Jesienne mamusie 2013

Z tym apetytem to nie jest tak do konca. Po prostu jem bo musze miec sile na codzienna zabawe z dzieckiem, spacerki, chodzimy tez 2x w tygodniu na zajecia muzyczno-ruchowe dla dzieci. W pierwszej cazy nie mialam ochoty to nie jadlam, teraz tez te smaki sa takie nijakie, rzadko mi cos smakuje. No ale musze jakos funkcjonowac :D z moim malym zywiolem. Mam nadzieje, ze drugie bedzie mniej absorbujace ;)

heeheheh na pewno będzie ;) Ja się tylko modle żeby melodię do spania nasze dziecko odziedziczyło po tatusiu - który zasypia w momencie dotknięcia głową poduszki:). No u mnie koniec 11 tygodnia się zbliża... mam nadzieję że mało zostało mi jeszcze tych dni spędzonych przy sedesie... No ale z każdym dniem mam nadzieję że już bliżej końca:) a brzuszek zaczyna już wystawać :) Na razie chodzę w spodniach które były zawsze znacząco za duże w pasie ale wczoraj zauważyłam że już na długo nie wystarczą. Jak tylko wymioty wypuszczą mnie na dobre z domu ruszam na zakupy:)

Cześć Dziewczyny.
gratuluje zafasolkowania... Wam i Sobie ;-p
jeśli można to chętnie się dopiszę.
chociaż nie wiem, czy to jeszcze nie za wcześnie.
dopiero wczoraj zrobilam test. wychodzi na jakiś 5ty tydzień. rozwiązanie jakoś koniec października.
mam już 4letniego synka.
z lekarzem chyba zaczekam jeszcze z tydzień. od początku roku łykałam już kwas foliowy.
brzuch mnie boli cały czas- jak na okres. ale tak miałam i za pierwszym razem. mam lekkie mdłości. ale narazie wszystko znośnie.
poprzednią ciążę przeszłam książkowo. żadnych wymiotów, tylko lekkie spanie na początku.
ciekawe jak będzie tym raqzem...
powiem wam, że planowaliśmy dziecko, ale jak zobaczyłam dwie kreski na teście to złapało mnie lekkie przerażenie. mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze
pozdrawiam.
Monika

Monika09 napisal(a):

Cześć Dziewczyny.
gratuluje zafasolkowania... Wam i Sobie ;-p
jeśli można to chętnie się dopiszę.
chociaż nie wiem, czy to jeszcze nie za wcześnie.
dopiero wczoraj zrobilam test. wychodzi na jakiś 5ty tydzień. rozwiązanie jakoś koniec października.
mam już 4letniego synka.
z lekarzem chyba zaczekam jeszcze z tydzień. od początku roku łykałam już kwas foliowy.
brzuch mnie boli cały czas- jak na okres. ale tak miałam i za pierwszym razem. mam lekkie mdłości. ale narazie wszystko znośnie.
poprzednią ciążę przeszłam książkowo. żadnych wymiotów, tylko lekkie spanie na początku.
ciekawe jak będzie tym raqzem...
powiem wam, że planowaliśmy dziecko, ale jak zobaczyłam dwie kreski na teście to złapało mnie lekkie przerażenie. mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze
pozdrawiam.
Monika

Witamy kolejna jesienna mamusie!

Gratuluje serdecznie, spokojnej ciazy zycze!
Zagladalam jeszcze wczoraj na forum staraczek i cisza. Fajnie, ze znowu ruszylo :)
Ja poczatek ciazy to zmeczenie , zmeczenie. Mdlosci sie zdarzaja ale da sie przezyc.
Podaj date porodu to wpisze Cie na pierwsza strone. Chyba, ze chcesz poczekac do wizyty.

Annjan napisal(a):

heeheheh na pewno będzie ;) Ja się tylko modle żeby melodię do spania nasze dziecko odziedziczyło po tatusiu - który zasypia w momencie dotknięcia głową poduszki:). No u mnie koniec 11 tygodnia się zbliża... mam nadzieję że mało zostało mi jeszcze tych dni spędzonych przy sedesie... No ale z każdym dniem mam nadzieję że już bliżej końca:) a brzuszek zaczyna już wystawać :) Na razie chodzę w spodniach które były zawsze znacząco za duże w pasie ale wczoraj zauważyłam że już na długo nie wystarczą. Jak tylko wymioty wypuszczą mnie na dobre z domu ruszam na zakupy:)

U nas od 3tygodnia do 3miesiaca zycia byla jazda bez trzymanki jesli chodzi o spanie. Mala budzila sie co 1,5-2,5 godziny. Ne chciala sac w lozeczku tylko na rekach, bez bujania po prostu. Po drugim szczepieniu odczekalismy i posza spac do swojego pokoju. Nie mowie, ze od razu przesypiala cala noc ale juz tak czesto sie nie budzila. Po czesci na pewno to byla nasza wina bo kazde jej wieksze wiercenie, stekanie traktowalismy ze sie budzi a jak posza do siebie to tego nie slyszelismy i przestalismy jej przeszkadzac. Tak to jes na poczatku, chcesz dobrze a wychodzi roznie ;)
U mnie tak od kilku dni chyba brzuszek zaczal sie uwidaczniac na dobre.

Zapraszamy do nas na babyonline.pl - nie musicie się rejestrować (ten sama login i hasło, co na polki.pl)
http://mamacafe.babyonline.pl/forum/forumdisplay.php?f=163

Zapraszamy do nas na babyonline.pl - nie musicie się rejestrować (ten sama login i hasło, co na polki.pl)
http://mamacafe.babyonline.pl/forum/forumdisplay.php?f=163

Zapraszamy do nas na babyonline.pl - nie musicie się rejestrować (ten sama login i hasło, co na polki.pl)
http://mamacafe.babyonline.pl/forum/forumdisplay.php?f=163

Dziewczyny, kiedy isc do lekarza? Pamietam za pierwszym razem bylam 4/5 tc i lekarz mowil ze za wczesnie. Chociaz widzialam juz babelka...

tusia2 napisal(a):

Zapraszamy do nas na babyonline.pl - nie musicie się rejestrować (ten sama login i hasło, co na polki.pl)
http://mamacafe.babyonline.pl/forum/forumdisplay.php?f=163

My tez zapraszamy do nas ;)

Monika09 napisal(a):

Dziewczyny, kiedy isc do lekarza? Pamietam za pierwszym razem bylam 4/5 tc i lekarz mowil ze za wczesnie. Chociaz widzialam juz babelka...

Wiesz co ja bylam w 5 tygodniu, byl pecherzyk ale zarodka jeszcze nie. Ginka kazala przyjsc za chyba 1,5 tygodnia i zarodek byl i serducho bilo :)

Ja i tak musialam pojsc tak wczesnie, bo w pracy musialam zglosic.
Jak dasz rade to umow sie za tydzien. Masz juz gina wybranego? Zawsze mozesz do nego zadzwonic i zapytac jesli prywatnie. Na nfz to i tak pewnie jakis konkretny termin Ci wyznacza.

Monika09 serdecznie gratuluję:) super że w końcu ktoś przełamał lody:) Ja byłam w szóstym tygodniu, było już widać zarodek:) Mi gin powiedział że bardzo dobrze że tak szybko przyszłam...