Historia Żoża,_Żorżety_i_Rzodkiew

napisał/a: ~XL 2012-01-18 20:40
Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:57:02 +0100, Paulinka napisał(a):

> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-18 19:12, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 18 Jan 2012 18:01:08 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>> Kurde jak tak dalej poójdzie dzieci będą uczyć jeść jedzolodzy,
>>>>> chodzić chodzopedzi, a jeździć na rowerze rowerolodzy :-\\
>>>>
>>>> A co chcesz. Kiedy dorosną, to im ktoś powie, jak... dzieci robić,
>>>> żeby się
>>>> nie narobić... ale najpewniej to akurat coś przeciwnego...
>>>
>>> A z innej beczki koleżanka opowiadała, że jej brat właśnie się spodziewa
>>> kolejnego potomka, a niemowlę leży w łóżeczku. Na naukach
>>> przedmałżeńskich uspokoili matkę, że podczas laktacji ma zabezpieczenie
>>> antykoncepcyjne...
>>
>> Może ona coś źle zrozumiała. Zabezpieczenie laktacyjne jest, tylko
>> trzeba wiedzieć, w jaki sposób to działa.
>
> Działa, jak się nie działa w tym kierunku.


Wtedy ma się po prostu absolutną pewność 3-)


https://polki.pl/rodzina_rodzice_artykul,10009120.html
"Laktacja i płodność
Na podstawie tej obserwacji opracowano metodę ,,laktacyjnego braku
miesiączek" (LAM). Zgodnie z nią karmienie dziecka wyłącznie piersią, z
dużą częstotliwością (minimum sześć razy na dobę, nie rzadziej niż co sześć
godzin, 100 minut łącznie) i intensywnie (za każdym razem dziecko ssie
efektywnie), może opóźnić owulację nawet o pół roku. Niski wskaźnik
zawodności tej metody (tzw. indeks Pearla) wynosi 0,7 proc. - na 1000
kobiet, które stosują ją przez rok, tylko siedem zachodzi w ciążę. Ale te
warunki muszą być rygorystycznie spełnione. Dłuższe przerwy, mniej
intensywne ssanie, choroby dziecka i mamy (np. przeziębienie!), jej stres,
zmiany diety mogą spowodować powrót płodności. Pamiętaj - brak krwawienia
nie oznacza braku owulacji."
--
XL
napisał/a: ~Szpilka" 2012-01-18 20:41

Użytkownik "XL" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:54:02 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" napisał w wiadomości
>> news:11vuldsx3aydn$.vuwynp4vn0yu.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:28:38 +0100, Szpilka napisał(a):
>>>
>>>> Przestawiło mu się dopiero w okolicy nastu lat.
>>>
>>> WSZYSTKIM się wtedy "przestawia" - dziwne, nieprawdaż? I wszystkim jakoś
>>> tak przed lub po maturze, w okolicy startu na studia albo ubiegania się
>>> o
>>> lepszą pracę... Znasz kogoś pracującego/studiujacego z dys?
>>> 3-)
>>
>> Mówię o przestawieniu z 'dziecka we mgle' na 'już wiem o co biega'
>> A maturę pisał mając lat 23. Z dawno orzeczonym -dys.
>> Twoja teoria padła.
>
> Jedna jaskółka...

Idź sobie poszukaj reszty jaskółek i im wciskaj swoje mądrości.

Sylwia
napisał/a: ~XL 2012-01-18 20:42
Dnia Wed, 18 Jan 2012 20:05:18 +0100, Szpilka napisał(a):

> Ale wyprowadziła ją
> na prostą. Córa została nawet nauczycielką

Skrzywiła dziecko ;-PPP
--
XL
napisał/a: ~Szpilka" 2012-01-18 20:43

Użytkownik "Paulinka" napisał w
wiadomości news:jf75q5$3bg$52@node2.news.atman.pl...
> Szpilka pisze:
>
>>>>>> To też zależy na co orzeczenie. Znaczy jaki z dzieckiem problem.
>>>>>> Ale fakt, moje czasochłonne jak cholera. Szczególnie w momencie
>>>>>> odrabiania lekcji/uczenia się. Przez to niestety traci młodszy.
>>>>>
>>>>> Sam fakt odwiedzania specjalistów, logopeda jakaś terapia, to zżera
>>>>> czas.
>>>>
>>>> A, to też. Jak najbardziej.
>>>> Ja mam w każdym tygodniu conajmniej 1 wyjście z dzieckiem. To
>>>> najmarniej. Zazwyczaj 2-3. Plus jakiś dentysta, laryngolog, okulista.
>>>> Wizyty godzinowo rozstrzelone od rana do wieczora.
>>>
>>> My mamy ładny rodzinny patchwork. Łatamy, jak możemy.
>>
>> U nas jest to na mojej głowie. TŻ pracuje i nie obciążam już go tymi
>> sprawami.
>
> A ja się zwykle bezczelnie wyręczam :)

Nie, no muszę dać chłopu spokojnie pracować. Ktoś musi


>
>>>>> W przypadku obojga pracujących rodziców - nierealne.
>>>>
>>>> Ja nie pracuję. I na razie nie widzę szansy na powrót do pracy.
>>>
>>> A ja bym chciała z Majuchą (wiem straszne określenie, ale do niej
>>> pasuje) zostać jak najdłużej w domu, ale nie mogę :(
>>
>> Ja bym chciała do ludzi. Może kiedyś
>
>
> Widzisz, jedni zmęczenie materiału mają, a drudzy chcą się pomęczyć. Mam
> nadzieję, że znajdziesz fajną pracę :)

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.


>>> Trzeba znać we wszystkim umiar. Ja na ten przykład, w co nikt nie chce
>>> uwierzyć miałam świadectwo z czerwonym paskiem, ale z tróją z geografii.
>>> Organicznie nie cierpiałam tego przedmiotu. I tak mi pozostało na
>>> zawsze.
>>
>> Teraz też się każą uczyć wszystkich stolic i głownych rzek?
>
> Jeszcze nie wiem. Za to mój ojciec poda ci każdą główną rzekę w każdym
> państwie i każdy najwyższy szczyt :)

Ze szczytami to gorzej, ale stolice i rzeki w małym palcu miałam. Nawet
wszystkie ery i okresy.

Sylwia
napisał/a: ~Szpilka" 2012-01-18 20:46

Użytkownik "XL" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 18 Jan 2012 20:05:18 +0100, Szpilka napisał(a):
>
>> Ale wyprowadziła ją
>> na prostą. Córa została nawet nauczycielką
>
> Skrzywiła dziecko ;-PPP

Dziecko się w porę opamiętało, bo wyszło za mąż za cudzoziemca i
wyemigrowało z kraju

Sylwia
napisał/a: ~XL 2012-01-18 20:53
Dnia Wed, 18 Jan 2012 20:16:15 +0100, Paulinka napisał(a):

> Jeszcze nie wiem. Za to mój ojciec poda ci każdą główną rzekę w każdym
> państwie i każdy najwyższy szczyt :)

Teść oprócz tego do końca pamiętał z historii wszystkie daty na wyrywki,
prócz tego w małym paluszku miał matematykę, fizykę, chemię, grekę i
łacinę... w czym (prócz greki) imponował moim dzieciom podczas nauki w
liceum. Potem już nie, ponieważ zmarł...
I na bieżąco jego mózgowy GPS aktualizował swoje mapy, także polityczne...
--
XL
napisał/a: ~Qrczak 2012-01-18 20:59
Dnia 2012-01-18 19:48, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-18 19:08, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Szpilka pisze:
>>>>
>>>> Też nie zawsze i wszędzie. Zauważyłam po sobie i innych koleżankach
>>>> taką zależność. Jak placówka państwowa to tak zaraz wszystkich nie
>>>> biorą na terapię, tylko przypadki naprawdę wymagające opieki
>>>> specjalistów. A jak placówka prywatna to ..... tak jak piszesz,
>>>> wszystkich hurtem.
>>>
>>> Dokładnie o to chodzi. Państwówka nie wymyśla, diagnozuje normalnie,
>>> prywaciarze kombinują aż miło.
>>
>> Niekoniecznie. Jak się załapiesz w czasie, kiedy jeszcze nie
>> wyczerpali limitów, wszystko Ci zdiagnozują. Jeśli przyjdziesz po tym
>> czasie, nawet jakbyś ewidentnie była a- i anty-, z poradni wyjdziesz
>> przekonana, że to tylko Twoje widzimisię.
>> No to widać taki standard nie tylko służby nomen omen zdrowia.
>
> Zanaczy się i tak chodzi o kasę.

Zapewne. Ale chciałabym, żeby nasza służba zdrowia była taka, jak dziś
miałam okazję się przekonać:
Cody ma od kilku dni jakiś problem z łapą, coś mu na niej wyrosło, więc
poszliśmy do lekarza. Ten obejrzał i powiada, że to trzeba usunąć
chirurgicznie. Że to musi być planowany zabieg. Że trzeba by się umówić
na termin. Po czym podał datę: jutro, 13.30.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Qrczak 2012-01-18 21:02
Dnia 2012-01-18 20:16, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Szpilka pisze:
>
>>> Trzeba znać we wszystkim umiar. Ja na ten przykład, w co nikt nie
>>> chce uwierzyć miałam świadectwo z czerwonym paskiem, ale z tróją z
>>> geografii. Organicznie nie cierpiałam tego przedmiotu. I tak mi
>>> pozostało na zawsze.
>>
>> Teraz też się każą uczyć wszystkich stolic i głownych rzek?
>
> Jeszcze nie wiem. Za to mój ojciec poda ci każdą główną rzekę w każdym
> państwie i każdy najwyższy szczyt :)

Szaradzista?

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Qrczak 2012-01-18 21:07
Dnia 2012-01-18 19:55, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-01-18 18:52, Szpilka pisze:
>
>>> Kurde jak tak dalej poójdzie dzieci będą uczyć jeść jedzolodzy,
>>> chodzić chodzopedzi, a jeździć na rowerze rowerolodzy :-\\
>>
>> Przez besady. Nie będzie tak źle.
>>
>> Wiesz co, ja też do dosyć niedawna (kilka lat wstecz) miałam taką opinię
>> na temat tych psycho róznych maści specjalistów, terapii itp. Że
>> przesadzają, że ADHD i SI modne, że zamiast dzieci się uczyć ortografii
>> to najlepiej dostać zaświadczenie o dys itp. Aż na mnie trafiło. Znaczy
>> na moje dziecko. Oj szybko zmieniłam podejście. I dziękuję za tych
>> psychologów i innych czarodziejów.
>
> Ale fakt nazwania czegoś i wpisania do rejestru chorób ani o jotę nie
> zmienia zachowania dziecka i faktu, że rodzice (i otoczenie) musi się z
> tym zmierzyć..
>
> Przecież rodzice muszą sobie z tym radzić bez względu na to czy nazwiesz
> to "ADHD" czy "łobuzowanie"

Tylko aby rodzice?
Poza tym po czym rozróżniasz/rozróżniłbyś łobuzowanie od ADHD?

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Szpilka" 2012-01-18 21:08

Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> Dnia 2012-01-18 19:55, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-01-18 18:52, Szpilka pisze:
>>
>>>> Kurde jak tak dalej poójdzie dzieci będą uczyć jeść jedzolodzy,
>>>> chodzić chodzopedzi, a jeździć na rowerze rowerolodzy :-\\
>>>
>>> Przez besady. Nie będzie tak źle.
>>>
>>> Wiesz co, ja też do dosyć niedawna (kilka lat wstecz) miałam taką opinię
>>> na temat tych psycho róznych maści specjalistów, terapii itp. Że
>>> przesadzają, że ADHD i SI modne, że zamiast dzieci się uczyć ortografii
>>> to najlepiej dostać zaświadczenie o dys itp. Aż na mnie trafiło. Znaczy
>>> na moje dziecko. Oj szybko zmieniłam podejście. I dziękuję za tych
>>> psychologów i innych czarodziejów.
>>
>> Ale fakt nazwania czegoś i wpisania do rejestru chorób ani o jotę nie
>> zmienia zachowania dziecka i faktu, że rodzice (i otoczenie) musi się z
>> tym zmierzyć..
>>
>> Przecież rodzice muszą sobie z tym radzić bez względu na to czy nazwiesz
>> to "ADHD" czy "łobuzowanie"
>
> Tylko aby rodzice?
> Poza tym po czym rozróżniasz/rozróżniłbyś łobuzowanie od ADHD?

Po orzeczeniu.

Sylwia
napisał/a: ~Qrczak 2012-01-18 21:11
Dnia 2012-01-18 19:57, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-18 19:12, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> A z innej beczki koleżanka opowiadała, że jej brat właśnie się spodziewa
>>> kolejnego potomka, a niemowlę leży w łóżeczku. Na naukach
>>> przedmałżeńskich uspokoili matkę, że podczas laktacji ma zabezpieczenie
>>> antykoncepcyjne...
>>
>> Może ona coś źle zrozumiała. Zabezpieczenie laktacyjne jest, tylko
>> trzeba wiedzieć, w jaki sposób to działa.
>
> Działa, jak się nie działa w tym kierunku.

A najskuteczniej, jak się dziecię najbardziej lubi jeść nocą.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-18 21:17
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-01-18 20:16, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Szpilka pisze:
>>
>>>> Trzeba znać we wszystkim umiar. Ja na ten przykład, w co nikt nie
>>>> chce uwierzyć miałam świadectwo z czerwonym paskiem, ale z tróją z
>>>> geografii. Organicznie nie cierpiałam tego przedmiotu. I tak mi
>>>> pozostało na zawsze.
>>>
>>> Teraz też się każą uczyć wszystkich stolic i głownych rzek?
>>
>> Jeszcze nie wiem. Za to mój ojciec poda ci każdą główną rzekę w każdym
>> państwie i każdy najwyższy szczyt :)
>
> Szaradzista?

Też, ale ten jegomość ci poda wszystkie daty najważniejszych wydarzeń w
dziejach świata, powiąże je z aktualna sytuacją geopolityczną, a potem
łagodnie stwierdzi, że głupia jesteś i nic cię w szkole nie nauczyli :P


--

Paulinka