyczne dywagacje właśnie biorą w łeb.
>
>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>
> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć kamery
> internetowe..

Myślę sobie... a na gwizd niania, jak są te wszystkie nowoczesne
technologie?

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:44
W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:

>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>
> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć kamery
> internetowe..

Może też zostać zdradzona przez męża, zostać rozwódką z dziećmi bez
pracy, nieprawdaż? To co żłobek jak znajdzie zatrudnienie w dyskoncie,
czy opieka społeczna ewentualnie powrót na łono rodziny znaczy rodziców
?
--
Paulinka
napisał/a: ~Qrczak 2012-10-17 21:44
Dnia 2012-10-17 21:36, obywatel medea uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-10-17 21:24, Ikselka pisze:
>> Aha, już rozumiem - jak czegoś chcesz, to z mety to planujesz.
>> Rozumiem. I
>> podziwiam konsekwencję
>
> Znowu kombinujesz jak koń pod górkę. Nigdy nie chciałam, a tym bardziej
> planu takiego nie miałam.

Nie. Ikselka znów się podpiera słownikiem. Szkoda, że w takich
sytuacjach jednocześnie jej buńczuczna wrażliwość gwałtownie się starzeje.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:45
W dniu 2012-10-17 21:41, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-10-17 21:31, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:25:50 +0200, Paulinka napisał(a):
>>> W dniu 2012-10-17 20:52, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:22:16 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>> Na szczęście jak to zwykle bywa, jest coś pośrodku.
>>>>
>>>> I na pewno rodzice dzieci z wrocławskeigio żłobka NADAL tak samo myślą.
>>>> :-]
>>>
>>> Statystycznie rzecz ujmując (pławiąc się w oparach absurdu) Twoja córka
>>> być może zamiast kariery naukowej wyląduje w jakimś gimnazjum i strzeli
>>> jakiegoś bezczelnego ucznia po mordzie. Możliwe?
>>
>> Nie.
>> Poniewaz nie ma kwalifikacji pedagogicznych.
>
> To akurat jest do zrobienia i przez przeciętnie inteligentnych.
>
>> A zatem Twoje statystyczne dywagacje właśnie biorą w łeb.
>>
>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>
>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć
>> kamery
>> internetowe..
>
> Myślę sobie... a na gwizd niania, jak są te wszystkie nowoczesne
> technologie?

No nie? :) Zresztą dzieci się teraz szybko uczą montować płatki z mlekiem ;)


--
Paulinka
napisał/a: ~medea 2012-10-17 21:47
W dniu 2012-10-17 20:58, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:52:38 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 20:50, Ikselka pisze:
>>> Były przezroczyste szyby w ścianach między korytarzem a salą. I był
>>> dyrektor, który spędzał czas nie tylko w gabinecie. I rodzice, którzy
>>> czuli potrzebę kontroli.
>> Weź nie rozśmieszaj. W czasach komuny kontrola rodzicielska. To dopiero
>> komedia.
> Ty MI chcesz coś imputować?

Ty NAM tu wszystkim próbujesz imputować, że było inaczej, niż było
faktycznie.
W czasach komuny, co by nie powiedzieć, nauczyciel cieszył się jako
takim szacunkiem żtp. z samej natury swojego zawodu i raczej rzadko
który rodzic odważyłby się wtrącać w jego pracę (choć zdarzali się tacy,
ale to wyjątki potwierdzające regułę).

Ewa
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:47
W dniu 2012-10-17 21:33, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:26:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 20:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:24:45 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-10-17 20:08, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Takie na ten przykład SKSy czy lepienie w glinie albo nie daj Bóg judo
>>>>>> to dopiero samo zuo!
>>>>>
>>>>> Póki Ci dziecka ktoś nie zmaltretuje, mozesz się śmiać.
>>>>
>>>> Przedstaw projekt obywatelski kontroli rodzicielskiej nad zakładami
>>>> opiekuńczymi, nad zajęciami edukacyjnymi w wychowaniu
>>>> wczesnoszkolnym/przedszkolnym/ żłobkowym to się pośmiejemy ogólnonarodowo.
>>>
>>> Ani myslę. Po prostu będę pilnować własnych wnuków, co mi tam do czyichś.
>>
>> W Warszawie będąc przejazdem?
>
> Przez internet. No coś Ty taka zacofana?
>

Jeżu jak wyjada na zieloną szkołę???


--
Paulinka
napisał/a: ~medea 2012-10-17 21:48
W dniu 2012-10-17 20:52, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:20:22 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 20:07, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 19:49:09 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2012-10-17 19:08, obywatel Paulinka uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 2012-10-17 18:23, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> JA wiedząc to spędziłam kilka lat pod drzwiami salki ćwiczeniowej w
>>>>>> szkole
>>>>>> myzycznej. I nie żałuję, bo mam świadomość, że dobrze postępowałam nie
>>>>>> ufając. Choćby nawet de facto anioł tam uczył grać moje dziecko.
>>>>> Na tych kilku nauczycielskich etatach?
>>>>> Wiesz w ogóle co to jest żłobek i po co się tam zapisuje dzieci?
>>>>> O ile często do przedszkola chodzą dzieci niepracujących rodziców, o
>>>>> tyle żłobek to jest -śmiem twierdzić w 90% przypadków - mus.
>>>> Daj pokój dziecino.
>>>> Ixi musiała gdzieś przecież odreagować stresy związane ze świadomością,
>>>> iż sama jest nieustannie pilnowana przez troskliwych rodziców jej uczniów.
>>>>
>>> Na moje lekcje mogli wejść rodzice w każdej chwili i obserwować. Tak mieli
>>> zapowiedziane przeze mnie.
>> Jaka Ty postępowa byłaś. A zaprosiłaś rodziców tego ucznia, po tym jak
>> Ci ręka zadrżała?
> PO co? - drzwi na korytarz były cały czas otwarte.

To może dlatego straciłaś pracę, że ktoś w końcu pod tymi drzwiami
stanął. :/

Ewa
napisał/a: ~Qrczak 2012-10-17 21:50
Dnia 2012-10-17 21:44, obywatel Paulinka uprzejmie donosi:
> W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:
>
>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>
>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć
>> kamery
>> internetowe..
>
> Może też zostać zdradzona przez męża, zostać rozwódką z dziećmi bez
> pracy, nieprawdaż? To co żłobek jak znajdzie zatrudnienie w dyskoncie,
> czy opieka społeczna ewentualnie powrót na łono rodziny znaczy rodziców
> ?

No chyba, że się sprzeda dzieci Szwedom.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:52
W dniu 2012-10-17 21:22, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:12:29 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 20:57, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:51:01 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-10-17 20:47, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 11:56:37 +0200, Maciek napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-10-17 11:38, Agnieszka pisze:
>>>>>>> Bardzo często wystarczy zwykła rozmowa. Kobiety wykorzystujące ciążę do
>>>>>>> pójścia na zwolnienie na ogół się z tym w ogóle nie kryją, raczej traktują
>>>>>>> to jako swoje niezbywalne prawo.
>>>>>> A skąd się biorą ci lekarze, którzy dopuszczają do takich sytuacji, że
>>>>>> zdrowa ciężarna idzie na zwolnienie?
>>>>>
>>>>> Z biedy 333-)
>>>>
>>>> NFZ płaci za wystawione zwolnienie? Tak duży odsetek ciężarnych nie
>>>> chodzi do lekarza w prywatnej placówce. Szok no nie?
>>>
>>> Nie bardzo rozumiem.
>>
>> A Co Ty w ogóle rozumiesz w temacie zwolnień lekarskich kobiet
>> ciężarnych,
>
> Smieszna jesteś, ja po prostu nigdy w ciąży nie byłam, to co ja w ogóle
> mogę rozumieć
>
>> oprócz tego, ze wydaje Ci się, że to kwestia zarabiania kasy
>> przez lekarza wystawiającego.
>
> Nic mi się nie wydaje, poniewaz sama na zwolnieniu przebywałam - w sytuacji
> ciązy zagrożonej. Czyli na UZASADNIONYM. Tymczasem znałam panie w ciąży,
> które wcale się nie kryjąc brały zwolnienia "bo tak". Bo np wczasy miały
> wykupione, albo nie lubiły wstawać rano, no i ślisko było, zima.

No to gdzie ta bieda?

--
Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:53
W dniu 2012-10-17 21:22, Ikselka pisze:

>> A Ty wnioskujesz jak umiesz. Jak to szło? Wnioski godne nioski.
>
> Przypomniałas sobie?

Przypomniałam Tobie.

--
Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-10-17 21:57
W dniu 2012-10-17 21:47, medea pisze:
> W dniu 2012-10-17 20:58, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:52:38 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-17 20:50, Ikselka pisze:
>>>> Były przezroczyste szyby w ścianach między korytarzem a salą. I był
>>>> dyrektor, który spędzał czas nie tylko w gabinecie. I rodzice, którzy
>>>> czuli potrzebę kontroli.
>>> Weź nie rozśmieszaj. W czasach komuny kontrola rodzicielska. To dopiero
>>> komedia.
>> Ty MI chcesz coś imputować?
>
> Ty NAM tu wszystkim próbujesz imputować, że było inaczej, niż było
> faktycznie.
> W czasach komuny, co by nie powiedzieć, nauczyciel cieszył się jako
> takim szacunkiem żtp. z samej natury swojego zawodu i raczej rzadko
> który rodzic odważyłby się wtrącać w jego pracę (choć zdarzali się tacy,
> ale to wyjątki potwierdzające regułę).

Najwidoczniej tego XL brakuje.


--
Paulinka
napisał/a: ~medea 2012-10-17 21:59
W dniu 2012-10-17 21:47, Paulinka pisze:
> W dniu 2012-10-17 21:33, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:26:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-17 20:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 20:24:45 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-10-17 20:08, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>>> Takie na ten przykład SKSy czy lepienie w glinie albo nie daj
>>>>>>> Bóg judo
>>>>>>> to dopiero samo zuo!
>>>>>>
>>>>>> Póki Ci dziecka ktoś nie zmaltretuje, mozesz się śmiać.
>>>>>
>>>>> Przedstaw projekt obywatelski kontroli rodzicielskiej nad zakładami
>>>>> opiekuńczymi, nad zajęciami edukacyjnymi w wychowaniu
>>>>> wczesnoszkolnym/przedszkolnym/ żłobkowym to się pośmiejemy
>>>>> ogólnonarodowo.
>>>>
>>>> Ani myslę. Po prostu będę pilnować własnych wnuków, co mi tam do
>>>> czyichś.
>>>
>>> W Warszawie będąc przejazdem?
>>
>> Przez internet. No coś Ty taka zacofana?
>>
>
> Jeżu jak wyjada na zieloną szkołę???

Moja była przez tydzień na zielonym przedszkolu*. Taka-m wyrodna.

Ewa
--
* I do dziś czule wspomina