Sierpnióweczki 2009

Cześć Dziewczyny!!
Dawno mnie nie bylo ale wchodze i podczytuje co Was, a ze nie ma za wiele to za duzych zaleglosci nie mam.:)
Widze ze u Was dzieciaki w przedszkolach.Fajnie, bo my bylismy 2 tygodnie wrzesnia, choc i tak byly trudne momenty. Pozniej Oski zachorowal i zakończylo sie przedszkole. Walczylam jeszcze 2 tygodnie, ale nic nie dalo. Maly na samo slowo przedszkole dostawal spazmow. I po rozmowach z dyrektorką i przedszkolankami na razie odpusciclismy. zawiesilam przedszkole do nowego semestru. Mam z nim po prostu o nim nie romawiac i sprobowac blizej wiosny.
Tak wiec Maly siedzi nadal z babcia.
Ale ja juz jestem o 15 w domu wiec nie jest tak zle.
Jak wiecie bardzo dlugo mi nie mowil, rozgadal sie po 3 roku i teraz mowi juz pelnymi zdaniami, choc nie ktore slowa czasem trudno zrozumiec ale wazne ze próbuje. Łobuz jak byl tak jest i chyba stracilam nadzieje ze z tego wyrosnie chyba juz taki jego charakter. :)

Aga fajnie ze pracujesz :) a jesli chodzi o brak czasu to wiem cos na ten temat. ciagle go brakuje i to nawet nie na jakies swoje przyjemnosci ale na codzienne podstawowe zalatwianie spraw. Nie mozna sie wyrobic albo wszystko jest na styk.

Pozdrawiam Was wszystkie Moje Kochane :*

ula_ru napisal(a):

Aga fajnie ze pracujesz :) a jesli chodzi o brak czasu to wiem cos na ten temat. ciagle go brakuje i to nawet nie na jakies swoje przyjemnosci ale na codzienne podstawowe zalatwianie spraw. Nie mozna sie wyrobic albo wszystko jest na styk.

Ja również pracuję od września na pełny etat, więc poznałam co to brak czasu. Maciek od września w prywatnym przedszkolu. Jestem bardzo zadowolona. Dużo się uczy i dobrze znosi rozłąkę z mamą :)

mbielec napisal(a):

To widzę że mamy zastój informacji. Moja też przedszkolaczka ale dopiero od 1 października. Niestety a może stety płatne. A ja poszukuję pracy.
CO u Was?

Powodzenia! Trzymam kciuki, obyś szybko znalazła pracę :)

U nas początki przedszkola fajne,później był mały kryzys po 5 dniowej przerwie,podejrzewam,że juz jej się znudziło i zachwyt minął.Ale pare dni i wróciło wszystko do normy.Teraz się martwię,bo miała 2 tygodnie przerwy(choroba,ciągły kaszel,nie mogła się wyleczyć,najpierw na samych syropkach tydzień,ale nic nie dało i dostała antybiotyk i przeszło),ale poszła chętnie ,tylko w sali jej mina zrzedła:cool:.Rano jest jej ciężko,ale z relacji pań wiem,że jak wychodziłam to smutek mijał.Mam nadzieje,że będzie ok.Powiem Wam ,że nie podejrzewałam że tak będę to przeżywać,cały czas myślę.Jak była w domu z babcią to jakoś inaczej sie czułam.Dzis na 2 zmianę do pracy.
Ula nie martw się,widocznie jeszcze potrzebuje czasu,u nas tez różowo nie jest.
Marta trzymam kciuki za znalezienie pracy.
Ula ,Edi super,ze Wasze dzieciaczki sie rozgadały.A do którego przedszkola w końcu trafiła Emilka,tam gdzie Pawełek?
Zdziebko fajnie,że pracujesz i Maciuś zadowolony z przedszkola.My bylismy 3 dni pod namiotem nad rzeka,fajnie było,corcia miała towarzystwo (kuzynki)to sie nie nudziła.
Uciekam ,buziaki dla dzieciaczków.

Śliczne dzieciaczki ,nie mogę doczekać się mojego :)

______________
Dziecko - Odkrywaj i zbieraj swoje inspiracje z Stylowi.pl

Cześć mamy sierpniowe 2009 :)
widze ze juz nie zagladacie, ja tez zadko.
Malenstwa nasze takie juz duze, mniej problemow wychowawczych a 4 lata temu tak czesto gosciłysmy na forum.
Ale ten czas szybko leci....
Jak Wasze dzieciaczki sie chowają?
Edytka, Marta, Aga napiszcie co u Was....

Moj Maly chodzi do przedszkola, ja czasu mam brak na wychowanie, mąż również więc tym bardziej się ciesze ze obcuje z innymi dziecmi a nie tylko dziadki go wychowuja.
Bardzo duzo pracuje i czasem sie zastanawiam jak szybko zycie ucieka, ale chyba w takich czasach przyszlo nam zyc...
szkoda ....:(

Kobietki odezwijcie się. Pozdrawiam Was ciepło kochane sierpnioweczki :)