Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Urodzic dziecko w Anglii

napisał/a: saxony 2008-03-22 18:34
bbezimienna, hahaha ale sie usmialam szczerze czytajac Twa notke kochana,na to "strzelanie kopniaczkow" naprawde warto czekac dla mnie to bylo niesamowite przezycie :) zreszta wierze,ze sama wkrotce sie o tym przekonasz

Moniqe, haha,ta stronke tez znalazlam i przestudiowalam ale dziekuje Ci bardzo :)

Ja przez ostatnie 2godziny < > wybieralam wozek dla naszej Kruszynki ale w koncu znalazlam to co podoba sie nam jak i ludziom,ktorzy komentowali zakup
Moze pomyslicie,ze jeszcze wczesnie na taki zakup,ale my musielismy podjac decyzje,bo to prezent,ktory bedzie wedrowal do nas ok.3miesiecy...

A teraz czas na jedzonko i spanko
napisał/a: Kiniatka 2008-03-22 21:55
saxony No to bys sie pochwalila jaki to wozeczek :P
bbezimienna Warto poczekac oj warto... czasami ma sie juz dosyc tego biegania po brzuchu, a jednak nadal chce sie wiecej... jakie pokrecone :)

Zmeczona jestem po pracy strasznie, lucek tez daje mi w kosc.... a polowek pojechal po pierogi, bo mi sie bardzo zachcialo :D wiece zaraz bedzie wyzerka i spac, bo jutro na 7 rano znow do pracy na 8h uff uff ze znienawidzona ( co dziwniejsze rowniez w ciazy ) supervisorka. Jak mi jutro bedzie cos nie tak mowila to chyba juz do rekoczynu dojdzie bo widac werbalnie nic do niej nie dociera
napisał/a: saxony 2008-03-23 20:00
Kiniatka, nerwus supervisiorke chcesz bic???no wiesz co,Łobuzie
oto przyszly pojazd mej Kruszynki

http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2400922

polecam obejrzenie demo,bo ja zanim je obejrzalam nienawidzilam te modele wozkow a teraz sie powoli zakochuje

a teraz ide sie dalej objadac
napisał/a: Kiniatka 2008-03-24 17:59
No i stalo sie ... dzisiaj wrocilam po 1h pobytu w pracy. Szef doprowadzil mnie do takiego stanu, ze ledwo trzymalam sie w 1 kawalku. Na cale szczescie jego tam nie bylo, tylko "wydal" swoje polecenia przez telefon. Dziewczyny na moje pytanie o co chodzi nie chcialy mowic .... bo zwyczajnie sie baly jak zareaguje. A sprawa w wielkim skrocie ... bylam na rocie wpisana dzisiaj na kuchnii, ale przyjechala zgubiona owca (ulubienica szefa), ktora "myslala" ze pracuje no i byla bardzo niezadowolona, ze musiala wstac i przyjechac. Szef zarzadzil , ze ona ma ustac na kuchnii, a ja "moge" isc na 8h postac na kasie, a doskonale wie, ze max zawsze biore tam 5h bo wiecej nie daje rady z nozkami :/ Tak wiec po uslyszeniu tego komunikatu "laskawcy" o malo nie wyszlam z siebie i nie stanelam obok. Zadzwonilam po polowka, zeby po mnie przyjechal i wrocilam do domkq. ( zreszta polowek byl w tak bojowym nastawieniu, ze szedl go po mordzie lac hehehe, my chyba dobrze sie dobralismy takie nerwuski po prawie 2m :D ) Niestety zdenerwowanie odbilo sie na maluchu... brzuszek mi z bolu az zdretwial a maly nie chcial przestac sie wiercic. Jutro rano pracuje, wiec chyba sobnie przyjde jakies 10 min wczesniej i zaczne wojne z szefem ( bo jutro juz sie pojawi ). Obiecalam sobie, ze skoro on tak postapil ze mna drugi raz ( pierwszy byl baaardzo dawno temu ) to ja przez te 2 m-ce zrobie mu w sklepie pieklo.... Ahh dziewczyny mowie wam, ze nawet teraz mnie jeszcze trzyma... jak to pierdzielony karzel zydowski (skapstwo) moze w ciagu 2 minut wytracic z rownowagi...
Idem dalej ogladac sobie jakis film zanim Lucoslaw poczuje ze mama znowu w nerwach :P

A wozeczek wybieramy podobny tylko troszke bardziej zabudowany :)
napisał/a: saxony 2008-03-24 18:40
Kiniatka, ojej,Kochana... przykro mi z powodu tego calego zajscia...a bardziej,ze musialas sie zarowno Ty jak i Maluszek tak zdenerwowac...czemu nie powiedzialas,ze max. w rachube wchodzi tylko 5h?No tak,teraz sie latwo pisze...
Nie denerwuj sie ale jak juz wiesz-nie sluzy to Wam obojgu...dlatego marsz do kuchni po cos smacznego ;) i milego ogladanka filmu :)
A jutro tez sie nie daj;bede mocno trzymala kciuki Nerwusie
Ps.mam taki sam charakterek,ale ciii
Wypoczywajcie :)
napisał/a: Kiniatka 2008-03-25 16:41
Wczoraj zadzwonil szef i powiedzial ze jesli nie chce zmiany rowniez na wtorek na 7h na kasie ( czego nie powinnam miec ) to mam wogole nie przychodzic. A apropo poiwedzenia ze moge tylko 5h na kasie pracowac to on o tym zostal poinformowany i propozycje sklada z premedytacja bo wie ze ch nie wezme. A tak wogole wszystkie wiadomosci przekazuje mi przez supervisorke ( jedna, ktora mi tam bardzo pomaga i sama sie niego wqrza hehe ) a sam nie ma jaj zeby mi powiedziec :P Jutro podejde sobie do CAB i dowiem sie co moge zrobic, zeby mu uprzykrzyc zycie i czy oplaca sie pozwac go do sadu :) Najgorzej wqrza mnie to, ze wszystko odbija sie na maluchu, a tego mu nie daruje. Teraz juz kochana chyba rozumiesz dlaczego zazdroszcze Ci szefa :P
napisał/a: saxony 2008-03-25 19:23
Kiniatka, po pierwsze-zwolnic cie nie zwolni,a za takie traktowanie musi poniesc konsekwencje...ale z tego co wiem-ciezko by Ci bylo wygrac sprawe w sadzie...a poza tym-jestes w 100% pewna,ze ludzie z pracy by sie za Toba wstawili..?Bo moga sie obawiac o swe stanowiska...
Moj znajomy kiedys podal pracodawce do sadu...mial w telefonie nagrana niemila rozmowe z nim i ... to nie bylo wystarczajacym dowodem dla sadu i przegral...pamietaj-Anglik za Anglikiem pojdzie niestety
Ale mam nadzieje,ze jakos dojdziesz z nim do porozumienia...sprobuj z nim osobiscie porozmawiac na spokojnie;rozmowa czasem jest najlepszym wyjsciem
I NIE DENERWUJ SIE,BO JAK SAMA WIESZ-SZKODZISZ SOBIE I MALUSZKOWI...
a teraz usmiechnij sie i zrelaksuj :)
napisał/a: Kiniatka 2008-03-25 20:33
Wiem , ze zwolnic mnei nie moze :P Ale skoro ma poniesc konsekwencje to jak mam inaczej to zrobic jak nie droga sadowa.
napisał/a: saxony 2008-03-25 23:02
Kiniatka, nie wiem kochana,ale tak jak juz napisalam-sadownie sa male szanse na wygrana z nim...zawsze mozesz naslac jakies kontrole na niego...jesli to jest to czego naprawde chcesz-zemsta,wyrownanie rachunkow czy jakkolwiek by tego nie nazwac...ja -gdybym byla na Twoim miesjcu-zostawilabym to do czasu przejscia na macierzynski,a potem ewentualnie ponasylala kontrole
To tylko moje zdanie,a decyzja i wybor jest Twoj...
napisał/a: Kiniatka 2008-03-26 03:04
Kontrole napewno beda :) Chec zemsty mam chyba zbyt wielka, zeby sobie to odpuscic. a na macierzynski prawdopodobnie pojde bardzo szybko, bo moge zaczac 11 tyg przed terminem rodzenia o ile dobrze wsio poczytalam :)
napisał/a: saxony 2008-03-26 10:40
Kiniatka, to prawda-na macierzynski mozesz isc 11tygodni przed planowym rozwiazaniem :) dlatego radzilabym Ci sie wsztrzymac z kontrolami do tego czasu.Dlaczego?Z prostego powodu-dla dobra Twego i DZIDZIUSIA przede wszystkim...Dlatego zagryz zabki,ale nie odgryz jezyka ;) i przetrwaj do tego czasu,a potem-jesli naprawdetego chcesz- mozesz ponasylac mu kontrole.Ale tak jak napisalam-wpierw urlop,a dopiero potem "zemsta ciezarnej kobiety" ;)
I jeszcze jedno-po uszach chcesz za to,ze tak pozno przesiadujesz ?

[ Dodano: 2008-03-26, 10:42 ]
bbezimienna Mamuska-a Ty gdzie sie znowu podzialas ? My to sie chyba rozprawimy z tym Twoim Polowkiem za to,ze nie dopuszcza Cie do komputera
napisał/a: Kiniatka 2008-03-27 17:08
Alez nudno tak siedziec w domku i nic nie robic hehe. Tym bardziej mnie to zadziwia bo jestem jak to moja mama zawsze mowila "leniem patentowanym". Ostatnio jakies dolki mnie nachodza w zwiazku i z praca, i z tym, ze moj polowek pracuje az za duzo tylko dlatego zebysmy mogli odlozyc pieniazki na Lucka, i ze czas tak mi sie strasznie dluzy ... a najgorsze, ze nic na to nie moge poradzic. Domek wczoraj wysprzatalam. Polowek pozniej tylko smieci wyrzucil, wielka reklamowke z 6 reklamowkami normalnymi w srodku pe;nych smieci .. wszedl do domu po tym i sie pyta skad ja to wyciagnelam bo wygladalo jakbysmy pol domu wyrzucili hehe :P Dzisiaj prawdopodobnie sprzatne reszte mieszkanka czyli lazienka i living room :)
Slonce z calej sily chyba probuje mi dodac dobrego humorku, bo grzeje prosto w okienka, azduszno sie robi :D Jeszcze 6 dni do wylotu

[ Dodano: 2008-03-27, 17:09 ]
Ano wlasnie, co sie dzieje z mamusiami pozostalymi ??