do siwej i nie tylko:-)
napisał/a:
~Marta W."
2007-09-21 15:49
Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Marta W."
>>
>> Dla mnie cale to slubowanie to sa pierdoly, (...) debilizmy
>
> I tu jest pies pogrzebany. Zwyczajnie nie rozumiesz celu tej ceremonii,
> więc wszelkie jej elementy uważasz za zbędne i debilne.
Po prostu nie widze po co robic wielkie halo z pojscia do szkoly, tzn.
prywatnie w domu swietowalismy ze syn jest juz taki duzy itd., ale
kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
nieszczesnymi czapkami...
Marta
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-21 15:51
Marta W. pisze:
> Oczywiscie ze trzeba uczyc kompromisow, a o pierdoly czasami tez trzeba sie
> wyklocic. Dla mnie cale to slubowanie to sa pierdoly, zreszta dla niego tez,
> wiec kompromis mamy wlasnie taki ze pojdzie. Pasowanie na ucznia duza
> kredka, nie wiem kto takie debilizmy wymysla... tzn. wiem, pewnie dyrektor
> czy rada rodzicow...
Zwyczaj funkcjonuje w chyba wszystkich polskich szkołach od wielu lat.
Mnie też pasowali a to było już wieki temu. Moja rada: niech lepiej nie
idzie. Nie dość, że może odstawać w przykry dla siebie sposób to jeszcze
może zrobić przykrość jakiemuś maluchowi tłumacząc mu, że ślubowanie to
"pierdoły". A. I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
że Ty takie masz. Tylko.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
> Oczywiscie ze trzeba uczyc kompromisow, a o pierdoly czasami tez trzeba sie
> wyklocic. Dla mnie cale to slubowanie to sa pierdoly, zreszta dla niego tez,
> wiec kompromis mamy wlasnie taki ze pojdzie. Pasowanie na ucznia duza
> kredka, nie wiem kto takie debilizmy wymysla... tzn. wiem, pewnie dyrektor
> czy rada rodzicow...
Zwyczaj funkcjonuje w chyba wszystkich polskich szkołach od wielu lat.
Mnie też pasowali a to było już wieki temu. Moja rada: niech lepiej nie
idzie. Nie dość, że może odstawać w przykry dla siebie sposób to jeszcze
może zrobić przykrość jakiemuś maluchowi tłumacząc mu, że ślubowanie to
"pierdoły". A. I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
że Ty takie masz. Tylko.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-21 15:54
Marta W. pisze:
> Po prostu nie widze po co robic wielkie halo z pojscia do szkoly, tzn.
> prywatnie w domu swietowalismy ze syn jest juz taki duzy itd., ale
> kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
> nieszczesnymi czapkami...
Po to samo po co Gwiazdka.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
> Po prostu nie widze po co robic wielkie halo z pojscia do szkoly, tzn.
> prywatnie w domu swietowalismy ze syn jest juz taki duzy itd., ale
> kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
> nieszczesnymi czapkami...
Po to samo po co Gwiazdka.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
napisał/a:
~siwa
2007-09-21 15:58
"Marta W." napisał(a):
> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze
Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
biały tiszert na WF.
Nie będzie mógł chodzić do szkoły w skórzanej kurtce Los Angeles
Angels i słuchać mp3 na lekcji.
Podważanie autorytetu nauczycieli nie prowadzi do niczego dobrego.
Moją ulubioną postacią literacką jest
Mietek-Który-Uciekł-Z-Powodu-Spodni.
Chodzi o biret? Dzieciaki-pierwszaki lubiły.
--
s i w a
> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze
Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
biały tiszert na WF.
Nie będzie mógł chodzić do szkoły w skórzanej kurtce Los Angeles
Angels i słuchać mp3 na lekcji.
Podważanie autorytetu nauczycieli nie prowadzi do niczego dobrego.
Moją ulubioną postacią literacką jest
Mietek-Który-Uciekł-Z-Powodu-Spodni.
Chodzi o biret? Dzieciaki-pierwszaki lubiły.
--
s i w a
napisał/a:
~Marta W."
2007-09-21 16:00
Użytkownik "Lolalny Lemur" napisał w wiadomości
> że Ty takie masz. Tylko.
>
Nie do konca. Ja w ogole nie wiedzialam ze bedzie cos takiego jak
slubowanie. On przyszedl do domu z informacja ze bedzie cos takiego jak
slubowanie i ze on nie chce isc bo po co ma zakladac glupia czapke i nie
chce zeby ktos go dotykal duza kredka bo to glupi pomysl.
Marta
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-21 16:01
siwa pisze:
> kapcie na białej podeszwie
Aghrrrrrr! Nawet mi nie mów! Czy ktoś w Polsce w ogóle sprzedaje obuwie
na BIAŁEJ podeszwie inne niż trampki?! Właśnie się szykuję do
gigantycznego dymu w szkole...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
> kapcie na białej podeszwie
Aghrrrrrr! Nawet mi nie mów! Czy ktoś w Polsce w ogóle sprzedaje obuwie
na BIAŁEJ podeszwie inne niż trampki?! Właśnie się szykuję do
gigantycznego dymu w szkole...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
napisał/a:
~Marta W."
2007-09-21 16:01
Użytkownik "siwa" napisał w wiadomości
> "Marta W." napisał(a):
>
>> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze
>
> Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
> biały tiszert na WF.
Ale on to wszystko ma, i kapcie, i t-shirt bialy i granatowe polo z bluza, i
wszystkie te inne rzeczy ktore sa wymagane...
Marta
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-21 16:05
Marta W. pisze:
> I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
> że Ty takie masz. Tylko.
>>
> Nie do konca. Ja w ogole nie wiedzialam ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie. On przyszedl do domu z informacja ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie i ze on nie chce isc bo po co ma zakladac glupia czapke i nie
> chce zeby ktos go dotykal duza kredka bo to glupi pomysl.
A zapytałas dlaczego tak uważa? A może się czegoś boi? Ma tremę?
Siedmiolatki często w taki sposób się bronią. "Nie lubię bo to głupie!"
często pojawia się w reapertuarze...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
> I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
> że Ty takie masz. Tylko.
>>
> Nie do konca. Ja w ogole nie wiedzialam ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie. On przyszedl do domu z informacja ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie i ze on nie chce isc bo po co ma zakladac glupia czapke i nie
> chce zeby ktos go dotykal duza kredka bo to glupi pomysl.
A zapytałas dlaczego tak uważa? A może się czegoś boi? Ma tremę?
Siedmiolatki często w taki sposób się bronią. "Nie lubię bo to głupie!"
często pojawia się w reapertuarze...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
napisał/a:
~Elżbieta
2007-09-21 16:05
Dnia Fri, 21 Sep 2007 14:03:29 +0200, Marta W. napisał(a):
> Dziecko na szczescie podziela moje zdanie i czapki nie chce zalozyc A
> raczej ja podzielam jego zdanie na temat czapki bo to on zaczal.
No to niech idzie beż, nikt mu na siłę nie założy i gwoździem do głowy nie
przybije przecież.
Będzie wyglądał inaczej i już.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
> Dziecko na szczescie podziela moje zdanie i czapki nie chce zalozyc A
> raczej ja podzielam jego zdanie na temat czapki bo to on zaczal.
No to niech idzie beż, nikt mu na siłę nie założy i gwoździem do głowy nie
przybije przecież.
Będzie wyglądał inaczej i już.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-21 16:06
Marta W. pisze:
>>> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze
>> Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
>> biały tiszert na WF.
>
> Ale on to wszystko ma, i kapcie, i t-shirt bialy i granatowe polo z bluza, i
> wszystkie te inne rzeczy ktore sa wymagane...
I tylko biret jest głupi? Konsekwencja to ważna rzecz.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
>>> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze
>> Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
>> biały tiszert na WF.
>
> Ale on to wszystko ma, i kapcie, i t-shirt bialy i granatowe polo z bluza, i
> wszystkie te inne rzeczy ktore sa wymagane...
I tylko biret jest głupi? Konsekwencja to ważna rzecz.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
napisał/a:
~siwa
2007-09-21 16:06
"Marta W." napisał(a):
> Pasowanie na ucznia duza
> kredka, nie wiem kto takie debilizmy wymysla..
Skąd Wy jesteście?
--
s i w a
dziwnie znajomo...
> Pasowanie na ucznia duza
> kredka, nie wiem kto takie debilizmy wymysla..
Skąd Wy jesteście?
--
s i w a
dziwnie znajomo...
napisał/a:
~siwa
2007-09-21 16:10
"Marta W." napisał(a):
> kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
> nieszczesnymi czapkami...
A ja nie rozumiem jak można zapamiętać pisownię żaden i rzadko.
I co za debil wprowadził te mundurki. I co z tego?
--
s i w a
> kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
> nieszczesnymi czapkami...
A ja nie rozumiem jak można zapamiętać pisownię żaden i rzadko.
I co za debil wprowadził te mundurki. I co z tego?
--
s i w a