Szczepienia

No własnie syn mi poszedl do szkoly, wiec go zaszczepilam, a zastanawiałam sie nad córeczką, ale tak myślę ze zanim wyślę ja do żłobka za 3 tygodnie, bo teraz sie troche przeziebila, to chyba ją zaszczepię. A jakie macie dośwadczenia ze szczepionkami? Słyszałam ze influvac jest najbardziej polecany dla takich maluszków, zresztą całą rodziną sie nią szczepimy i mam bardzo dobre zdanie.

[ Dodano: 2008-09-15, 04:24 ]
No i spanikowalam i w piatek zamowilam szczepionki. Jak to jest ze ilu peidatrow tyle szkol?! moj kazal mi to zrobic koniecznie. jeszcze do piatku pewnie na nie poczekam, i sie zastanowie, najwyzej nie zaszczepie, ale sama nie wiem co robic. Dzieki dziewczyny za wasze rady. Jakbyscie cos sie nowego dowiedzialy, to piszcie. Pozdrawaim!

ach te szczepionki...znajoma mi mowila ze malzenstwo zaszczepilo syna na pneumokoki...syn byl okazem zdrowia 10pkt. w skali apgar, a po szczepieniu dostal porazenia mozgowego, rodzicie do dnia dzisiejszego zaluja ze podali ta szczepionke...ale wtedy to bylo kilka lat wstecz to bylo tak strasznie naglasniane i polecane wiec sie skusili...
a znowu znajomej corka byla szczepiona na meningokoki bodajze i terfaz ma jakas bakterie ciezka do wyleczenia...
szkoda gadac...

leila, a co do lekarzy masz racje co lekarz to inna teoria..i badz tu czlowieku madry

Dobrze ze odebralam Twoja odpowiedz poszczepieniu, bo chyba bym umarla ze stresu:) Ostatecznie zaszczepilismy sie na grype cala rodzina, szczepienie bezbolesne, i zadnych przykrych dolegliwosci po tez nikt nie mial... oby tylko przed grypa uchronilo. Pozdrawiam! i dziekuje za pomoc.

leila, super:))najwazniejsze ze potem zadnych "cyrkow"nie bylo

leila, a masz w Swarzędzu dobrego pediatrę ? niedługo się przeprowadzamy do Nowej Wsi i będziemy potrzebowali zapisać Martynkę...

Dziewczyny czy któraś z was szczepila malucha skojarzonymi szczepionkami
5 w 1 lub 6 w 1. Zastanawiam się którą wybrać dla Darii i jakie sa koszty

Moniś, my szczepilismy ta 6 w 1, ale ceny nie pamietam
wydaje mi sie, ze to bylo ok 170zl za jedna dawke

Ojeju! Aż mnie ciary przechodzą jak czytam, że ktoś szczepił dziecko sześcioskładnikową szczepionką! Poczytajcie:

"Z katastrofalnej szczepionki wieloskładnikowej z 7 składnikami zrezygnowano na razie, ponieważ dochodziło po niej do wczesnej śmierci łóżeczkowej niemowląt, a poza tym już 6-składnikowa szczepionka miała wielokrotnie śmiertelne następstwa. We wrześniu 2005 r. wycofano z rynku szczepionkę skojarzoną Hexavac firmy Pasteur MDS/Leimen, która miała chronić przed dyfterytem, tężcem, krztuścem, żółtaczką typu B, polio oraz Hib. Wycofano ją ponieważ rzekomo nie dawała wystarczającej ochrony przeciw żółtaczce typu B. Powtórnych szczepień na żółtaczkę u dzieci szczepionych tą szczepionką jednak nie zalecono. Wiadomo poza tym, że dochodziło do wypadków śmiertelnych po podaniu tej szczepionki.

Ale i 3- lub 5-krotne szczepionki są wystarczająco szkodliwe! Wydaje się, że są bezpieczne i że dzieci dobrze je znoszą. W pierwszym rzędzie mają jednak dla zwolenników szczepień tą zaletę, że bardzo trudno jest później udowodnić związek między szczepieniem a zaistniałymi reakcjami ubocznymi.
Kto więc uważa, że musi koniecznie zaszczepić dziecko, powinien obstawać przy pojedynczych szczepionkach i uważać, żeby dziecko było naprawdę zdrowe w momencie szczepienia. Szczególnie ważne jest, żeby do następnego szczepienia upłynęło kilka miesięcy."

Jest to fragment stąd: http://wolne-media.h2.pl/?p=6727. Warto przeczytać w całości.

Poza tym polecam lekturę:


http://szczepienia.prv.pl/strona9.html

http://szczepienia.prv.pl/strona11.html

http://szczepienia.prv.pl/strona12.html

http://szczepienia.prv.pl/strona8.html

http://wolne-media.h2.pl/?p=6727

http://klapuch.nazwa.pl/_strona/infusions/articles/readarticle.php?article_id=14

http://www.twojtalizman.pl/include/docs/szczepienia%20-%20zagrozenie.doc

http://frech.webpark.pl/szczepienia.htm

http://dziecko.onet.pl/16382,0,0,szczepic__czy_nie_szczepic,1,artykul.html

http://www.faceci.com.pl/subskrypcja40.html

http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/600C893B

Zgadzam się z założycielem wątku że "w końcu chodzi o zdrowie naszych dzieci". Problem w tym, że lekarzom za bardzo o to nie chodzi

AnnaK napisal(a):

Jest to fragment stąd: http://wolne-media.h2.pl/?p=6727. Warto przeczytać w całości.

Warto, a szczególnie komentarze pod artykułem autorstwa Wojtka_S.

AnnaK napisal(a):

Kto więc uważa, że musi koniecznie zaszczepić dziecko, powinien obstawać przy pojedynczych szczepionkach

jak to uwaza ze musi szczepic dziecko?szczepienia są obowiązkowe, kto nie zaszczepi musi się liczyc z wezwaniem z sanepidu.

AnnaK napisal(a):

Kto więc uważa, że musi koniecznie zaszczepić dziecko, powinien obstawać przy pojedynczych szczepionkach i uważać, żeby dziecko było naprawdę zdrowe w momencie szczepienia. Szczególnie ważne jest, żeby do następnego szczepienia upłynęło kilka miesięcy."

Dla mnie to też bez sensu Jakie kilka miesięcy skoro terminy szczepień są prawie ściśle określone, na początku co 6 tygodni A podstawowe szczepienia są OBOWIĄZKOWE


Poza tym, strasznie matek że szczepienia skojarzone są beee tez uważam za zbrodnię. Tyle samo jest przykładów powikłań przy pojedynczych szczepionkach co skojarzonych. Pojedyncze są nawet cięższe dla organizmu bo kilka razy więcej dziecko dostaje składniki dodatkowe które w skojarzonych otrzymuje tylko raz. A poza tym powikłania zależą od układu immunologicznego i nerwowego dziecka a nie od rodzaju szczepionki. Powikłania czy śmierć nie następuje po szczepieniu jeśli nie ma ku temu "powodów w organizmie dziecka" Po każdym szczepieniu może się to zdarzyć.

Moim zdaniem te wszystkie "zalecane" szczepienie to sciema. Lekarze i aptewki chca poprostu zarobic bo nadwrazliwi rodzice sie boja. Ja swojego maluszka szczepie tylko na to co jest obowiazkowe i tymi szczepionkami z przychodni. Ngdy nie mialam co do nich zastrzezen. Ja bylam nimi szczepiona i zyje. A podawanie dziecku szczepionki 6 w 1 to wogole jest tragedia bo dziecko bedzie mniej cierpiec. Powiem wam tak dziecko bardziej placze z powodu tego ze ktos obcy przy nim majstruje.