Seks w ciąży

tez sie tego boje choc po pierwszej ciazy nie czulam aby bylo jakos luzno. Bylo nawet lepiej i lepsze doznania.

Walentina napisal(a):

po pierwszej ciazy nie czulam aby bylo jakos luzno. Bylo nawet lepiej i lepsze doznania

miałam dokładnie tak samo Ty!!! Może teraz po drugiej ciąży znowu stwierdzimy, że jest lepiej niż po pierwszej ciąży

LipcowaŻonka napisal(a):

! Może teraz po drugiej ciąży znowu stwierdzimy, że jest lepiej niż po pierwszej ciąży

oby 2 2 2 2

No to mnie pocieszyłyscie dziewczyny bo slyszałam rózne przypadki

Cczarnula napisal(a):

No to mnie pocieszyłyscie dziewczyny bo slyszałam rózne przypadki

nie no myślę, że to tylko takie gadanie

LipcowaŻonka, o jaaa ty jutro 35tydzien

Może głupio myśle ,ale ja też ostatnio mam wogóle opory ,zeby pokazywać się w całej okazałosci mezowi,choc nie daje mi tego odczuć ja wiem,ze jego pociągają smukłe ,zgrabne kształty a nie tu baleron,tam wiejska podmiejska z pomarańczą w gratisie od samej doopy do prawie kolan

Cczarnula napisal(a):

tu baleron,tam wiejska podmiejska z pomarańczą w gratisie od samej doopy do prawie kolan

żeby była jasność nie śmieję się z Ciebie, ale opis to walnęłaś pierwszorzędny

Cczarnula napisal(a):

o jaaa ty jutro 35tydzien

dokładnie tak, czekam tylko na 22 maja, będzie skończony 36 tc. gin obiecała mi masażyk. już mam plan nawet. 21 maja wieczorem dawka spermy od męża, 22 maja masażyk szyjki + kolejna dawka od męża a i jeszcze długi spacerek może sie coś prędzej ruszy

Cczarnula napisal(a):

Może głupio myśle ,ale ja też ostatnio mam wogóle opory ,zeby pokazywać się w całej okazałosci mezowi,choc nie daje mi tego odczuć ja wiem,ze jego pociągają smukłe ,zgrabne kształty

mój mąż też jest za szczupłymi kształtami ale mówi, że nie może być płaskodoopia bo za tyłek fajnie się łapie i wogóle, chudziny nigdy mu sie wyjątkowo nie podobały

Cczarnula napisal(a):

a nie tu baleron,tam wiejska podmiejska z pomarańczą w gratisie od samej doopy do prawie kolan

dobry opis

To mój jakiś dziwny, woli kobiety o pełnych kształtach, szaleje na punkcie moich bioder :P ale przede wszystkim kobieta musi być pewna siebie i swojej seksualności, to u niego podstawa :) dlatego nie wiem czemu ze mną jest

Walentina napisal(a):

tez sie tego boje choc po pierwszej ciazy nie czulam aby bylo jakos luzno. Bylo nawet lepiej i lepsze doznania.

Z powiadań koleżanek wiem, że rzadko która miała tam po porodzie luźno. Baaa, nawet lepsze doznania właśnie miały i ich faceci byli bardziej zadowoleni niż przed porodem :D

LipcowaŻonka napisal(a):

21 maja wieczorem dawka spermy od męża, 22 maja masażyk szyjki + kolejna dawka od męża a i jeszcze długi spacerek

Hahaha, ale to opisałaś

LipcowaŻonka napisal(a):

dokładnie tak, czekam tylko na 22 maja, będzie skończony 36 tc. gin obiecała mi masażyk. już mam plan nawet.

Ja tak się zastanawiam czy jak skończę 36tc to czy mimo braku końca zakazu moglibyśmy zaryzykować :D

LipcowaŻonka napisal(a):

mój mąż też jest za szczupłymi kształtami ale mówi, że nie może być płaskodoopia bo za tyłek fajnie się łapie i wogóle, chudziny nigdy mu sie wyjątkowo nie podobały

Mój sądzi tak samo

Ja przy Mężu nie wstydzę się latać nago po domu np. jak jestem po kąpieli. Latam z łazienki przez korytarz do pokoju i Jemu to odpowiada bo lubi patrzeć na mój brzuszek i w ogóle na mnie w całej okazałości jak mnie Bóg stworzył :D Na nogach cellulitu nie mam, jedynie rozstępy na tyłku ale je już miałam nawet przed ślubem (z0stały mi po gwałtownym schudnięciu przed laty). Ogólnie mówiąc nadal Męża pociągam

Jurni napisal(a):

Z powiadań koleżanek wiem, że rzadko która miała tam po porodzie luźno. Baaa, nawet lepsze doznania właśnie miały i ich faceci byli bardziej zadowoleni niż przed porodem

u nas tak właśnie było

Jurni napisal(a):

Hahaha, ale to opisałaś

mój wspaniały plan ciekawe czy zadziała

Jurni napisal(a):

Ja tak się zastanawiam czy jak skończę 36tc to czy mimo braku końca zakazu moglibyśmy zaryzykować

ja uważam że tak, bo dziecko jest w tym tyg już przygotowane do przyjścia na świat

Jurni napisal(a):

Ja przy Mężu nie wstydzę się latać nago po domu np. jak jestem po kąpieli. Latam z łazienki przez korytarz do pokoju i Jemu to odpowiada bo lubi patrzeć na mój brzuszek i w ogóle na mnie w całej okazałości jak mnie Bóg stworzył Na nogach cellulitu nie mam, jedynie rozstępy na tyłku ale je już miałam nawet przed ślubem (z0stały mi po gwałtownym schudnięciu przed laty). Ogólnie mówiąc nadal Męża pociągam

ja się nagości też nie wstydze i też na golasa mnie często widuje. u mnie teraz problem jest we wstydem w łóżku po długich przerwach

LipcowaŻonka napisal(a):

ja się nagości też nie wstydze i też na golasa mnie często widuje. u mnie teraz problem jest we wstydem w łóżku po długich przerwach

No ale czego się wstydzisz? Krępujesz się, ze nie podołasz? Że może nie dasz Mężowi wystarczającej przyjemności jak wcześniej?