Ikselko.....

napisał/a: ~Ikselka 2012-05-04 20:38
Dnia Fri, 4 May 2012 20:21:56 +0200, Andy Niwinski napisał(a):

> "Animka" schrieb im Newsbeitrag
> news:jo0rc6$q2j$1@node2.news.atman.pl...
>>W dniu 2012-05-03 20:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 03 May 2012 01:06:12 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-05-02 22:24, Ikselka pisze:
>>>>> Nie ma mowy o błędzie - błąd robi się pisząc coś nieumyślnie
>>>>> nieprawidłowo. Ja świadomie piszę jak piszę i pisać tak będę.
>>>>> Reszta jak wyżej.
>>>>
>>>> Pracowałam w szlole. Dyrektor - matematyk odwalił pisemko do
>>>> przepisania. Zamiast narzedzia napisał nażędzia czy cos w tym stylu.
>>>> Pośmiałam sie z niego i on sie pośmiał.
>>>> Popatrzcie jakie byli wali Komorowski i dajcie sobie spokój z docinkami.
>>>
>>> Animko, dajmy ludziom trochę radości - WRESZCIE mogą się do czegoś
>>> przyczepić
>>
>> Nie potrafią gotować to Ci docinają w innych detalach.
>>
> Nie, no ja pierdolę, dwie MEGAEXTRASUPERDUPER KRETYNKI się dobrały. I jedna
> mi druga z szamba wyciąga. Zaproście idiotki jeszcze Stokrotkę i Antenkę -
> bedzie komplet....

A wiesz, miniuniu, masz dobry pomyslł ten jeden raz w swoim mizernym życiu.
napisał/a: ~Animka 2012-05-04 21:30
W dniu 2012-05-04 17:37, @ pisze:
>>>> Rozumiem dokładnie jak napisałeś - napisałeś przecież (cytuję co powyżej
>>>> w
>>>> "ptaszkach"): "Pamiętam jak niedawno obiecywałaś że już nie będziesz
>>>> piać
>>>> na tej grupie".
>>>> Ja mam nie piać, a Ty możesz - bo ponieważ?
>>>> 3-)
>>>
>>> "bo poniewaz" - kolejny kwiatek..
>>> Coz sie dziwic postepujacemu analfabetyzmowi mlodziezy, skoro maja takich
>>> nauczycieli... (dobrze chociaz, ze "bylych").
>>>
>>
>> Zaiste śmiechu warte, kiedy się dziwi "postępującemu analfabetyzmowi"
>> ktoś,
>> kogo nie stać na używanie polskich znaków...
>
> Zaiste smiechu warte, ze nie rozumiesz tak prostej rzeczy jak ta, ze w necie
> jest to dopuszczalne. Ale byka "Pani Profesor" u mnie raczej nie
> uswiadczysz, choc ani uczitielka nie bylam, ani nie korzystam z opcji
> sprawdzania pisowni.
> Za to Twoje brniecie w zaparte kiedy nie masz racji jest tutaj juz znane,
> jak widze.
>
> Widzisz, jest taka jedna madra zasada - kiedy jedna osoba nazwie Cie
> baranem, nie przejmuj sie. Kiedy uslyszysz to od dwoch osob - zastanow sie.
> Ale kiedy uslyszysz to juz od trzeciej osoby, lepiej spojrz w lustro i
> upewnij sie czy nie wyrosly Ci przypadkiem rogi.
> Oczywiscie przywolanie tu barana nie jest zadna aluzja - takie jest
> brzmienie tego powiedzenia.
>
> Twoich osiagniec i umiejetnosci kulinarnych nie kwestionuje - nie widzialam,
> nie probowalam, mozesz sie nimi szczycic do woli. Jednak czasem wiedzac, ze
> nie masz racji upierasz sie przy swoim niczym koziol, a to nie sprzyja
> dyskusji. Moze to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wiecznie spotykasz "zle
> kobiety" w necie ;)
Nie wiem dlaczego tak na Ikselke najeżdżacie. To jest bardzo uczynna i
wspaniała dziewczyna. Gdyby nie ona to ta grupa by chyba nie istniała.
Mnie też kiedyś w podstawówce polonista uczył pisać tak jak napisała
Ikselka. Tak kiedyś było.
A pisownia wchodzi w krew i trudno się odzwyczaić i przyzwyczaić do
nowej pisowni, która wymyślił/zmienił jakiś nadgorliwy za dużą forsę.
Nie kłóćcie się, czekam na ten przepis na flaczki wołowe


--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-04 21:36
W dniu 2012-05-04 20:04, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 04 May 2012 04:43:15 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-03 20:31, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 03 May 2012 01:06:12 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-05-02 22:24, Ikselka pisze:
>>>>> Nie ma mowy o błędzie - błąd robi się pisząc coś nieumyślnie
>>>>> nieprawidłowo. Ja świadomie piszę jak piszę i pisać tak będę.
>>>>> Reszta jak wyżej.
>>>>
>>>> Pracowałam w szlole. Dyrektor - matematyk odwalił pisemko do
>>>> przepisania. Zamiast narzedzia napisał nażędzia czy cos w tym stylu.
>>>> Pośmiałam sie z niego i on sie pośmiał.
>>>> Popatrzcie jakie byli wali Komorowski i dajcie sobie spokój z docinkami.
>>>
>>> Animko, dajmy ludziom trochę radości - WRESZCIE mogą się do czegoś
>>> przyczepić
>>
>> Nie potrafią gotować to Ci docinają w innych detalach.
>
> Potrafią, potrafią - i tym bardziej się dziwię temu zbiorowemu "huzia na
> Józia". Zupełnie jakby te osoby chciały sobie coś zrekompensować, pytanie
> tylko, co?
>

Ludzie maja różne kłopoty i muszą to jakoś wywalić z siebie napadając
"na poczciwą owieczkę" Wtedy są ustatysfakcjonowani, podbudowani. Ja
kiedyś jak miałam jakieś kłopoty to zostawiałam je w domu, a poza domem
nikt się nie kapnął, bo byłam wesoła i nie jędza. Teraz mi się znowu
charakter zmienił i wszystkie swoje bolączki opowiadam. I to jest złe,
bo ludzie własnie lgna do tych co nie mają kłopotów.
Trochę nie na temat napisałam, sorry.

--
animka
napisał/a: ~Animka 2012-05-04 21:44
Dnia Fri, 4 May 2012 20:21:56 +0200, Łysol Andy Niwinski napisał(a)
> Zaproście idiotki jeszcze Stokrotkę i Antenkę -
>> bedzie komplet....

Stokrotke mam już od bardzo dawna w sedesie, a antenki nigdy nie
czytałam
Ty palancie wyskoczyleś z sedesu. Jeszcze na tej grupie cię nie było i
tu wlazłeś, żeby ubliżać zbirku?

--
animka
napisał/a: ~margaretha 2012-05-04 21:56
W dniu 2012-05-04 20:08, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 4 May 2012 17:37:48 +0200, @ napisał(a):

>> Twoich osiagniec i umiejetnosci kulinarnych nie kwestionuje - nie widzialam,
>> nie probowalam, mozesz sie nimi szczycic do woli. Jednak czasem wiedzac, ze
>> nie masz racji upierasz sie przy swoim niczym koziol, a to nie sprzyja
>> dyskusji. Moze to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wiecznie spotykasz "zle
>> kobiety" w necie ;)
>>
>
>
> Powiem Ci coś w tajemnicy: spotykam je BEZ przyczyny. Tym gorzej dla nich,
> nie sądzisz?
> 333-)

a niby dlaczego ma być gorzej dla nich?

--
MM
napisał/a: ~@" 2012-05-04 21:58
>>>> "bo poniewaz" - kolejny kwiatek..
>>>> Coz sie dziwic postepujacemu analfabetyzmowi mlodziezy, skoro maja
>>>> takich
>>>> nauczycieli... (dobrze chociaz, ze "bylych").
>>>>
>>>
>>> Zaiste śmiechu warte, kiedy się dziwi "postępującemu analfabetyzmowi"
>>> ktoś,
>>> kogo nie stać na używanie polskich znaków...
>>
>> Zaiste smiechu warte, ze nie rozumiesz tak prostej rzeczy jak ta, ze w
>> necie
>> jest to dopuszczalne.
>
> Tak jak i "byki" - może prezydent w "realu", można i w necie.
>
>> Ale byka "Pani Profesor" u mnie raczej nie
>> uswiadczysz, choc ani uczitielka nie bylam, ani nie korzystam z opcji
>> sprawdzania pisowni.
>> Za to Twoje brniecie w zaparte kiedy nie masz racji jest tutaj juz znane,
>> jak widze.
>
> Byk: przed "kiedy" w zdaniu złożonym stawiamy przecinek.
>
>
>>
>> Widzisz, jest taka jedna madra zasada - kiedy jedna osoba nazwie Cie
>> baranem, nie przejmuj sie. Kiedy uslyszysz to od dwoch osob - zastanow
>> sie.
>> Ale kiedy uslyszysz to juz od trzeciej osoby, lepiej spojrz w lustro i
>> upewnij sie czy nie wyrosly Ci przypadkiem rogi.
>
> ...z wyjątkiem sytuacji, kiedy mówią mi to same barany.
>
>
>> Oczywiscie przywolanie tu barana nie jest zadna aluzja - takie jest
>> brzmienie tego powiedzenia.
>>
>> Twoich osiagniec i umiejetnosci kulinarnych nie kwestionuje - nie
>> widzialam,
>> nie probowalam, mozesz sie nimi szczycic do woli. Jednak czasem wiedzac,
>> ze
>> nie masz racji upierasz sie przy swoim niczym koziol, a to nie sprzyja
>> dyskusji. Moze to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wiecznie spotykasz
>> "zle
>> kobiety" w necie ;)
>>
>
>
> Powiem Ci coś w tajemnicy: spotykam je BEZ przyczyny. Tym gorzej dla nich,
> nie sądzisz?
> 333-)

Sadze, ze spotykasz je z powodu, ktory podalam w poprzednim poscie. Ot i
cala tajemnica.
Gorzej jest niestety raczej tylko dla Ciebie, poniewaz jak zapewne dobrze
wiesz, kazde zjawisko zauwazane przez jakas tam ilosc osob - zazwyczaj
wystepuje rzeczywiscie.
Ikselko, dajesz naprawde sporo dobrych rad, pewnie w kuchni i generalnie w
"gospodarstwie" jestes mistrzynia, ale moim zdaniem posiadasz jedna wade
utrudniajaca obiektywna wymiane zdan - racja musi byc po Twojej stronie.
Tymczasem tych "racji" moze byc tyle, ile jest osob wypowiadajacych sie w
danym temacie, a tego nie bardzo chcesz przyjac do wiadomosci.
Pomijajac juz fakt, ze naprawde idziesz w "zaparte" majac pelna swiadomosc
(tak sadze), ze bronisz swoich "racji" z nieracjonalnych powodow ;)

Pozdrowienia
@
napisał/a: ~Paulinka 2012-05-04 22:32
@ pisze:

> Sadze, ze spotykasz je z powodu, ktory podalam w poprzednim poscie. Ot i
> cala tajemnica.
> Gorzej jest niestety raczej tylko dla Ciebie, poniewaz jak zapewne
> dobrze wiesz, kazde zjawisko zauwazane przez jakas tam ilosc osob -
> zazwyczaj wystepuje rzeczywiscie.
> Ikselko, dajesz naprawde sporo dobrych rad, pewnie w kuchni i
> generalnie w "gospodarstwie" jestes mistrzynia, ale moim zdaniem
> posiadasz jedna wade utrudniajaca obiektywna wymiane zdan - racja musi
> byc po Twojej stronie. Tymczasem tych "racji" moze byc tyle, ile jest
> osob wypowiadajacych sie w danym temacie, a tego nie bardzo chcesz
> przyjac do wiadomosci.
> Pomijajac juz fakt, ze naprawde idziesz w "zaparte" majac pelna
> swiadomosc (tak sadze), ze bronisz swoich "racji" z nieracjonalnych
> powodow ;)

O! Kolejna do tytułu głupiej cipy.

--

Paulinka bez obrazy, ten tytuł chyba nobilituje
napisał/a: ~margaretha 2012-05-04 22:38
W dniu 2012-05-04 22:32, Paulinka pisze:
> @ pisze:
>
>> Sadze, ze spotykasz je z powodu, ktory podalam w poprzednim poscie. Ot
>> i cala tajemnica.
>> Gorzej jest niestety raczej tylko dla Ciebie, poniewaz jak zapewne
>> dobrze wiesz, kazde zjawisko zauwazane przez jakas tam ilosc osob -
>> zazwyczaj wystepuje rzeczywiscie.
>> Ikselko, dajesz naprawde sporo dobrych rad, pewnie w kuchni i
>> generalnie w "gospodarstwie" jestes mistrzynia, ale moim zdaniem
>> posiadasz jedna wade utrudniajaca obiektywna wymiane zdan - racja musi
>> byc po Twojej stronie. Tymczasem tych "racji" moze byc tyle, ile jest
>> osob wypowiadajacych sie w danym temacie, a tego nie bardzo chcesz
>> przyjac do wiadomosci.
>> Pomijajac juz fakt, ze naprawde idziesz w "zaparte" majac pelna
>> swiadomosc (tak sadze), ze bronisz swoich "racji" z nieracjonalnych
>> powodow ;)
>
> O! Kolejna do tytułu głupiej cipy.
>
nawet już się zaczęli faceci w tej kategorii pojawiać :)

--
MM
napisał/a: ~Paulinka 2012-05-04 22:50
margaretha pisze:
> W dniu 2012-05-04 22:32, Paulinka pisze:
>> @ pisze:
>>
>>> Sadze, ze spotykasz je z powodu, ktory podalam w poprzednim poscie. Ot
>>> i cala tajemnica.
>>> Gorzej jest niestety raczej tylko dla Ciebie, poniewaz jak zapewne
>>> dobrze wiesz, kazde zjawisko zauwazane przez jakas tam ilosc osob -
>>> zazwyczaj wystepuje rzeczywiscie.
>>> Ikselko, dajesz naprawde sporo dobrych rad, pewnie w kuchni i
>>> generalnie w "gospodarstwie" jestes mistrzynia, ale moim zdaniem
>>> posiadasz jedna wade utrudniajaca obiektywna wymiane zdan - racja musi
>>> byc po Twojej stronie. Tymczasem tych "racji" moze byc tyle, ile jest
>>> osob wypowiadajacych sie w danym temacie, a tego nie bardzo chcesz
>>> przyjac do wiadomosci.
>>> Pomijajac juz fakt, ze naprawde idziesz w "zaparte" majac pelna
>>> swiadomosc (tak sadze), ze bronisz swoich "racji" z nieracjonalnych
>>> powodow ;)
>>
>> O! Kolejna do tytułu głupiej cipy.
>>
> nawet już się zaczęli faceci w tej kategorii pojawiać :)

Spokojnie znajdzie się miejsce dla wszystkich ;)


--

Paulinka
napisał/a: ~margaretha 2012-05-04 23:01
W dniu 2012-05-04 22:50, Paulinka pisze:
> margaretha pisze:

>>> O! Kolejna do tytułu głupiej cipy.
>>>
>> nawet już się zaczęli faceci w tej kategorii pojawiać :)
>
> Spokojnie znajdzie się miejsce dla wszystkich ;)
>
>
tylko trzeba będzie facetom tytuł dać inny :) Proponuje: goopie fiooty:)

--
MM
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-05-04 23:37

"margaretha"
>>
>>
> tylko trzeba będzie facetom tytuł dać inny :) Proponuje: goopie fiooty:)
>
Ja osobiście sobie wypraszam...

:)
napisał/a: ~margaretha 2012-05-04 23:51
W dniu 2012-05-04 23:37, Andy Niwinski pisze:
>
> "margaretha"
>>>
>>>
>> tylko trzeba będzie facetom tytuł dać inny :) Proponuje: goopie fiooty:)
>>
> Ja osobiście sobie wypraszam...
>
> :)

to ja się staram, wychodzę na przeciw oczekiwaniom mężczyzn a tu takie
fochy? :)

A 1043 osoby w Polsce mają na nazwisko Fiut i pewnie są z tego dumne :)

--
MM