Dlaczego to było_możliwe?

napisał/a: ~medea 2012-10-18 08:44
W dniu 2012-10-18 00:05, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 22:15:16 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 21:47, medea pisze:
>>
>>>>>> Były przezroczyste szyby w ścianach między korytarzem a salą. I był
>>>>>> dyrektor, który spędzał czas nie tylko w gabinecie. I rodzice, którzy
>>>>>> czuli potrzebę kontroli.
>>>>> Weź nie rozśmieszaj. W czasach komuny kontrola rodzicielska. To dopiero
>>>>> komedia.
>>>> Ty MI chcesz coś imputować?
>>> Ty NAM tu wszystkim próbujesz imputować, że było inaczej, niż było
>>> faktycznie.
>>> W czasach komuny, co by nie powiedzieć, nauczyciel cieszył się jako
>>> takim szacunkiem żtp. z samej natury swojego zawodu i raczej rzadko
>>> który rodzic odważyłby się wtrącać w jego pracę (choć zdarzali się tacy,
>>> ale to wyjątki potwierdzające regułę).
>> Sama dostałam po łapach linijką (razem z resztą uczniów) bodajże w 4
>> klasie za jakieś przewinienie. Nikt pani po sądach nie ciągał, co
>> więcej, do dziś się jej wszyscy kłaniamy.
>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
> Tak, to przesądza sprawę, żeTY nie pamiętasz.
> W zwiazku z tym swiat nagle stał się bezpieczny, a na wrocławskim żłobku
> pojawiło się świetlane hasło "Daj nam swe dziecko, ufaj, wierz i płać".
> :-]

Odwracanie kotkaogonkiemalbo - raczkiem, raczkiem.

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-10-18 08:45
W dniu 2012-10-17 23:53, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:47:20 +0200, medea napisał(a):
>
>> Ty NAM tu wszystkim próbujesz imputować, że było inaczej, niż było
>> faktycznie.
>> W czasach komuny, co by nie powiedzieć, nauczyciel cieszył się jako
>> takim szacunkiem żtp. z samej natury swojego zawodu i raczej rzadko
>> który rodzic odważyłby się wtrącać w jego pracę (choć zdarzali się tacy,
>> ale to wyjątki potwierdzające regułę).
> A to nie wiedziałam, że MY tu mówimy o PRACY
> Bo JA to akurat mówię o występku zamiast niej. Skoro dla WAS jest to
> imputowanie na temat czyjejkolwiek PRACY... no to winszuję.
>

A do czego mam to przypiąć??? :-O

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-10-18 08:57
W dniu 2012-10-18 08:44, medea pisze:
> W dniu 2012-10-18 00:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 17 Oct 2012 22:15:16 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-17 21:47, medea pisze:
>>>
>>>>>>> Były przezroczyste szyby w ścianach między korytarzem a salą. I był
>>>>>>> dyrektor, który spędzał czas nie tylko w gabinecie. I rodzice,
>>>>>>> którzy
>>>>>>> czuli potrzebę kontroli.
>>>>>> Weź nie rozśmieszaj. W czasach komuny kontrola rodzicielska. To
>>>>>> dopiero
>>>>>> komedia.
>>>>> Ty MI chcesz coś imputować?
>>>> Ty NAM tu wszystkim próbujesz imputować, że było inaczej, niż było
>>>> faktycznie.
>>>> W czasach komuny, co by nie powiedzieć, nauczyciel cieszył się jako
>>>> takim szacunkiem żtp. z samej natury swojego zawodu i raczej rzadko
>>>> który rodzic odważyłby się wtrącać w jego pracę (choć zdarzali się
>>>> tacy,
>>>> ale to wyjątki potwierdzające regułę).
>>> Sama dostałam po łapach linijką (razem z resztą uczniów) bodajże w 4
>>> klasie za jakieś przewinienie. Nikt pani po sądach nie ciągał, co
>>> więcej, do dziś się jej wszyscy kłaniamy.
>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne
>>> drzwi -
>>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>> Tak, to przesądza sprawę, żeTY nie pamiętasz.
>> W zwiazku z tym swiat nagle stał się bezpieczny, a na wrocławskim żłobku
>> pojawiło się świetlane hasło "Daj nam swe dziecko, ufaj, wierz i płać".
>> :-]
>
> Odwracanie kotka

> ogonkiem

> albo - raczkiem, raczkiem.

Jakiś wąż pozjadał mi spacje.

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-10-18 08:59
W dniu 2012-10-18 00:01, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 22:03:59 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:
>>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć kamery
>>> internetowe..
>> Tak, tak, ciągnijmy ten absurd w nieskończoność.
>> Ja to jeszcze bym strażnika miejskiego postawiła, bo przecież zabić
>> można w 5 minut i żaden monitoring nie pomoże.
>>
> No i po co tworzysz absurd?

To zimny prysznic dla Ciebie.

Ewa
napisał/a: ~krys 2012-10-18 09:03
Ikselka wrote:

> Miałabym pytanie na początek - mianowicie co Pani/Pan sądzi dziś o
> bezpośredniej i permanentnej kontroli w placówkach opiekuńczych?

Ja mam lepsze: Kto i co zmusiło Panią/Pana do powierzenie tak małego dziecka
w ręce obcych osób. I w imię czego dziś rodzice nie pozwalają sobie na
wychowywanie dzieci osobiście.

--
Pozdrawiam
J. z doskoku

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Qrczak 2012-10-18 09:09
Dnia 2012-10-18 08:57, obywatel medea uprzejmie donosi:
>
> Jakiś wąż pozjadał mi spacje.

Ble. A ja myślała, że to taka wyrafinowana konstrukcja stylistyczna...

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Agnieszka" 2012-10-18 09:38
Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>
> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
> nawet bez kawałka szybki - i ściany.

U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły sprzed
pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich wynalazków.

Agnieszka
napisał/a: ~krys 2012-10-18 10:13
Agnieszka wrote:

> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>
>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>
> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
> wynalazków.

Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek stary.
Ale już są wymienione na lite.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com
napisał/a: ~Agnieszka" 2012-10-18 11:04
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
> Agnieszka wrote:
>
>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>
>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi -
>>> nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>
>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>> wynalazków.
>
> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
> stary.
> Ale już są wymienione na lite.

Pisząc o peerelowskich szkołach miałam na myśli sztandarowe tysiąclatki, w
takich szkołach nigdzie nie widziałam przeszklonych drzwi. W szkołach
mieszczących się w "niestandardowych" budynkach pewnie zdarzały się różne
cuda z piecami kaflowymi włącznie

Agnieszka
napisał/a: ~krys 2012-10-18 11:47
Agnieszka wrote:

> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
> news:507fba32$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>> Agnieszka wrote:
>>
>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>
>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi
>>>> - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>
>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>> wynalazków.
>>
>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>> stary.
>> Ale już są wymienione na lite.
>
> Pisząc o peerelowskich szkołach miałam na myśli sztandarowe tysiąclatki,

To było tak od razu!
I chyba masz rację, bo w mojej podstawówce było dobudowane skrzydło, i tam
faktycznie nie było drzwi z szybami.

>W szkołach
> mieszczących się w "niestandardowych" budynkach pewnie zdarzały się różne
> cuda z piecami kaflowymi włącznie

Na przykład korytarz szeroki na rozłożenie ramion
--
Pozdrawiam
J. z niestanadrdowych szkół

www.kontestacja.com
napisał/a: ~medea 2012-10-18 11:57
W dniu 2012-10-18 11:47, krys pisze:
> Agnieszka wrote:
>
>> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
>> news:507fba32$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Agnieszka wrote:
>>>
>>>> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości
>>>> news:k5n3kd$vha$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> I żadnych szklanych szkół nie pamiętam. Wszystkie miały normalne drzwi
>>>>> - nawet bez kawałka szybki - i ściany.
>>>> U mnie w liceum były takie drzwi z szybami. Ale to był budynek szkoły
>>>> sprzed pierwszej wojny świtowej. Peerelowskie szkoły nie miały takich
>>>> wynalazków.
>>> Miały. W mojej podstawówce były. Może faktycznie dlatego, że budynek
>>> stary.
>>> Ale już są wymienione na lite.
>> Pisząc o peerelowskich szkołach miałam na myśli sztandarowe tysiąclatki,
> To było tak od razu!
> I chyba masz rację, bo w mojej podstawówce było dobudowane skrzydło, i tam
> faktycznie nie było drzwi z szybami.

Bo przeszklone drzwi stwarzały zagrożenie (w razie jakiegoś zderzenia z
nimi przez dziecko).

Ewa
napisał/a: ~medea 2012-10-18 12:32
W dniu 2012-10-17 23:46, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 17 Oct 2012 21:44:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-10-17 21:31, Ikselka pisze:
>>
>>>> Tak samo jak to, że się odda dziecko pod opiekę psychopacie.
>>> Nie odda. Poszuka monitoringu, a co do niani - w domu też można mieć kamery
>>> internetowe..
>> Może też zostać zdradzona przez męża, zostać rozwódką z dziećmi bez
>> pracy, nieprawdaż? To co żłobek jak znajdzie zatrudnienie w dyskoncie,
>> czy opieka społeczna ewentualnie powrót na łono rodziny znaczy rodziców
>> ?
> Chyba nadal nie rozumiesz, KTO jest podmiotem całej troski w tym wątku.
> Skupże się kobieto.
> Dziecko. Najsłabsza osoba.

Ale przecież nikt temu nie zaprzecza. Podobnie jak nikt nie kwestionuje
tego, że rodzice tych dzieci zbyt ufnie podeszli do tego żłobka, że
zabrakło im wyobraźni.
Niemniej jednak nikt też nie posuwa się do takiego absurdu jak Ty, że ci
rodzice są bardziej winni niż te pseudoopiekunki.

Ewa