Jakie miałyście objawy ciąży?

napisał/a: czikita266 2013-08-13 17:04
Monika właśnie cuda się zdarzają! nie poddawaj się, zajmij się teraz przygotowaniami do wakacji, kupowaniem ciuchów ;)czyli samymi przyjemnościami i cały czas się bzykajcie ;) a nóż widelec :D
napisał/a: oliwia33 2013-08-13 18:48
i też jestem zdania, że cuda się zdarzają:) nie trac nadziei..
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2013-08-13 20:25
Zdjęcia nie potrafię dodać, ale jak klikniecie na mojego bloga (link w podpisie) wówczas zobaczycie zdjęcie małego.

Ja czuje się bardzo dobrze. Niestety pomimo, że poród miałam idealny, mały urodził się ze złamanym obojczykiem, który na dodatek źle się zrasta...

1 trafiłam do szpitala bo byłam już po terminie, 2 miałam mieć test z oxy.... Jak miałam oxy podłączoną to skurcze miałam na 70, choć zupełnie ich nie czuła. Rozwarcie od kilku tygodni miałam na 2-3cm. Więc przyszedł lekarz i stwierdził, że przebije pęcherz i zobaczymy. Przebił i dostałam jakiś lekkich skurczy, a później trzy mocniejsze skurcze i mówią mi że rodzimy.... Nawet mąż nie zdążył dojechać bo wszystko (od przebicia pęcherza) trwało 2 h. Jak mówiłam położnej przy przebiciu pęcherza że muszę do męża zadzwonić żeby wolne z pracy sobie załatwił itp. to mówiła żebym tak się nie spieszyła, że to potrwa itp. A później była w szoku jak mnie zbadała i 10cm rozwarcia było. Nacieli mnie i szyli później 45 min. ale nie ma źle....
napisał/a: Kekec 2013-08-14 11:30
ooooj, Cikitusia, jaki on sliczny :) gratulacje!!!!
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-08-14 14:48
monika1406 napisal(a):ja już nie wierzę w to że zajdę w ciążę... Cuda się nie zdarzają...


Monika zdarzaja sie cuda. Ja co jakis czas slysze, ze wsrod znajomych po wielu wielu latach staran pojawiaja sie 2 kreseczki na tescie. Kiedy juz stracili nadzieje. Mimo wszystko zawsze warto miec plan B i taka odskocznia w postaci wakacji zawsze dobrze robi :)
Trzymaj sie!

Dziewczyny trzymam kciuki ostatnio maly przestoj u Was ale moze za chwile " sypna" sie fasolki jedna za druga : D
napisał/a: oliwia33 2013-08-14 15:24
Cikitusia napisal(a):Zdjęcia nie potrafię dodać, ale jak klikniecie na mojego bloga (link w podpisie) wówczas zobaczycie zdjęcie małego.

Ja czuje się bardzo dobrze. Niestety pomimo, że poród miałam idealny, mały urodził się ze złamanym obojczykiem, który na dodatek źle się zrasta...

1 trafiłam do szpitala bo byłam już po terminie, 2 miałam mieć test z oxy.... Jak miałam oxy podłączoną to skurcze miałam na 70, choć zupełnie ich nie czuła. Rozwarcie od kilku tygodni miałam na 2-3cm. Więc przyszedł lekarz i stwierdził, że przebije pęcherz i zobaczymy. Przebił i dostałam jakiś lekkich skurczy, a później trzy mocniejsze skurcze i mówią mi że rodzimy.... Nawet mąż nie zdążył dojechać bo wszystko (od przebicia pęcherza) trwało 2 h. Jak mówiłam położnej przy przebiciu pęcherza że muszę do męża zadzwonić żeby wolne z pracy sobie załatwił itp. to mówiła żebym tak się nie spieszyła, że to potrwa itp. A później była w szoku jak mnie zbadała i 10cm rozwarcia było. Nacieli mnie i szyli później 45 min. ale nie ma źle....


no to faktycznie poród ekspresowy. aż pozazdroscic :)
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2013-08-14 17:10
Jeszcze raz dzięki za gratulacje i trzymam kciuki za Was.
napisał/a: oliwia33 2013-08-14 18:59
a synek słodziutki !! :)
napisał/a: Kekec 2013-08-15 13:08
ja zglaszam 2dc... mialam dostac dzisiaj, ale dostalam wczoraj.
nastepna @ ma byc 11.09..... :(
napisał/a: czikita266 2013-08-15 14:18
Ok zapisałam.
Ja byłam u gina ostatnio i muszę teraz zbadać hormony, żeby wykluczyć zespół policystycznych jajników i wykrył mi małego polipa i prawdopodobnie małą torbiel, ale to dopiero się okaże w następnym cyklu. Wiecie co, czytałam ostatnio o ziołach ks. Sroki, ktore regulują owulację i cały cykl i co myślicie warto sobie takie ziółka zaparzać? może trzeba by zapytać gina czy to może pomóc czy bardziej zaszkodzic.
napisał/a: oliwia33 2013-08-16 09:25
niestety ja nic o nich nie wiem... ale widziałam na wykresach dziewczyn na ovufriend, że niektóre stosują te ziółka (mają je odnotowane na wykresie). Swoją drogą jesli któraś z was coś słyszała o tych ziółkach, to mogłaby się podzielic opinią:)
napisał/a: judithuska 2013-08-18 17:39
Witajcie.
Chciałabym dołączyć do grona oczekujących na fasolkę:)
To mój drugi cykl, pierwszy był bezowocny.
Co prawda krótki czas starania, ale mamy jeszcze 3 cykle do wykorzystania i będziemy musieli z mężem przerwać starania na co najmniej rok.
Pozdrowionka :)