Kurzajka na stopie

napisał/a: ~Qrczak" 2009-01-12 13:40
Użytkownik "Habeck Colibretto" napisał w
wiadomości news:5w6zq2hd1t8n.dlg@habeck.pl...
> Dnia 12.01.2009, o godzinie 10.17.33, na
> pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, Qrczak napisał(a):
>
>>> Tego jej akurat nie zabraknie. Podejrzewam, że może jej brakować paniki
>>> u rodziców.
>> Wypanikujesz się tutaj?
>
> Jak mi nie pomożesz, to będą z tego nici.

Ałaj, ałaj, to straszne

Qra, trzęsąc się
napisał/a: ~ Iwon(K)a" 2009-01-12 16:10
Habeck Colibretto napisał(a):

> Dnia 12.01.2009, o godzinie 12.14.24, na
> pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, medea napisał(a):
>
> >> A tego Wartnera ktoś próbował może?
> > Habeck! Co Ty wyprawiasz, człowieku?
>
> Pytam normalnie. O lekarza normalnie pytam. :)
> Wycinanie też nie daje 100% braku nawrotów.


wymrazac niekiedy trzeba kilka razy. Ale jest to skuteczne. Moja corka miala
kurzajki na stopach wlasnie, mase tego bylo. Jedne plytsze inne glebsze.
Tylko raz bylysmy na mrozeniu, ale fakt, bolalo ja to. Miala gdzies z 10
lat, i lzy po polikach sie toczyly. Tak sobei mysle, ze moze mozna by bylo
wczesniej zayzyc jakis srodek przeciwbolowy, i byloby lepiej. W kazdym badz
razie nie trzeba do tego "dobrego" dermatologa. Zwykly wystarczy :) Nikt nie
chce sie pastwic nad czlowiekiem.

i.


--
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-12 19:51
Dnia 12.01.2009, o godzinie 13.40.48, na
pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, Qrczak napisał(a):

>>>> Tego jej akurat nie zabraknie. Podejrzewam, że może jej brakować paniki
>>>> u rodziców.
>>> Wypanikujesz się tutaj?
>> Jak mi nie pomożesz, to będą z tego nici.
>
> Ałaj, ałaj, to straszne
>
> Qra, trzęsąc się

Nie pomagasz.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-12 19:53
Dnia 12.01.2009, o godzinie 13.36.59, na
pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, medea napisał(a):

>> tak obejrzę! :) Córka przed baletem się nieźle zestresuje jak się dowie,
>> że to dziś. LOL - ubaw będzie.
> Nastaw ją od razu odpowiednio - że będzie strasznie bolało, że nie
> będzie mogła przez tydzień chodzić, a najlepiej to od razu poproście o
> narkozę. ;)

Nastawiłem, a że kurzajka duża, to skończyło się na pumeksie, moczeniu i
wspominanym już Verrumalu. Jak się zmniejszy i nie zniknie to będzie
mrożenie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-12 19:54
Dnia 12.01.2009, o godzinie 16.10.16, na pl.soc.dzieci, Iwon(K)a
napisał(a):

>> Pytam normalnie. O lekarza normalnie pytam. :)
>> Wycinanie też nie daje 100% braku nawrotów.
> wymrazac niekiedy trzeba kilka razy. Ale jest to skuteczne. Moja corka miala
> kurzajki na stopach wlasnie, mase tego bylo. Jedne plytsze inne glebsze.
> Tylko raz bylysmy na mrozeniu, ale fakt, bolalo ja to. Miala gdzies z 10
> lat, i lzy po polikach sie toczyly. Tak sobei mysle, ze moze mozna by bylo
> wczesniej zayzyc jakis srodek przeciwbolowy, i byloby lepiej. W kazdym badz
> razie nie trzeba do tego "dobrego" dermatologa. Zwykly wystarczy :) Nikt nie
> chce sie pastwic nad czlowiekiem.

Za duża. Dr stwierdziła, że rana byłaby zbyt wielka i bolesna i że lepiej
ją powoli na razie załatwić - jak się zmniejszy to azotem!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~medea 2009-01-12 20:08
Habeck Colibretto pisze:

> Nastawiłem, a że kurzajka duża, to skończyło się na pumeksie, moczeniu i
> wspominanym już Verrumalu. Jak się zmniejszy i nie zniknie to będzie
> mrożenie.

No widzisz, strach ma wielkie oczy. Dermatolog fajny się okazał, czy
rzeźnik? ;)

Ewa


napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-12 22:01
Dnia 12.01.2009, o godzinie 20.08.52, na
pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, medea napisał(a):

>> Nastawiłem, a że kurzajka duża, to skończyło się na pumeksie, moczeniu i
>> wspominanym już Verrumalu. Jak się zmniejszy i nie zniknie to będzie
>> mrożenie.
> No widzisz, strach ma wielkie oczy.

No córka odetchnęła na moment. Mi to ryba bo wiem przez co będę przechodził
przez następny miesiąc (Tato! Boli! Tato! Nie chcę tym pumeksem!).

> Dermatolog fajny się okazał, czy
> rzeźnik? ;)

Fajna. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~medea 2009-01-12 22:06
Habeck Colibretto pisze:

> Fajna. :)
>

No widzisz, grunt to prawidłowe nastawienie. :)

Ewa
napisał/a: ~D" 2009-01-13 16:43

> No córka odetchnęła na moment. Mi to ryba bo wiem przez co będę
> przechodził
> przez następny miesiąc (Tato! Boli! Tato! Nie chcę tym pumeksem!).
>
Brodawczak u mojego syna był duży, my tylko smarowaliśmy 2x dziennie, nie
było żadnego ścierania pumeksem. Potem zrobiła się taka jakby gulka (nie
wiem, jak to nazwać), i podczas którejś kąpieli sama się oderwała. Pod
spodem już nic nie było. Całe to smarowanie trwało ponad miesiąc, ale nie
pamiętam dokładnie, ile. W każdym razie nic nie ścieraliśmy i całość odbyła
się bezbolesnie.

D.

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-13 21:22
Dnia 13.01.2009, o godzinie 16.43.24, na
pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, D napisał(a):

>> No córka odetchnęła na moment. Mi to ryba bo wiem przez co będę
>> przechodził
>> przez następny miesiąc (Tato! Boli! Tato! Nie chcę tym pumeksem!).
>>
> Brodawczak u mojego syna był duży, my tylko smarowaliśmy 2x dziennie, nie
> było żadnego ścierania pumeksem. Potem zrobiła się taka jakby gulka (nie
> wiem, jak to nazwać), i podczas którejś kąpieli sama się oderwała. Pod
> spodem już nic nie było. Całe to smarowanie trwało ponad miesiąc, ale nie
> pamiętam dokładnie, ile. W każdym razie nic nie ścieraliśmy i całość odbyła
> się bezbolesnie.

No jest szansa na podobne zakończenie sprawy. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~D" 2009-01-13 21:25

>
> No jest szansa na podobne zakończenie sprawy. :)
>
Mam nadzieję, żę \\obejdzie się bez bólu i pumeksu, tak jak u nas


D/

napisał/a: ~Habeck Colibretto 2009-01-14 19:10
Dnia 13.01.2009, o godzinie 21.25.39, na
pl.soc.dzieci.starsze,pl.soc.dzieci, D napisał(a):

>> No jest szansa na podobne zakończenie sprawy. :)
> Mam nadzieję, żę \\obejdzie się bez bólu i pumeksu, tak jak u nas

Pumeks jest niezbędnym dodatkiem od wczoraj. Mimo jęków Asia sobie ściera i
jest zadowolona, że kurzajka widocznie się zmniejsza.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach