Forumki starające się o dziecko

jolika, u nas jest półtora roku różnicy, a w ciąży wciąż słyszałam, że w tym tygodniu X przytyła tyle, że dziecko X w tym tygodniu ważyło tyle, że X skurcze miała od tego tygodnia, a na ktg chodziła od tego tygodnia. Po urodzeniu też jest, że Y zaczął podnosić główkę w tym wieku, a M? Że M waży teraz tyle, to Y ważył tyle jak miał x miesięcy. Szczerze mówiąc zwisa mi to. Moje dziecko będzie się rozwijać po swojemu, ja jej porównywać nie będę. A jak ktoś chce porównywać, to jak widać u mnie nawet półtora roku różnicy nic nie daje.

Dzięki dziewczyny zobaczymy jak będzie. Mam nadzieje że nie trzeba będzie czekać długo.

Kasia2328, 2

jolika moim zdaniem nie powinnaś odkładać decyzji o dziecku. Nie warto patrzeć na innych, nie ważne że siostra wykręciła Ci drugi taki numer, tym bardziej nie patrzałabym na nią. W końcu Twoje szczęście jest najważniejsze, dlaczego masz je odkładać z powodu siostry z którą nie masz dobrych relacji?
Ja Ci powiem że też miałam podobną sytuację, ślub planowałam 2 lata wcześniej, cieszyłam się że będę miała pierwsza w rodzinie dziecko itp. Aż nagle niecały rok przed moim ślubem się dowiedziałam że siostra jest w ciąży. Był w związku z tym też ślub. Było mi przykro, że wszystko co związane ze mną stało się nagle nie ważne.
Teraz wiem, że nie warto się przejmować innymi, tylko patrzeć na siebie. Nawet jakby ktoś porównywał Wasze dzieci to co z tego? Niech sobie gadają. Dla Ciebie i Twojego męża Wasze dziecko będzie najpiękniejsze i najbardziej kochane. Nie ma co się przejmować. Głowa do góry
Daj znać jaką decyzję podejmiecie

lisbeth25 u mnie wszyscy mówili, że jedno dziecko już mam, więc drugie będzie od razu... a tu nie ma nic jeszcze i jak na razie chodzę tylko po lekarzach też mnie to przytłacza, kolejne cykle coraz bardziej i bardziej, a do tego jeszcze inne zmartwienia dochodzą i mam już naprawdę serdecznie dość wszystkiego
jolika dobrze mówią dziewczyny :) urodziłam moją N. w styczniu, kuzynka urodziła 3 miesiące później i oni porównywali. Ale powiedziałam, że dziecko, to nie robot i każde rozwija się indywidualnie, a to, co w książkach piszą, to sobie może włożyć... bo daleko jest droga od teorii do praktyki
Kasia2328 owocnych starań, a my trzymamy kciuki 2 2 2

Moja sytuacja wygląda tak, że mam 42dc, nadal nie ma @. Nic mnie nie boli, jedynie piersi zrobiły się jakby wrażliwsze

Endokrynolodzy, a raczej zapisy do nich, to porażka
Obdzwoniłam chyba już wszędzie. W jednym miejscu dopiero na wrzesień (NFZ), w kolejnym dzwonić w piątek na prywatny nr pani dr (wizyta prywatnie), w jeszcze następnym dzwonić w przyszłym tygodniu (też prywatnie) i w ostatnim dzwonić jutro, bo w maju są święta i lekarz ma im jutro podać daty i godziny przyjmowania, więc jutro się dowiem

Madzia_0302 napisal(a):

też mnie to przytłacza, kolejne cykle coraz bardziej i bardziej, a do tego jeszcze inne zmartwienia

Madzia_0302 napisal(a):

Endokrynolodzy, a raczej zapisy do nich, to porażka

współczuję

Madzia_0302 napisal(a):

Moja sytuacja wygląda tak, że mam 42dc, nadal nie ma @. Nic mnie nie boli, jedynie piersi zrobiły się jakby wrażliwsze

skoro piersi wrażliwe, to jest szansa że bliżej niż dalej do @

tak patrzę na daty i widzę że poprzednie badanie tsh robiłam 15.02, a teraz (nieświadomie) zaznaczyłam sobie dzień 15.04 jako kolejne badanie, bo akurat będę po owulacji To już wiem kiedy zrobię następne - 15.06 i też (wg kalendarza) będę po owulacji
Chociaż skrycie mam nadzieję, że jeśli nie w tym cyklu, to 9 cykl da mi najpiękniejszy prezent w urodziny Za @ się obrażę

lisbeth25, mam nadzieję że 9 cykl będzie szczęśliwy trzymam mocno kciuki

Lisbeth przepotężnie trzymam kciuki!!!! 2

amh7, Cynamonek,

amh7 napisal(a):

mam nadzieję że 9 cykl będzie szczęśliwy

dzięki ale trwa jeszcze 8, więc dajmy mu szansę

z tym 15 czerwcem mi nie wyjdzie - opakowanie tabletek się szybciej skończy a szkoda

Dziękuję dziewczyny za wszystkie wypowiedzi Wiem ze decyzja i tak należy do mnie ale naprawdę mi uświadomiłyście, że chyba za bardzo się przejmuję innymi. Macie rację z tym porównywaniem. Zawsze było i będzie bez względu na wiek. Martwi mnie trochę to , że gdyby nam udało się za pierwszym razem to różnica była by tylko 2 miesięcy, trochę mała. Ale z drugiej strony tak jak mówicie, żadna różnica wieku nie jest odpowiednia i żadna nie wyeliminuje porównywania. Muszę ze spokojem sobie to wszystko przemyśleć i poukładać. A przede wszystkim muszę poczekać aż emocje opadną, bo jak na razie nie potrafię jeszcze trzeźwo myśleć o tej sytuacji. Inaczej to sobie wyobrażałam i jakoś teraz ciężko mi sobie to poprzestawiać. Zdałam sobie także sprawę, ze chyba zbyt dokładnie chce mieć wszystko zaplanowane. A niestety tak nie idzie. Los bywa przewrotny i muszę się z tym pogodzić, ze nigdy nie wiadomo co się stanie. Ten cykl i tak sobie odpuścimy, wiec mam jakieś 2 tygodnie do kolejnej @ na zastanowienie się. Jeśli zdecydujemy to na pewno pojawię się w staraczkach. Jeśli odpuścimy to tez Wam napisze co postanowiliśmy.

jolika, jak mają porównywać, to będą niezależnie od wieku dzieci. Myśle, że nie warto z tego powodu odkładać starań, bo nic to nie da.

Widże kolejne staraczki. :) Powodzenia!