Smutek :(

napisał/a: suruweczka83 2009-02-03 13:58
Dziewczyny ból nogdy nie minie. Trudno się także łudzić, że czas wyleczy rany. Musimy nauczyć się żyć z tą swiadomością. A strach przed kolejnymi ciążami jest zawsze. Mam koleżankę, która poroniła pierwsze dziecko, a po kilku miesiącach zaszła w ciąży i niedłuo bedzie mam blizniaków:)) Pomimo szczęścia ciągle wraca wspomnieniami, do dziecka, które się nie narodziło. Sama staram się walczyć ze strachem przed ciążą. Narazie ucze się żyć normalnie, ale wspomnienia wracają bardzo często. Musimy być silne i wierzyć w to, że kolejnym razem los nas oszczędzi!!!
napisał/a: mirtillo 2009-02-08 23:15
ja tez to rozumiem ,nic nie jest takie samo po stacie ,wszyscy mysla ze szybko doszlam do siebie a ja wyje po nocach ,odpycham mojego partnera bo przeciez zasluzyl na cos lepszego niz JA ,kobieta ktora juz 2razy nie donosila jego dziecka.....
napisał/a: agnieszkaXbunia 2009-02-14 15:44
dziewczyny co mamy robic zeby byc lepsze ppo tym,ja ni potrafie myslec pozytywnie,czy kiedys bedziemy szczesliwe,u mnie w maju minie rok od smierci mojej corki i wciaz nie daje sobie rady nie umiem zyc bez niej nie potrafie :((((((
napisał/a: mirtillo 2009-02-14 17:23
MOWIA,ZE CIERPIENIE USZLACHETNIA:confused:JA TEGO NIE CZUJE.JEDNO CO MOGE DORADZIC TO POPROSTU POZWOLIC SOBIE NA ZALOBE PO STRACIE BO KAZDA Z NAS DOCHODZI DO SIEBIE W SWOIM TYLKO CZASIE.PEWNEGO DNIA POCZUJESZ SIE SILNIEJSZA ,ZAPRAGNIESZ JESZCZE RAZ SPROBOWAC ,CZEGO Z CALEGO SERCA CI ZYCZE BUNIA.DAJ SOBIE CZAS,I POSTARAJ SIE BYC SILNIEJSZA DLA TEGO ANIOLKA W NIEBIE I DLA TEGO KTOREGO MOZE POWOLASZ DO ZYCIA.