Hity i kity dla Dzidziusia
napisał/a:
~gość
2013-05-22 23:36
tez mnie to boli a w uk innych bodow nie ma tylko zakladkowe i mam ich 99%.... kilka tylko z polski kopertowych lub zapinanych przy szyji....
napisał/a:
camille
2013-05-23 01:30
teraz w biedronce są dada newborn, lepsze niż normalne dady ale szału nie ma. A takie jak te tami cotton są husteczki huggies pure (chociaż te zielone i morelowe to w zasadzie to samo tylko pachną) Ja ich używam od urodzenia Wojtka bo są bezkonkurencyjne, nie są z takiej ciągnącej celulozy jak wszystkie inne tylko są w dotyku ja bawełniana szmatka i wychodzą bardzo tanio jak się kupuje w 4 pakach (czasami na promocjach nawet za 18zł/4 szt) To nasz bezapelacyjny hit!
napisał/a:
~gość
2013-05-23 08:25
u nas hitem są na razie chusteczki huggies natural care, te zielone.
używałam pampers sensitive i dada (które są obrzydliwie mokre i zostawiają śliską powłokę na skórze, ble) i huggiesy jak na razie są nie do pobicia ;)
używałam pampers sensitive i dada (które są obrzydliwie mokre i zostawiają śliską powłokę na skórze, ble) i huggiesy jak na razie są nie do pobicia ;)
napisał/a:
kasiulka10
2013-05-23 11:15
teraz to wiem.. a małą była kupiona za poradą doświadczonych..
no tak u nas woda też droga i to był m.in argument doradzających- mała wanienka, mniej wody, ale nikt nie wpadł na pomysł, że dziecko nie będzie jeszcze siedzieć siedzieć jak już nie będzie się mieścić:/
mogłąbym i tak robiłam ale
;)
o a dla mnie frotte ok, a bawełna na nie ale to pewnie ze względu że frotte mamy z gumką a bawełniane zwykłe i się ściąga ;) a jak Jula śpi w śpiworku to narazie obojętne mi jaki materiał ;)
no najlepiej to to nie wygląda, ale z kolei te nie zapinane(przynajmniej moje) są takie luźniejsze i łatwiej je zakłądać..
też ich czasem używamy, dla mnie ślicznie pachną, że po wyciągnięciu każdą chusteczkę wącham :P ale nie przepadam za ich sztywnością :/
no tak u nas woda też droga i to był m.in argument doradzających- mała wanienka, mniej wody, ale nikt nie wpadł na pomysł, że dziecko nie będzie jeszcze siedzieć siedzieć jak już nie będzie się mieścić:/
mogłąbym i tak robiłam ale
;)
o a dla mnie frotte ok, a bawełna na nie ale to pewnie ze względu że frotte mamy z gumką a bawełniane zwykłe i się ściąga ;) a jak Jula śpi w śpiworku to narazie obojętne mi jaki materiał ;)
no najlepiej to to nie wygląda, ale z kolei te nie zapinane(przynajmniej moje) są takie luźniejsze i łatwiej je zakłądać..
też ich czasem używamy, dla mnie ślicznie pachną, że po wyciągnięciu każdą chusteczkę wącham :P ale nie przepadam za ich sztywnością :/
napisał/a:
arachia1
2013-05-23 12:06
my niby kupiliśmy normalną, ale nasz olbrzym już w niej nie rozprostuje całkowicie nóżek
o tak, ja mam tylko dwa i chyba jeszcze dokupię
raczej zaczerwienienia na dupci przy długim noszeniu tej pieluchy ortopedycznej
si, ja też tak myślę
no faktycznie nie drogo, ale ja ich jeszcze u nas w sklepie nie spotkałam
też mam takie odczucia
odkryłam ponadto krem Cutibaza do pupy, ma zupełnie inną konsystencję niż pozostałe, dużo bardziej mi odpowiada, ale jest dostępny chyba tylko w małych tubkach za 9zł a taka tubka max na kilka dni wystarcza
o tak, ja mam tylko dwa i chyba jeszcze dokupię
raczej zaczerwienienia na dupci przy długim noszeniu tej pieluchy ortopedycznej
si, ja też tak myślę
no faktycznie nie drogo, ale ja ich jeszcze u nas w sklepie nie spotkałam
też mam takie odczucia
odkryłam ponadto krem Cutibaza do pupy, ma zupełnie inną konsystencję niż pozostałe, dużo bardziej mi odpowiada, ale jest dostępny chyba tylko w małych tubkach za 9zł a taka tubka max na kilka dni wystarcza
napisał/a:
Gunia.a
2013-05-23 20:22
nie pomyślałam o tym ;) ale w sumie jakos nigdy mi to nie przeszkadzało ;)
napisał/a:
kasiulka10
2013-07-19 15:19
Ja juz pisałam nasze kity i hity, ale dodam jeszcze po jednym:
kit pielucho-ceratka siuśki wcale w to nie wsiąkają
hit duży "kosz na zakupy" w wózku. Przy ostatniej pogodzie nasz jest wybawianiem, bo wychodzimy jest zimno, spacerujemy robi się ciepło i tak u nas parasolka od słonka, osłonka od deszczu, do przykrycia pielucha tetrowa, flanelowa i kocyk (w zależności od pogody), do tego jakieś ubranka na doubranie lub rozebranie no i chusta kółkowa bo ostatnie spacery kończyły się na rękach.. To jest w "standardowym wyposażeniu" a oprócz tego jeszcze udało mi się zmieścić wielki worek ze śmieciami albo przywieźć ze sklepu dużą wanienkę ;)
kit pielucho-ceratka siuśki wcale w to nie wsiąkają
hit duży "kosz na zakupy" w wózku. Przy ostatniej pogodzie nasz jest wybawianiem, bo wychodzimy jest zimno, spacerujemy robi się ciepło i tak u nas parasolka od słonka, osłonka od deszczu, do przykrycia pielucha tetrowa, flanelowa i kocyk (w zależności od pogody), do tego jakieś ubranka na doubranie lub rozebranie no i chusta kółkowa bo ostatnie spacery kończyły się na rękach.. To jest w "standardowym wyposażeniu" a oprócz tego jeszcze udało mi się zmieścić wielki worek ze śmieciami albo przywieźć ze sklepu dużą wanienkę ;)
napisał/a:
Misiaq
2013-07-19 21:29
Na prosbe maslinki na szybko nasze hity i kity kosmetyczne.
Do pupy mielismy staly zestaw: na codzien Linomag, na zaczerwienienia Sudocrem, u nas to sie sprawdzalo znakomicie i to na pewno nasz HIT.
Da kapieli stosowalismy przerozne srodki z emuliantami, konkretnej firmy nie polece, bo stosowalismy na prawde przerozne od najdrozszych do najtanszych i nie przypominam sobie, zeby jakis nas szczegolnie zachwycil albo zniechecil. Ogolnie wielkim HITEM sa dla mnie emulianty. Potem odkrylismy taki olejek do kapieli: i to ogromny HIT,super natluszcza skore, a cena bardzo przyjemna (jesli ktos chcialby kupic to na pewno jest w Realu, niestey nie jest latwo dostepny). Uzywamy do dzis raz albo dwa razy w tygodniu zeby skore natluscic.
KITEM jest oliwka, nawet nie pamietam z jakiej firmy mielismy, uzylam raz, a potem wyrzucilam, bo sie data waznosci skonczyla. Kapiel w emulinatach zdecydowanie fajniejsza.
Na zime mamy taki krem ochronny:
Na slonce krem z filtrem:
I to w sumie tez nasze kosmetyczne HITY, sprawdzaja sie, z zaznaczeniem, ze innych nie uzywalismy, wiec nie mam porownania.
Mialo byc krotko, a sie rozpisalam
[ Dodano: 2013-07-19, 21:32 ]
Jeszcze mi sie cos przypomnialo, taki krem natluszczajacy mielismy:
Fajny jest, a najwieksza jego zaleta jest to, ze jest bezzapachowy!
Do pupy mielismy staly zestaw: na codzien Linomag, na zaczerwienienia Sudocrem, u nas to sie sprawdzalo znakomicie i to na pewno nasz HIT.
Da kapieli stosowalismy przerozne srodki z emuliantami, konkretnej firmy nie polece, bo stosowalismy na prawde przerozne od najdrozszych do najtanszych i nie przypominam sobie, zeby jakis nas szczegolnie zachwycil albo zniechecil. Ogolnie wielkim HITEM sa dla mnie emulianty. Potem odkrylismy taki olejek do kapieli: i to ogromny HIT,super natluszcza skore, a cena bardzo przyjemna (jesli ktos chcialby kupic to na pewno jest w Realu, niestey nie jest latwo dostepny). Uzywamy do dzis raz albo dwa razy w tygodniu zeby skore natluscic.
KITEM jest oliwka, nawet nie pamietam z jakiej firmy mielismy, uzylam raz, a potem wyrzucilam, bo sie data waznosci skonczyla. Kapiel w emulinatach zdecydowanie fajniejsza.
Na zime mamy taki krem ochronny:
Na slonce krem z filtrem:
I to w sumie tez nasze kosmetyczne HITY, sprawdzaja sie, z zaznaczeniem, ze innych nie uzywalismy, wiec nie mam porownania.
Mialo byc krotko, a sie rozpisalam
[ Dodano: 2013-07-19, 21:32 ]
Jeszcze mi sie cos przypomnialo, taki krem natluszczajacy mielismy:
Fajny jest, a najwieksza jego zaleta jest to, ze jest bezzapachowy!
napisał/a:
~gość
2013-07-19 21:50
a Maluch jest alergikiem albo ma wybitnie wrażliwą skórę? Bo ja nic się nie dzieje to nie są polecane emulianty...
napisał/a:
Misiaq
2013-07-20 12:27
vanilla, nie, moj Maluch nie jest alergikiem i nie ma tez wyjatkowo wrazliwej skory. Kapalismy go w emuliantach mniej wiecej do 6-7 miesiaca (wtedy przeszlismy na olejek z linomagu, ktory pokazywalam). Wydaje mi sie, ze tez dzieki temu uniknelismy jakikolwiek problemow skornych i moglismy ograniczyc ilosc stosowanych kosmetykow. To znaczy po za plynem do kapieli z emuliantami nie stosowalismy juz nic wiecej. Od czasu do czasu tylko buzke smakrowalismy kremem nawilzajacym, bo Miki mial czasem zaczerwienione policzki, ktore z czasem zmianialay sie w sucha skore. Pewnie gdybysmy wczesniej odkryli ten olejek z Linomagu to bysmy go uzywali zamiast emulaintow.
napisał/a:
margaret3
2013-07-20 12:36
U Nas było podobnie. Pierwsze pół roku tylko płyn z emolientem.
napisał/a:
~gość
2013-07-20 13:04
No każdy robi jak uważa :) ja jeszcze nic nie kupiłam, ale myślę, że posłucham położnej i nie będę kupować emolientów na wyrost :) jak coś się podzieje, to w każdej chwili można kupić :)