Pierwsze oznaki ciąży

Moniko moim zdaniem powinnaś być wtedy tuż po jajeczkowaniu (wyliczyłam je tak jak Asia na 16 dc), ale niestety śluz szklisty i ciagliwy jest właśnie w trakcie jajeczkowania. Więc mogło się przytrafić, że jednak to był moment sprzyjający zapłodnieniu.

Ale nie martw się i nie szukaj u siebie objawów ciąży. Poczekaj cierpliwie do @.

Trzymam kciuki

Ja też

To i ja trzymam kciuki za Wszystkie Forumki, które pragną mieć Dzidzię.

Przesyłam Wam pozytywne fluidki

..................

jednak na teście wyszły dwie kreseczki jeju :(((((((((((((((((((((((((((( Chyba powtórzę jeszcze raz :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Nie smuć się...wszystko się jakoś ułoży...zobaczysz ! Jesteśmy z Tobą

Moniko a który dzień cyklu masz dzisiaj?

Bo jesli jesteś:

-przed spodziewaną miesiączką - to mimo, że są dwie kreski i doszło do zapłodnienia to
około 50% zapłodnionych komórek zostaje usuniętych wraz z miesiączką (dochodzi do
naturalnego poronienia)

-po spodziewanej miesiączce - to wszystko wskazuje na to, że za 9 miesięcy zostaniesz szczęśliwą mamą. Chciałam Ci napisać, abyś nie martwiła się teraz wszystkim na zapas, bo Dzidziuś to najwieksze szczeście jakie może się zdażyć w życiu, nawet jeśli nie jesteś na to przygotowana i może nie planowałaś tego. Jedyne co moge Ci teraz doradzić, to wybierz się do apteki i kup sobie kwas foliowy -FOLIK i dbaj o siebie.

My we wszystkim Ci doradzimy i pomożemy, jeśli tylko zechcesz.

Trzymam za Ciebie kciuki

Moniko, nic się nie martw. Może teraz wydaje Ci się inaczej, ale dziecko to wielkie szczęście.

Moniko, dzidzius to jest najwiekszy skarb na swiecie!!!moze teraz ci sie wydawac ze wszystko sie zawalilo,ze bedziesz miec tyle problemow ze z wielu rzeczy bedziesz musiala zrezygnowac ale wcale tak nie jest!!!!!!!!zobaczysz bedzie dobrze!!gdy chodzi o sprawe dzidzia zawsze wszystko sie uklada musisz poprostu w to wierzyc i niezalamywac sie myslec optymistycznie!!!ciaza to nie choroba to CUD!!!! uwierz mi najwieksze szczecie na ziemi to miec dziedzi glowka do gory jestesmy z toba dbaj o siebie i sie nie denerwuj bo pamietaj rosnie w tobie zycie

MONIKO,ja rowniez najpierw przezylam szok,bo gdy dowiedzialam sie,ze jestem wciazy (miesiac po urodzinach) mialam zaledwie 17 lat .Gdy urodzilam braklo mi niespelna 4 m-cy aby moc sama wypisac sie ze szpitala,a teraz nie wyobrazam sobie,ze mogloby nie byc tego szkrabika.nie bede koloryzowac nieraz jest cholernie ciezko i pod gore.Nieraz mam watpliwosci czy jestem dobra matka.I raz jedyny w zyciu (pierwszy raz przyznaje sie do tego publicznie-PROSZE NIE PRZEKRESLAJCIE MNIE!!) pomyslalam o aborcji .Na szczescie bardzo szybko minela mi ta podla mysl i nie ma dnia,zebym dziekowala Bogu,ze postawil go na mojej drodze wlasnie tak wczesnie.Dzieki niemu mam sily by zyc,by skonczyc szkole,bo do tej pory zycie dalo mi strasznie w d.... i juz tak wczesnie musialam leczyc sie na depresje .Teraz Kacperek jest moim lekiem na cale zlo tego swiata i wystarczy jeden jego usmiech by najgorsze mysli rozwialy sie i znow zaswiecilo slonce.Boze ale poczulam ulge wyrzucajac to z siebie!!Wiec Moniko blagam Cie!!Przemysl kazda swoja decyzje 100 razy zanim jakakolwiek podejmiesz!!

Paliko masz rację, że Monika musi dobrze sie zastanowić nad podjęciem decyzji. Wiele dziewczyn jest w podobnej sytuacji i muszą przejśc przez taką sytuację. Na początku na pewno jest ciężko, ale z biegiem czasu wszystko się unormuje. Sama znam dziewczynę, ktora urodziła dziecko mając 17 lat i jest teraz bardzo szczęśliwa.

Paliko cieszę się, że tak szczerze podzieliłaś się z nami swoimi przeżyciami i powiem Ci tylko tyle, że bardzo Cię podziwiam.

A za Moniczkę trzymam nadal kciuki.

[ Dodano: 2006-09-29, 13:22 ]
Moniko jak tylko chcesz to pisz co u Ciebie. Czekam niecierpliwie na wiadomości od Ciebie.

ja mam 23 lata takze jakoś sobie poradzimy