do siwej i nie tylko:-)
napisał/a:
~Elżbieta
2007-09-25 14:18
Dnia Tue, 25 Sep 2007 14:11:10 +0200, Agnieszka napisał(a):
> okazuje się dlaczego musiały się
> tak męczyć
dlaczego??
Ja już się w pół z bólu nie zginam (o dziwo sprawdziło się "po dziecku ci
przejdzie"), ale obfitością krwawienia to biję rekordy. Dzięki czemu
pojawia się anemia (na oko to nikt nie uwierzy, że ja mogę mieć aniemię).
Mięśniaków brak, innych paskudztw również.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
> okazuje się dlaczego musiały się
> tak męczyć
dlaczego??
Ja już się w pół z bólu nie zginam (o dziwo sprawdziło się "po dziecku ci
przejdzie"), ale obfitością krwawienia to biję rekordy. Dzięki czemu
pojawia się anemia (na oko to nikt nie uwierzy, że ja mogę mieć aniemię).
Mięśniaków brak, innych paskudztw również.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
napisał/a:
~Agnieszka"
2007-09-25 14:19
Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> Dnia Tue, 25 Sep 2007 14:11:10 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> okazuje się dlaczego musiały się
>> tak męczyć
>
> dlaczego??
No w tym konkretnym przypadku okazało się to być wadą wrodzoną jednego z
jajników, co rzutowało na nieregularne cykle, bóle miesiączkowe, krwawienia
takie, że nikt by nie przypuszczał, ze można tyle krwi w sobie mieć
Niespodziewanie na wszystko co powyższe pomogły tabletki anty (poza tą wadą
wrodzoną, która się nie cofnęła )
Agnieszka
> Dnia Tue, 25 Sep 2007 14:11:10 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> okazuje się dlaczego musiały się
>> tak męczyć
>
> dlaczego??
No w tym konkretnym przypadku okazało się to być wadą wrodzoną jednego z
jajników, co rzutowało na nieregularne cykle, bóle miesiączkowe, krwawienia
takie, że nikt by nie przypuszczał, ze można tyle krwi w sobie mieć
Niespodziewanie na wszystko co powyższe pomogły tabletki anty (poza tą wadą
wrodzoną, która się nie cofnęła )
Agnieszka
napisał/a:
~Elżbieta
2007-09-25 14:50
Dnia Tue, 25 Sep 2007 14:19:38 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Niespodziewanie na wszystko co powyższe pomogły tabletki anty
To też była pierwsza propozycja lekarki, która widziała wyniki. Ja tam
jednak wolę jeść choćby szpinak ;) (wiem, wiem pomyłka) i uzupełniać żelazo
w pokarmach. Łykam już wystarczająco dużo leków i to mi na razie wystarczy.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
> Niespodziewanie na wszystko co powyższe pomogły tabletki anty
To też była pierwsza propozycja lekarki, która widziała wyniki. Ja tam
jednak wolę jeść choćby szpinak ;) (wiem, wiem pomyłka) i uzupełniać żelazo
w pokarmach. Łykam już wystarczająco dużo leków i to mi na razie wystarczy.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
napisał/a:
~oshin
2007-09-25 15:40
Dnia Tue, 25 Sep 2007 14:11:10 +0200, Agnieszka napisał(a):
> I dopiero 20 lat później,
> jak się zdecydują na kompleksowe badania, okazuje się dlaczego musiały się
> tak męczyć
Trochę wcześniej niż po 20 latach się okazało, że przeszłam zapalenie
jajników nie wiadomo kiedy i jeden mi przylega i to stąd.
Tabletki pomagają, za to szkodzą na co innego :)
Ciąża pomaga rewelacyjnie, ale skutki ciąży szkodzą na co innego ;)
--
oshin na prochach
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
> I dopiero 20 lat później,
> jak się zdecydują na kompleksowe badania, okazuje się dlaczego musiały się
> tak męczyć
Trochę wcześniej niż po 20 latach się okazało, że przeszłam zapalenie
jajników nie wiadomo kiedy i jeden mi przylega i to stąd.
Tabletki pomagają, za to szkodzą na co innego :)
Ciąża pomaga rewelacyjnie, ale skutki ciąży szkodzą na co innego ;)
--
oshin na prochach
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
napisał/a:
~Hanka_Skwarczyńska
2007-09-25 18:17
Użytkownik "oshin" napisał w wiadomości
> [...]Może by tak Panu wytłumaczyć, że z niewiadomych przyczyn
> nie wszystkie kobiety dobrze się czują z tamponami i nie
> wszystkie mogą na jakikolwiek wysiłek fizyczny się narażać
> w czasie okresu.[...]
Nie wspominając o takich, które największy dostępny na rynku tampon mogą
sobie do nosa wsadzić - skuteczność hamująca podobna. Oshin, jak się jednak
zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
Pozdrawiam
H. (z błogą nadzieją, że jeśli typek tak serio, to ktoś mu zadufanego
nochala utrze, nie czekając na jakiś czas)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://truecolors.pl
> [...]Może by tak Panu wytłumaczyć, że z niewiadomych przyczyn
> nie wszystkie kobiety dobrze się czują z tamponami i nie
> wszystkie mogą na jakikolwiek wysiłek fizyczny się narażać
> w czasie okresu.[...]
Nie wspominając o takich, które największy dostępny na rynku tampon mogą
sobie do nosa wsadzić - skuteczność hamująca podobna. Oshin, jak się jednak
zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
Pozdrawiam
H. (z błogą nadzieją, że jeśli typek tak serio, to ktoś mu zadufanego
nochala utrze, nie czekając na jakiś czas)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://truecolors.pl
napisał/a:
~oshin
2007-09-25 21:48
Dnia Tue, 25 Sep 2007 18:17:19 +0200, Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Oshin, jak się jednak
> zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
Zabrałabym, jak w dym, ale na tę zadymę to chyba nie mamy szans.
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
> Oshin, jak się jednak
> zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
Zabrałabym, jak w dym, ale na tę zadymę to chyba nie mamy szans.
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
napisał/a:
~Piotr Majkowski
2007-09-25 22:52
25.09.2007, oshin napisał(a)
>> Oshin, jak się jednak
>> zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
>
> Zabrałabym, jak w dym, ale na tę zadymę to chyba nie mamy szans.
Tu "własny sos" tam zapalenie jajników, a za rogiem rekordy
krwawienia...:-0
Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
Pewnie będę miał jakiś senny koszmar.
:/
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
>> Oshin, jak się jednak
>> zdołasz wkręcić na tę zadymę, weź mnie ze sobą :>
>
> Zabrałabym, jak w dym, ale na tę zadymę to chyba nie mamy szans.
Tu "własny sos" tam zapalenie jajników, a za rogiem rekordy
krwawienia...:-0
Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
Pewnie będę miał jakiś senny koszmar.
:/
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
napisał/a:
~siwa
2007-09-25 22:54
Piotr Majkowski napisał(a):
> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
> Pewnie będę miał jakiś senny koszmar.
Życie, panie, nie Maxis...
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
> Pewnie będę miał jakiś senny koszmar.
Życie, panie, nie Maxis...
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:siwa@jabber.org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
napisał/a:
~oshin
2007-09-26 00:04
Dnia Tue, 25 Sep 2007 20:52:57 +0000 (UTC), Piotr Majkowski napisał(a):
> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
Jakbyś chciał o prostacie pogadać, to się nie krępuj. ;>
--
oshin, wysyłając sen pt. Krwawa Oberża ;>>>>
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
Jakbyś chciał o prostacie pogadać, to się nie krępuj. ;>
--
oshin, wysyłając sen pt. Krwawa Oberża ;>>>>
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
napisał/a:
~Piotr Majkowski
2007-09-26 09:06
25.09.2007, siwa napisał(a)
> Życie, panie, nie Maxis...
Ja tam nie narzekam moje zycie nie obfituje w takie horrory.
:>
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
> Życie, panie, nie Maxis...
Ja tam nie narzekam moje zycie nie obfituje w takie horrory.
:>
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
napisał/a:
~Piotr Majkowski
2007-09-26 09:29
25.09.2007, oshin napisał(a)
>> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
> Jakbyś chciał o prostacie pogadać, to się nie krępuj. ;>
A co to jest prostata ?
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
>> Co za obrzydziocha, fuj i błeee...
> Jakbyś chciał o prostacie pogadać, to się nie krępuj. ;>
A co to jest prostata ?
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
napisał/a:
~Lolalny Lemur
2007-09-26 09:40
Piotr Majkowski pisze:
>> Życie, panie, nie Maxis...
> Ja tam nie narzekam moje zycie nie obfituje w takie horrory.
Twoja żona nie ma okresu?
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
>> Życie, panie, nie Maxis...
> Ja tam nie narzekam moje zycie nie obfituje w takie horrory.
Twoja żona nie ma okresu?
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*