Starość
napisał/a:
~Szpilka"
2012-01-18 17:42
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> Dnia 2012-01-18 17:06, niebożę Szpilka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>> wiadomości news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>> Iwon(K)a pisze:
>>>> "serwessa" wrote in message
>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>
>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>
>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>
>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>
>> Ale nicki
>
> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
Może właśnie generowana przez te nicki
No i tematy jakieś takie bardziej .... flejmogenne.
Sylwia
napisał/a:
~Paulinka
2012-01-18 17:43
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-01-18 17:06, niebożę Szpilka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>> wiadomości news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>> Iwon(K)a pisze:
>>>> "serwessa" wrote in message
>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>
>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>
>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>
>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>
>> Ale nicki
>
> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
Tia wyciągało się te .. asy z rękawa...
--
Paulinka
> Dnia 2012-01-18 17:06, niebożę Szpilka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>> wiadomości news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>> Iwon(K)a pisze:
>>>> "serwessa" wrote in message
>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>
>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>
>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>
>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>
>> Ale nicki
>
> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
Tia wyciągało się te .. asy z rękawa...
--
Paulinka
napisał/a:
~Iwon\\(K\\)a"
2012-01-18 17:44
"serwessa" wrote in message
>
> Użytkownik "Iwon(K)a" napisał w wiadomości
> news:jf6nrd$428$1@inews.gazeta.pl...
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6nba$2q4$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>>> wiadomości news:jf6n4p$3bg$5@node2.news.atman.pl...
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> "Paulinka" wrote in message
>>>>> news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>>>> "serwessa" wrote in message
>>>>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>>>>
>>>>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>>>>
>>>>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>>>>
>>>>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>>>>
>>>>> i juz mamy zone alberta bis ;)
>>>>
>>>> Pewnie że możesz sobie do woli wymyślać bzdury i odsyłać do archiwum,
>>>> kiedy wiesz, że nikt tego nie znajdzie, bo tak naprawdę nie wie, czego
>>>> ma szukać.
>>>>
>>>>>>> raczej chodzilo mi o to, ze te co uwazaja teraz, ze bylo to ponizej
>>>>>>> pasa wtedy byly tym pomyslem
>>>>>>> zachwycone i zona alberta stala sie ich idolem.
>>>>>>
>>>>>> Kłamiesz.
>>>>>
>>>>> nie.
>>>>
>>>> To przeczytaj wątek i zobacz, kto i czym był zachwycony, zamiast rzucać
>>>> oszczerstwa.
>>>> I przestań udawać, że Twoje zarzuty wobec mnie, to nie jest
>>>> konsekwencja wydarzeń z przeszłości.
>>>>
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Paulinka
>>>
>>> Ale wy naprawde uwazacie za normalne, ze dzwoni sie sprawdzac czy jakas
>>> "znajoma z grup dyskusyjnych" pracuje tam gdzie mowi? Czy mowi prawde?
>>> Zwlaszcza, ze mieszka na drugim koncu swiata?
>>> To JEST przekroczenie pewnych granic.
>>
>>
>> oczywiscie, ze tak. Byly jednak osoby, ktore nie widzialy w tym nic
>> zdroznego.
>> Mniejszosc, ale jednak.
>> i.
>>>
>
> Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos (obcej
> osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie rozlaczyc. A
> pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze miec na celu
> wogole?
> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic zlego
> ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
no coz. Widzisz wiec jak bylo.
Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to sie
bez proszenia
pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
i.
>
>
> Użytkownik "Iwon(K)a" napisał w wiadomości
> news:jf6nrd$428$1@inews.gazeta.pl...
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6nba$2q4$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>>> wiadomości news:jf6n4p$3bg$5@node2.news.atman.pl...
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> "Paulinka" wrote in message
>>>>> news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>>>> "serwessa" wrote in message
>>>>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>>>>
>>>>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>>>>
>>>>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>>>>
>>>>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>>>>
>>>>> i juz mamy zone alberta bis ;)
>>>>
>>>> Pewnie że możesz sobie do woli wymyślać bzdury i odsyłać do archiwum,
>>>> kiedy wiesz, że nikt tego nie znajdzie, bo tak naprawdę nie wie, czego
>>>> ma szukać.
>>>>
>>>>>>> raczej chodzilo mi o to, ze te co uwazaja teraz, ze bylo to ponizej
>>>>>>> pasa wtedy byly tym pomyslem
>>>>>>> zachwycone i zona alberta stala sie ich idolem.
>>>>>>
>>>>>> Kłamiesz.
>>>>>
>>>>> nie.
>>>>
>>>> To przeczytaj wątek i zobacz, kto i czym był zachwycony, zamiast rzucać
>>>> oszczerstwa.
>>>> I przestań udawać, że Twoje zarzuty wobec mnie, to nie jest
>>>> konsekwencja wydarzeń z przeszłości.
>>>>
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Paulinka
>>>
>>> Ale wy naprawde uwazacie za normalne, ze dzwoni sie sprawdzac czy jakas
>>> "znajoma z grup dyskusyjnych" pracuje tam gdzie mowi? Czy mowi prawde?
>>> Zwlaszcza, ze mieszka na drugim koncu swiata?
>>> To JEST przekroczenie pewnych granic.
>>
>>
>> oczywiscie, ze tak. Byly jednak osoby, ktore nie widzialy w tym nic
>> zdroznego.
>> Mniejszosc, ale jednak.
>> i.
>>>
>
> Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos (obcej
> osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie rozlaczyc. A
> pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze miec na celu
> wogole?
> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic zlego
> ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
no coz. Widzisz wiec jak bylo.
Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to sie
bez proszenia
pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
i.
>
napisał/a:
~Iwon\\(K\\)a"
2012-01-18 17:45
"Paulinka" wrote in message
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-18 17:06, niebożę Szpilka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>>> wiadomości news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> "serwessa" wrote in message
>>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>>
>>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>>
>>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>>
>>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>>
>>> Ale nicki
>>
>> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
>
> Tia wyciągało się te .. asy z rękawa...
dobrze powiedziane ;)))
i.
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-01-18 17:06, niebożę Szpilka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" napisał w
>>> wiadomości news:jf6m3g$3bg$4@node2.news.atman.pl...
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> "serwessa" wrote in message
>>>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>>>
>>>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>>>
>>>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>>>
>>>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>>>
>>> Ale nicki
>>
>> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
>
> Tia wyciągało się te .. asy z rękawa...
dobrze powiedziane ;)))
i.
napisał/a:
~Paulinka
2012-01-18 17:51
Iwon(K)a pisze:
> "serwessa" wrote in message
> news:jf6rle$fcb$1@inews.gazeta.pl...
Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos
>> (obcej osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie
>> rozlaczyc. A pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze
>> miec na celu wogole?
>> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic
>> zlego ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
>
> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to
> sie bez proszenia
> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem
lata tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
argumenty.
--
Paulinka
> "serwessa" wrote in message
> news:jf6rle$fcb$1@inews.gazeta.pl...
Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos
>> (obcej osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie
>> rozlaczyc. A pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze
>> miec na celu wogole?
>> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic
>> zlego ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
>
> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to
> sie bez proszenia
> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem
lata tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
argumenty.
--
Paulinka
napisał/a:
~Qrczak
2012-01-18 17:52
Dnia 2012-01-18 16:11, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Iwon(K)a pisze:
>> "Paulinka" wrote in message
>
>>> To przeczytaj wątek i zobacz, kto i czym był zachwycony, zamiast
>>> rzucać oszczerstwa.
>>> I przestań udawać, że Twoje zarzuty wobec mnie, to nie jest
>>> konsekwencja wydarzeń z przeszłości.
>>
>> amen. Przeczytalam i nic sie nie zmienilo.
>
> To wskaż paluszkiem osoby, które aktualnie tu piszą, zachwycone postawą
> zony alberta wobec Ciebie.
Nieobecni. A ci to i tak nigdy nie mają racji.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
> Iwon(K)a pisze:
>> "Paulinka" wrote in message
>
>>> To przeczytaj wątek i zobacz, kto i czym był zachwycony, zamiast
>>> rzucać oszczerstwa.
>>> I przestań udawać, że Twoje zarzuty wobec mnie, to nie jest
>>> konsekwencja wydarzeń z przeszłości.
>>
>> amen. Przeczytalam i nic sie nie zmienilo.
>
> To wskaż paluszkiem osoby, które aktualnie tu piszą, zachwycone postawą
> zony alberta wobec Ciebie.
Nieobecni. A ci to i tak nigdy nie mają racji.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a:
~Qrczak
2012-01-18 17:53
Dnia 2012-01-18 15:48, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> Iwon(K)a pisze:
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>
>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>
>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>
> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
Dostarczyłaś mi wielu niemożebnie wzruszającyych wzruszeń.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
> Iwon(K)a pisze:
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>
>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>
>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>
> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
Dostarczyłaś mi wielu niemożebnie wzruszającyych wzruszeń.
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a:
~Stalker
2012-01-18 17:53
W dniu 2012-01-18 17:42, Szpilka pisze:
>>> Ale nicki
>>
>> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
>
> Może właśnie generowana przez te nicki
> No i tematy jakieś takie bardziej .... flejmogenne.
>
> Sylwia
Tam flejmogenne zaraz. Po prostu towarzystwo się zestarzało.
Teraz po prostu nie tyle krew się gotuje, co wapno lasuje
Stalker
>>> Ale nicki
>>
>> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
>
> Może właśnie generowana przez te nicki
> No i tematy jakieś takie bardziej .... flejmogenne.
>
> Sylwia
Tam flejmogenne zaraz. Po prostu towarzystwo się zestarzało.
Teraz po prostu nie tyle krew się gotuje, co wapno lasuje
Stalker
napisał/a:
~Paulinka
2012-01-18 17:53
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-01-18 15:48, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Iwon(K)a pisze:
>>> "serwessa" wrote in message
>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>
>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>
>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>
>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>
> Dostarczyłaś mi wielu niemożebnie wzruszającyych wzruszeń.
Do usług :)
--
Paulinka
> Dnia 2012-01-18 15:48, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Iwon(K)a pisze:
>>> "serwessa" wrote in message
>>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>>
>>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>>
>>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>
>> http://www.tinyurl.pl?bNnjJfiS
>
> Dostarczyłaś mi wielu niemożebnie wzruszającyych wzruszeń.
Do usług :)
--
Paulinka
napisał/a:
~Iwon\\(K\\)a"
2012-01-18 18:03
"Paulinka" wrote in message
> Iwon(K)a pisze:
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6rle$fcb$1@inews.gazeta.pl...
> Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos
>>> (obcej osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie
>>> rozlaczyc. A pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze
>>> miec na celu wogole?
>>> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic zlego
>>> ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
>>
>> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
>> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
>> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
>> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to sie
>> bez proszenia
>> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
>
> Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem lata
> tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
> I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
> pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
> rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
> argumenty.
>
no to sie dziwie, ze do dyskusji wciagasz ta rodzine. I jej decyzje.
i.
> --
>
> Paulinka
> Iwon(K)a pisze:
>> "serwessa" wrote in message
>> news:jf6rle$fcb$1@inews.gazeta.pl...
> Ja sobie nawet nie moge wyobrazic, jak mozna zadzwonic do czyjegos
>>> (obcej osoby) miejsca pracy, zapytac o kogos, podziekowac i sie
>>> rozlaczyc. A pozniej sie tym chwalic i szukac poklasku. No co to moze
>>> miec na celu wogole?
>>> Nic zdroznego w tym ktos nie widzial, bo przeciez zona alberta nic zlego
>>> ani zlosliwego nie zrobila, a przeciez mogla... Litosci...
>>
>> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
>> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
>> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
>> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to sie
>> bez proszenia
>> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
>
> Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem lata
> tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
> I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
> pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
> rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
> argumenty.
>
no to sie dziwie, ze do dyskusji wciagasz ta rodzine. I jej decyzje.
i.
> --
>
> Paulinka
napisał/a:
~Szpilka"
2012-01-18 18:04
Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości
>W dniu 2012-01-18 17:42, Szpilka pisze:
>
>>>> Ale nicki
>>>
>>> Nicki jak nicki. Atmosfera jaka, zaangażowanie, ech...
>>
>> Może właśnie generowana przez te nicki
>> No i tematy jakieś takie bardziej .... flejmogenne.
>>
>> Sylwia
>
> Tam flejmogenne zaraz.
No wteeeedy to flejmogenne. Już dawno nie było takiego dobrego rasowego
flejma. Na noże
> Po prostu towarzystwo się zestarzało.
A nowe nie przybywa.
Dlatego takie wspominki.
> Teraz po prostu nie tyle krew się gotuje, co wapno lasuje
To nie lasować, nie lasować!
Sylwia
napisał/a:
~Paulinka
2012-01-18 18:07
Iwon(K)a pisze:
>>> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
>>> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
>>> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
>>> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to
>>> sie bez proszenia
>>> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
>>
>> Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem
>> lata tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
>> I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
>> pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
>> rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
>> argumenty.
> no to sie dziwie, ze do dyskusji wciagasz ta rodzine. I jej decyzje.
Czyjąś rodzinę. Czyjąś, a nie własną. Idąc tym tokiem rozumowania nie
napisałabym nigdy na grupie słowa o własnych dzieciach, bo to wciąganie
rodziny w dyskusję. Czaisz różnicę?
--
Paulinka
>>> no coz. Widzisz wiec jak bylo.
>>> Czasy to byly ogniste, i testowalo sie charaktery ;))
>>> Zlosliwosc ludzka jak widac granic nie zna.
>>> Dlatego dziwie sie w tym watku. Bo za czasow owych o ktorych mowa, to
>>> sie bez proszenia
>>> pakowali czlowiekowi w prywatne zycie.
>>
>> Toż dlatego wywlokłam ten wątek. Czasy się na p.s.d. zmieniły, owszem
>> lata tu taki jeden nienormalny, ale on mi może...
>> I w zasadzie jak ktoś potrafi łączyć fakty, to u każdego coś znajdzie,
>> pytanie po co? Trzeba być niespełna rozumu, żeby do dyskusji wciągać
>> rodzinę, dzieci i inne nie mające na jej merytoryczny przebieg pseudo
>> argumenty.
> no to sie dziwie, ze do dyskusji wciagasz ta rodzine. I jej decyzje.
Czyjąś rodzinę. Czyjąś, a nie własną. Idąc tym tokiem rozumowania nie
napisałabym nigdy na grupie słowa o własnych dzieciach, bo to wciąganie
rodziny w dyskusję. Czaisz różnicę?
--
Paulinka