Super Niania

napisał/a: ami1 2006-09-28 13:21
Ja myślę, że w takiej sytuacji 1 klaps nie wystarczy. A jakby nie pomógł, to co zlałabyś Marusiu 3 letnie dziecko To wierz mi kolejnym razem argumenty żadne nie przemawiają i za każdym razem trzeba wlać.
napisał/a: Marusia 2006-09-28 13:33
No nie wiem. Chyba będę się szerzej wypowiadać na ten temat, gdy sama będę miała dziecko. Póki co, przez ostatnie tygodnie opiekuję się moim trzyletnim kuzynem- jest doskonale wychowany, DOCIERA do niego, co może, a co nie. Raz mnie przez przypadek kopnął. Ja mu powiedziałam, że jest mi smutno i że mnie bolało. A on powiedział "przepraszam" i mnie pogłaskał. Więc twierdzę, że to jednak kwestia wychowania. A dzieci w tym wieku naprawdę dużo rozumieją...
napisał/a: Kaira86 2006-09-28 13:38
mysle ze problem wynika ze stosonkow miedzy rodzicami. zauwazyliscie ze oni prawie wogole ze soba nie rozmawiali??to jakie to dziecko ma miec podstawy?? jezeli rodzice sie nawzajem szanuja to dziecko bedzie sie uczylo tego poszanowania od nich jezeli oni nie zmienia stosonkow partnerskich,nie przestana obarczac wina innych to sytuacja sie nie zmieni
napisał/a: iza19821 2006-09-28 13:48
Uwazam ze dziecku kary cielesne nic nie pomoga napenwo KARA (ale takie jest moje zdnaie na ten temat)
napisał/a: samsam 2006-09-28 14:30
Owszem, ale należy dziecka uczyć szacunku do swoich rodziców i nie tylko.
Ten chłopczyk z pewnością nie został tego nauczony.
napisał/a: de_profundis 2006-09-28 17:19
Ludzie, ale to dziecko miało trzy lata. Ono nie rozumie takich abstrakcyjnych słów jak szacunek. Ledwie nauczyło się nazywania rzeczy namacalnych ze swojego otoczenia. jasne ze to nie jest dobrze, że bije rodziców, ale to jego sposób na okazanie emocji. Ono coś mówi w ten sposób, tylko nie umie tego wyartykułować jeszcze.

Podsumowując. Nie wolno osądzać w ten sposób póki na własnej skórze nie pozna się co to trudne dziecko. I już się więcej na ten temat wypowiadać nie będę.
napisał/a: ami1 2006-09-28 19:33
Zgadzam się. Nie wszystko jest czarne lub białe. Ja też wstawiam tu kropkę. Jasne, że szacunku trzeba uczyć. I to nie podlega kwestii, ale to co dla mnie było oczywiste, czasami takie oczywiste się nie okazało.
napisał/a: atka83 2006-09-28 19:48
.............................
napisał/a: samsam 2006-09-29 09:44
Rozumię, że dziecko nie wie, co oznacza szacunek. Ale po to są rodzice, żeby mu to okazywać, uczyć.
napisał/a: Kaira86 2006-09-29 10:00
no wlasnie po to sa rodzice!! nigdy nie pozwole i nie dopuszcze do tego zeby moje dziecko mnie bilo!!!chodzby nie wiem w jaki sposob mialo okazywac swoje emocje
napisał/a: Małgosia23 2006-09-29 10:59
Moim zdaniem wychowanie dziecka zaczyna się już od noworodka. Na poczatku poprzez okazywanie czułości, miłości ( brzmi to śmiesznie, ale dzieciaki, które nie mają rodzicielskiej miłości od Malucha rozwijają się gorzej i to odbija sie negatywnie na ich zachowaniu w późniejszym wieku), następnie poprzez podstawowy podział na to co dobre i złe, aż w końcu przez poważne rozmowy na konkretne tematy.

Myślę, że nie można stwierdzić, że od 3-latka nie należy oczekiwac szacunku, bo on nie wie co to jest. Po to są rodzice, by poprzez zabawy, luźne rozmowy zasygnalizować dziecku pewne pojęcia.

Bardzo ważne jest, by nagradzać dzieciaki za ich dokonania, nawet te malutkie. Dziecko czuje sie pewniej, otwiera sie przed rodzicami i tworzy sie między nimi silna więź.

I jeszcze jedna kwestia. Nie jestem za tym, by karać dzieci poprzez klapsy. Są inne metody, by przekazać dziecku, że zrobiło coś źle. Słowa potrafią zrobić o wiele więcej niż klapsy.


Jeżeli chodzi o program ''Super Niania'' to zapewne będę śledzić kolejne odcinki. A co do Ksawiera, to moim zdaniem nawalili tutaj rodzice. Po prostu rozpiescili swe dziecko, bo zbyt mocno je kochają i za wiele mogą mu oferować.

Oczywiście zdażają sie przypadki, że dzieciaki są nadpobudliwe z innych przyczyn i rodzice nie sa winni, ale to są sporadyczne przypadki. Zwykle wszysko zależy od rodziców.
napisał/a: atka83 2006-09-29 13:57
.................................................