Jakie miałyście objawy ciąży?
napisał/a:
Toska82
2013-09-01 19:26
Czesc problemow wlasciwie nie mamy zadnych armia meza w super kondycji, ja tez wszystkie badania oki, droznosc w porzadku, ale lekarz nie wie czemu tak jest. Testuje w niedziele za tydzien wiec zobaczymy. Mysle ze moja psychika jest juz nastawiona tak na dziecko, ze nie ma godziny zeby o Nim nie myslec.
A ciezko jest sie tak wylaczyc i przestac myslec.
Pozdrawiam wszystkie staraczki, z cala pewnością już niedługo będziemy cieszyć się Naszymi bobaskami.
A ciezko jest sie tak wylaczyc i przestac myslec.
Pozdrawiam wszystkie staraczki, z cala pewnością już niedługo będziemy cieszyć się Naszymi bobaskami.
napisał/a:
madzik83
2013-09-01 20:21
A mi rece opadaja jak czytam takie cos...Zgadzam sie z Judithuska,jak czlowiek urodzi,to dopiero zaczynaja sie stresy....Wiec na dobra sprawe-nie ma sie co na zapas martwic ,bo to zepsuje cala radosc z bycia w ciazy ,a potem bycia matka...Natomiast Ty Monika,rzeczywiscie masz dziwne podejscie do zycia....Zbyt wiele pesymizmu i goryczy przez Ciebie przemawia,w Twoich postach.Tu nawet nieco zazdrosci wyczulam....I mysle,ze wlasnie Twoje dziwne myslenie byc moze uniemozliwia Ci zajscie w upragniona ciaze.Kazda z nas sie cieszyla jak zobaczyla dwie kreseczki,oczekiwala gratulacji i cieplych slow,i moim zdaniem taki komentarz jak Twoj jest zupelnie nie na miejscu....
Mimo wszystko-zycze Tobie i Staraczkom szybkiego zaciazenia:)
napisał/a:
SmerfetkaMaruda
2013-09-01 20:34
Monika pamietam... szkoda, ze wtedy Ci sie nie udalo. Ja caly czas mysle, ze cos tam bylo na rzeczy tylko nie zagralo do konca tak, jak trzeba :( Wiem, ze byc moze patrzysz na to inaczej ale ja mimo wszystko trzymalabym sie mysli, ze sa szanse, tylko trzeba poczekac, czego Ci ogromnie zycze.
Dziewczyny, ktore staraja sie juz tyle cykli naprawde podziwiam i kazdej z Was z osobna zycze jeszcze wiekszej wytrwalosci i upragnionego dzidziusia. Zeby tylko to wszystko bylo takie proste...
napisał/a:
SmerfetkaMaruda
2013-09-01 20:39
Tak, zlecialo dosyc szybko. Ostatnie 2 dni schodza mi na mysleniu, jak sobie poradze z dwojka maluchow. A do takich mysli sklonila mnie moja corcia, ktora od dwoch dni ma bunt na drzemke w dzien... Tak spala sobie po 3-4 godzinki i jakos moglam chwile odpoczac...
Fizycznie juz coraz ciezej...
napisał/a:
judithuska
2013-09-02 08:34
Hej dziewczyny :)
Dziękuję za wsparcie, przyznam, że faktycznie dziwnie się poczułam po poście Moniki i jakoś tak mi się przykro zrobiło, no ale cóż...
Smerfetko poradzisz sobie na pewno :) Co prawda córcia Ci wchodzi w trudny wiek ale może jak już będzie starszą siostrą to sie uspokoi?
Dziś robiłam ostatni test i krechę widać pewnie aż z kosmosu :) W czwartek ide na BETE a 12.09 do gina więc oczywiście kciuki wskazane w hurtowej ilości :)
Pozdrowionka!
Dziękuję za wsparcie, przyznam, że faktycznie dziwnie się poczułam po poście Moniki i jakoś tak mi się przykro zrobiło, no ale cóż...
Smerfetko poradzisz sobie na pewno :) Co prawda córcia Ci wchodzi w trudny wiek ale może jak już będzie starszą siostrą to sie uspokoi?
Dziś robiłam ostatni test i krechę widać pewnie aż z kosmosu :) W czwartek ide na BETE a 12.09 do gina więc oczywiście kciuki wskazane w hurtowej ilości :)
Pozdrowionka!
napisał/a:
Toska82
2013-09-02 11:36
:(
Hej nie wiem czemu tak dziwnie reagujesz, myślałam, że to forum jest po to aby pokazać jakie mamy problemy i może ktoś coś ciekawego poradzi.
Nie wiem ile czasu czekałaś na dzidziusia, ale w moim przypadku to dla mnie bardzo długo, i uwierz mi jak jest trudno przejść koło mamy z dzieckiem, i pęka serce, że nadal nie mam swojego.:(
Ale oczywiście każdy ma prawo się wypowiadać.
Ja cały czas wierzę, że się uda.
Hej nie wiem czemu tak dziwnie reagujesz, myślałam, że to forum jest po to aby pokazać jakie mamy problemy i może ktoś coś ciekawego poradzi.
Nie wiem ile czasu czekałaś na dzidziusia, ale w moim przypadku to dla mnie bardzo długo, i uwierz mi jak jest trudno przejść koło mamy z dzieckiem, i pęka serce, że nadal nie mam swojego.:(
Ale oczywiście każdy ma prawo się wypowiadać.
Ja cały czas wierzę, że się uda.
napisał/a:
oliwia33
2013-09-02 15:49
czesc witamy Cię bardzo serdecznie i również życzymy owocnych starań :)
napisał/a:
monika1406
2013-09-02 17:35
" Natomiast Ty Monika,rzeczywiscie masz dziwne podejscie do zycia....Zbyt wiele pesymizmu i goryczy przez Ciebie przemawia,w Twoich postach.Tu nawet nieco zazdrosci wyczulam....I mysle,ze wlasnie Twoje dziwne myslenie byc moze uniemozliwia Ci zajscie w upragniona ciaze."
Że co proszę?
Czy ja tu kogoś obraziłam pisząc, żeby od razu nie skakać z radości do sufitu z ledwo widocznej kreski? NIE ! NIE MIAŁAM TAKIEGO ZAMIARU, CHCIAŁAM TYLKO ŻEBY KTOŚ INNY NIE PRZECHODZIŁ PRZEZ COŚ PRZEZ CO PRZEJŚĆ MUSIAŁAM JA!!!
madzik83 ciesz się ze swoich pociech a nie obrażaj innych.
napisał/a:
oliwia33
2013-09-02 18:54
Dziewczyny spokojnie. Nie ma co się kłócic!
napisał/a:
SmerfetkaMaruda
2013-09-02 19:28
Ogolnie jest spokojnym dzieckiem ale faktycznie zdarzaja sie typowe dla tego wieku momenty buntu :) Skonczyl sie weekend to i poszla normalnie spac w dzien... No i wczoraj padla decyzja, ze mloda bedzie chodzic w soboty na basen to moze sie wyszaleje ;)
Gratulacje jeszcze raz :) Wszystko bedzie dobrze.
napisał/a:
mama_tynki
2013-09-02 22:09
Cześć Kobietki. Sporo mnie tu nie było bo prawdę pisząc dałam na luz apropo myśli wokół dzidziusia. Oczywiście staramy się z mężem należycie:D, ale jednak staram się nie wsłuchiwać w swoje ciało jak co miesiąc bo można na głowę dostać. Co miesiąc te same objawy a koniec okazuje się znowu ten sam. Póki co jest mój 16dc i żyję sobie jak gdyby nigdy nic, ciesząc się córcią i zabawami z nią:) Co ma być to będzie. O tyle mi ciężej, że po moim poronieniu /w maju/ okazało się, że moja szwagierka jest w ciąży.. I to trochę niekomfortowa syt. Dla niej zwłaszcza. A ja, no cóż, czekam na swoje upragnione II kreseczki:) I tutaj się zgadzam trochę z Moniką bo ja robiąc testy przed dniem spodziewanej @ widziałam kreseczkę drugą a @ w terminie dostałam normalnie, więc już o to doświadczenie jestem mądrzejsza i tego błędu drugi raz nie popełnię bo można się bardzo niemile zaskoczyć....
Jednak oczywiście bardzo gratuluję JUDITHUSKA bo widzę, że krecha robi się coraz grubsza, super!:) Na prawdę bardzo się cieszę! I zarażaj nas! jak się czujesz?
OLIWIA33, CZIKITA przykro mi, że @ nadszedł.. trzeba mieć nadzieje w nowym cyklu.
TOŚKA sporo się staracie.. mam nadzieję, i mocno trzymam kciuki, aby się Wam udało:) Mocno, mocno, mocno trzymam kciuki!
SMERFETKA e tam, dasz radę z dwójką Bąbelków. Ja teraz dopiero zauważam, że szkoda, że wcześniej nie zaczęliśmy się starać o drugie. No ale co zrobić kiedy czasu nie da się cofnąć:) U nas będzie z 4.5-5 latek różnicy. Córa w grudniu kończy 4 latka. I ciągle pyta 'a mamusiu kiedy będziesz miała dzidziusia w brzuszku?':)
Jednak oczywiście bardzo gratuluję JUDITHUSKA bo widzę, że krecha robi się coraz grubsza, super!:) Na prawdę bardzo się cieszę! I zarażaj nas! jak się czujesz?
OLIWIA33, CZIKITA przykro mi, że @ nadszedł.. trzeba mieć nadzieje w nowym cyklu.
TOŚKA sporo się staracie.. mam nadzieję, i mocno trzymam kciuki, aby się Wam udało:) Mocno, mocno, mocno trzymam kciuki!
SMERFETKA e tam, dasz radę z dwójką Bąbelków. Ja teraz dopiero zauważam, że szkoda, że wcześniej nie zaczęliśmy się starać o drugie. No ale co zrobić kiedy czasu nie da się cofnąć:) U nas będzie z 4.5-5 latek różnicy. Córa w grudniu kończy 4 latka. I ciągle pyta 'a mamusiu kiedy będziesz miała dzidziusia w brzuszku?':)
napisał/a:
czikita266
2013-09-03 19:06
Cześć dziewczyny, ale tu było gorąco przez chwilę ;)
Judithuska gratuluję jeszcze raz i oficjalnie usunęłam Cię z listy staraczek :)
Toska i Asha podajcie mi termin spodziewanej @ i który cykl mam wpisać na listę.
Ja dziś odebrałam wyniki badań hormonów i wszystkie są w normie na szczęście :) jutro idę do gina i jestem ciekawa czy wyśle teraz mojego M. na badania nasienia.
Judithuska gratuluję jeszcze raz i oficjalnie usunęłam Cię z listy staraczek :)
Toska i Asha podajcie mi termin spodziewanej @ i który cykl mam wpisać na listę.
Ja dziś odebrałam wyniki badań hormonów i wszystkie są w normie na szczęście :) jutro idę do gina i jestem ciekawa czy wyśle teraz mojego M. na badania nasienia.