Super Niania

napisał/a: angelaxxx 2006-12-05 11:47
albo "karny schodek" tak jak w ostatnim odcinku
napisał/a: dark_salve 2006-12-05 13:52
:D Karny schodek odpada, chyba żeby mnie na klatkę schodową na schody wysłała :D. Marsz do kąta też ciężko zrealizować... bo wszystkie kąty w mieszkaniu zastawione są czymś :D. Karny jeż? Hmmm... jeżeli tym karnym jeżem byłoby moje łóżko... czemu nie ;)
napisał/a: angelaxxx 2006-12-05 13:58
może być też przykłucie do kaloryfera w łazience.
super niania takich metod nie stosuje ale oglądałam 13 posterunek kiedyś i mi się przypomniało
napisał/a: dark_salve 2006-12-05 14:02
angelaxxx napisal(a):może być też przykłucie do kaloryfera w łazience.


przykłucie do kaloryfera czy łóżka... to już sprawy zabaw erotycznych :P
napisał/a: palika 2006-12-05 14:12
albo "byles niegrzeczny-nie dostaniesz kolacyjki'
napisał/a: angelaxxx 2006-12-05 14:12
dark_salve napisal(a):
przykłucie do kaloryfera czy łóżka... to już sprawy zabaw erotycznych :P

głodnemu chleb na myśli. he he ja nie o tym .
napisał/a: dark_salve 2006-12-05 14:22
palika napisal(a):byles niegrzeczny-nie dostaniesz kolacyjki'


O nie, to by była dla mnie bardzo wielka kara... a jednocześnie pogorszenie mojego stanu... bo człowiek głodny - człowiek zły.

angelaxxx napisal(a):głodnemu chleb na myśli. he he ja nie o tym .


Chleb na myśli może nie... ale przykłucie do czegoś to raczej nie dla dzieci metoda.
napisał/a: samsam 2006-12-05 23:35
Chyba mała dietka
nie byłaby aż tak złą karą?
napisał/a: ami1 2006-12-07 10:57
sylwia napisal(a):Chyba mała dietka
nie byłaby aż tak złą karą?

To zależy dla kogo. Dla mnie, a zwłaszcza dla rodzinki, to byłby istny horror
napisał/a: ~gość 2006-12-29 13:06
Jesteśmy rodzicami 15 mies synka jes to dziecko bardzo ruchliwe i żywe, potrafi być także złośliwy bije po twarzy kiedy mu sie czegoś zakazuje lub nie jest to po jego myśli wpada w pewnego rodzaju spazmy (wygina się ,tupie,głośno płacze) jeżeli czegoś mu się nie da a najczęśiej jest to rzecz nie do zabawy albo zabrania mu się wejścia na schody.
kolejnym problemem jest wieczorne zasypianie dziecko nie może zasnąć czasami nawet do godz. 24.00 - 01.00 w nocy. kiedy próbujemy go zalulać on wstaje i płacze i tak w kółko.
Bardzo prosimy o radę jak w takich sytuacjach mamy się zachować.
napisał/a: palika 2006-12-29 13:11
Przede wszystkim nie ustepowac!! Ustepujac dziecku dajemy mu znak, ze placzac lub tupiac moze dostac wszystko! Gdy dostaje kolejnego ataku zlosci wyjsc z pokoju. Poczatki sa bardzo trudne, ale ta metoda naprawde dziala. Poradzila mi ja moja lekarka i juz potrafie sobie poradzic z moim rozrabiaka. PODKRESLAM, nie wolno sie szybko zniechecac!
napisał/a: samsam 2006-12-29 14:58
Ja jako jeszcze nie mama, nie mogę udzielić zbyt wielu rad. Przynajmniej nie z własnego doświadczenia a jedynie właśnie z programu Super Niania.
Nie wiem czy oglądaliście ten program?
Było tam mnóstwo podobnych przypadków, z tym że dzieciaczki były już starsze. Twój synek ma dopiero 15 miesięcy i pewnie nie wszystko zrozumie tak, jak trzylatek.
Myślę, że Palika ma rację z ustępowaniem. Trzeba dziecku pokazać, że to nie ono tu rządzi. To Wy jesteście górą a on ma słuchać Waszych poleceń. Myslę, że najczęstszym błędem r4odziców jest właśnie ustępowanie. Macie pewnie już dosyć jesgo ataków złości, więc ustępujecie. A dziecko koduje, że właśnie w ten sposób może dostać wszystko, czego zapragnie.

Mogę jeszcze polecić książkę pani Doroty Zawadzkiej. Podaję Ci link do artykułu o tej pozycji.
http://www.we-dwoje.pl/superniania;radzi;-;i;ty;mozesz;miec;superdziecko,artykul,1387.html
Może warto byłoby mieć taki poradnik na półce?