Herbatka koperkowa

napisał/a: tokoferolka 2008-09-25 20:48
Aha, i jeszcze jedno. Od kiedy już nie trzeba trzymać do bekania?
napisał/a: kasica50 2008-09-25 21:08
tokoferolka napisal(a):Aha, i jeszcze jedno. Od kiedy już nie trzeba trzymać do bekania?


chyba jak juz dziecko siedzi...bo samo mu sie odbije...moja ma 11 miesiecy i w sumie tak jest,ze nie nosze jej tylko po jedzeniu sadzam..pewnie jak juz dziecko zaczyna chodzic to w ogole sobie mozna darowac..
W kazdym razie ja po wieczornym jedzonku prtzed snem jeszcze musze ja "odbijac"
napisał/a: ~anulka25 2008-09-25 21:27
Kochana nie masz się czym przejmować. Każde dziecko jest inne. Mój synek na początku też zjadał ok. 60 ml tylko częściej co 1,5-2 godziny. Urodził się z wagą 2.550, a przybierał ponad normę ok. 1,5 kg na miesiąc. Jak miał 3-4 miesiące zjadał po 120-150 ml mleka co 2 godziny. Teraz skończył 5 miesięcy i zjada 120 ml co 3 godziny. Waży 7500. Więc różnie jest z tym karmieniem. Idą mu ząbki więc może dlatego je mniej. Zawsze przygotuj dziecku o jedna łyżeczkę więcej mleka to będziesz miała pewność że się najada. Dziecko karmi się na żądanie i ile chce. Nie słuchaj opinii innych matek których dzieci jedzą dwa razy tyle. Twój akurat nie potrzebuje więcej. Tylko mu nie ograniczaj jedzenia i nie zastępuj herbatką. Dużo niemowlaków ulewa i to jest normalne. Przy jedzeniu łyka powietrze i przy odbiciu część mleka ze śliną zwraca. Problem jest wtedy gdy dziecko po każdym posiłku wymiotuje i to sporo. Zazwyczaj pediatra przepisuje mleko przeciwko ulewaniom. Jest troszkę gęściejsze. Ale jeśli dziecko przybiera prawidłowo na wadze to nie ma powodu do zmiany mleka i niepokoju. Jeśli chodzi o herbatki koperkowe to wcale nie są zdrowe i nie należy przesadzać. U niektórych niemowlaków mają działanie odwrotne i powodują wzdęcia. Najlepiej przyzwyczajać dziecko do wody. Mój mały też nie lubił ale mu dawałam i ile wypił to wypił. A poza tym dawałam herbatkę koperkową tylko słabiutką. (na 100 ml niepełną łyżeczkę). Teraz ma 5 miesięcy i wyciskam mu sok z pomarańczy i dodaję trochę wody. Uwielbia go. Oczywiście można podawać tylko wtedy gdy nie ma alergii. Pediatra może się mylić co do refluksu. Po mleku modyfikowanym są zielone kupki i to jet normalne. Mój mały miał czasem wzdęcia, robił zielone kupki, czasem ulewał ale ze wszystkiego wyrósł. Głowa do góry. Przez wszystko musisz przejść. Dasz radę.
napisał/a: ~anulka25 2008-09-25 21:32
tokoferolka napisal(a):Aha, i jeszcze jedno. Od kiedy już nie trzeba trzymać do bekania?[/QUOT

Jeszcze długo musisz trzymać do bekania. Mój ma 5 miesięcy i nie zawsze go nosze po jedzeniu bo już nie ulewa. Czasem jak go później wezmę na rączki to mu sie odbije. Jak chcesz żeby mu sie szybko odbiło to trzymaj wysoko na ramieniu tak żeby był nacisk na brzuszek. Podkładaj pieluchę terowa na ramię bo mu się uleje, albo kładź na brzuszku i mu się odbije.
napisał/a: kasica50 2008-09-26 07:21
anulka25 napisal(a):
tokoferolka napisal(a):Aha, i jeszcze jedno. Od kiedy już nie trzeba trzymać do bekania?[/QUOT

Jeszcze długo musisz trzymać do bekania. Mój ma 5 miesięcy i nie zawsze go nosze po jedzeniu bo już nie ulewa. Czasem jak go później wezmę na rączki to mu sie odbije. Jak chcesz żeby mu sie szybko odbiło to trzymaj wysoko na ramieniu tak żeby był nacisk na brzuszek. Podkładaj pieluchę terowa na ramię bo mu się uleje, albo kładź na brzuszku i mu się odbije.


..na brzuszku bezposrednio po jedzeniu?...nonsens..

Nie polecam takiej szkoly..Noszenie wysoko na ramieniu to oczywiscie,nacis na brzusio jest i dziecko jest w pionie a tak wlasnie maja odejsc gazy...

kladzenie dziecka na brzuszku po jedzeniu (wiadomo ze pozycja pozioma) to dosc drastyczny sposob..

Same sie najedzcie i kladzcie na brzuchu..najlepiej po swietach..Nie wiem czy to takie fajne..
napisał/a: ~anulka25 2008-09-26 20:19
Kładzenie na brzuszku jest jak najbardziej bezpieczne i nie wymyśliłam tego sobie tylko lekarze tak zalecają. Tym bardziej pomaga jeśli maluch ma wzdęcia, bo pozycja ta ułatwia pracę jelit. Mojego synka zawsze tak kładę i zawsze mu sie odbija a przy tym jest zadowolony. Co za różnica czy nacisk na brzuszek jest na ramieniu czy bezpośrednio na brzuszku. A już w ogóle nie rozumiem pozycji w pionie czy w poziomie. Ciekawe czy noszenie ciebie na ramieniu i naciskanie na brzuch byłoby przyjemne, zwłaszcza po świętach. Kasica!
napisał/a: aniap1 2008-09-26 22:30
Kasica - mój synek tez lezy czasami na brzuchu po jedzeniu i nic mu nie dolega , lekarka w szpitalu mi powiedziała że jak najbardziej można tak robic .
napisał/a: tokoferolka 2008-09-29 13:24
Kurcze przechwaliłam. Znów zaczęły się kolki i porządne ulewania. A najgorsze jest to, że zaczęło się to po wizycie mojej kuzynki. Zauroczyła czy jak? Nie wierzę ogólnie w zabobony ale coś w tym musi być. Przyniosła w prezencie matę edukacyjną, a Marcel ulewa na niej jak szalony. W ogóle biedulek znowu się męczy. A miałam przed jej wizytą zawiązać czerwoną wstążeczkę i głupia baba ze mnie-nie zrobiłam tego. Znacie może jakieś sposoby na odczynianie uroków?
napisał/a: kasica50 2008-09-29 20:37
anulka25 napisal(a):Kładzenie na brzuszku jest jak najbardziej bezpieczne i nie wymyśliłam tego sobie tylko lekarze tak zalecają. Tym bardziej pomaga jeśli maluch ma wzdęcia, bo pozycja ta ułatwia pracę jelit. Mojego synka zawsze tak kładę i zawsze mu sie odbija a przy tym jest zadowolony. Co za różnica czy nacisk na brzuszek jest na ramieniu czy bezpośrednio na brzuszku. A już w ogóle nie rozumiem pozycji w pionie czy w poziomie. Ciekawe czy noszenie ciebie na ramieniu i naciskanie na brzuch byłoby przyjemne, zwłaszcza po świętach. Kasica!


anulka25 masz kompleksy,ze piszesz tlustym drukiem? Przeczytalam Cie,doskonale widzialam co napisalas...

Ja lekarzem nie jestem wiec nie powiem Wam dlaczego tak wazne jest wlasnie pionizowanie,pewnie ma to jakies znaczenie.tak mowiono w szpitalu.."trzymac wysoko na ramieniu zeby byl ucisk na brzuszek i wazny jest wlasnie pion"

Z tym samym spotkalam sie w wielu artykulach w internecie i w czasopismach i wszedzie pisza o pionie..Nigdzie nie spotkalam sie z czyms takim,ze po jedzonku nalezy dziecko klasc na brzuszku..nooo..dopiero tutaj..

Samo kladzenie na brzuszku-jak najbardziej-ulatwia odchodzenie gazow,czesciowo pomaga na kolki, w ten sposob dziecko wzmacnia kregoslup itp..W Grecji dzieciaczki spia na brzuszku-taki u nich zwyczaj poniewaz wychodza z zalozenia ze to najbezpieczniejsza pozycja do snu dla maluszka..

Zreszta...mamy tu w sumie wymieniac sie doswiadczeniami,wiadomosciami a co do wprowadzenia niektorych rzeczy w zycie to kazda zrobi jak uwaza..

Zostalam jednak "skrzyczana" wiec propnuje zapytac pediatre czy kladzenie dziecka na brzuszku bezposrednio po posilku jest oki...
napisał/a: nela 2008-10-01 22:27
Zgadzam się oczywiście,że kładzenie na brzuszku jest potrzebne takiemu maluszkowi.
Ale...raczej nie zaraz po jedzeniu!Takie maleństwo przecież ma pełen brzuszek i w tedy zwiększa się mozliwość,że dziecku się w tedy uleje.A jeśli któraś z was zje bardzo obfity posiłek,bądz tez wypije dużą ilosc napoju i połozy sie na brzuch,to raczej nie bedzie mile - a co dopiero dla takiego maleństwa.
Kiedyś położna radziła mi,aby dziecko nosić w pionie na rękach az do odbicia,a jeśli to nieskutkuje odlozyc dziecko,a po chwili ponownie spróbowac.
Ja gdy widziałam,ze dziecko leżąc wierciło się i grymasiło podniosiłam je do góry i to skutkowało ślicznym beknięciem.
Ale chyba trochę odbiegamy od tematu...:)
napisał/a: Antylopa4 2009-01-29 14:53
tokoferolka napisal(a):Kurcze przechwaliłam. Znów zaczęły się kolki i porządne ulewania. A najgorsze jest to, że zaczęło się to po wizycie mojej kuzynki. Zauroczyła czy jak? Nie wierzę ogólnie w zabobony ale coś w tym musi być. Przyniosła w prezencie matę edukacyjną, a Marcel ulewa na niej jak szalony. W ogóle biedulek znowu się męczy. A miałam przed jej wizytą zawiązać czerwoną wstążeczkę i głupia baba ze mnie-nie zrobiłam tego. Znacie może jakieś sposoby na odczynianie uroków?



TOKOFEROLKA - przyklej sobie tą kokardkę czerwoną na czoło... Jest taki lekarz, który zajmuje się odczynianiem uroków... nazywa się psychiatra, Tobie by się przydał...XXI wiek a Ty wierzysz w rzucanie uroków... to w średniowieczu było "trendy"... Normalnie Ciemnogród!!!
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-01-29 15:08
Na kolki to pomaga leżenie na ramieniu u mamy i delikatnie poklepywanie
Albo leżenie na brzuszku

To nie średniowiecze że się wierzy w uroki czary itp...wróć na ziemię kobieto!!