Urodzic dziecko w Anglii

bbezimienna napisal(a):

(oczywiście bezalkoholowo )

a coz mialo znaczyc to mrugniecie ;) ?
Przyznaje,ze wypilam dzis mala puszke Redd'sa znajomi przywiezli mi z Polski,wiec jak moglam sobie odmowic

saxony,

wszystkiego naj naj i pomysl ze nastepne urodzinki spedzisz z mala kruszynka u boku...

Nie ma to jak wstac sobie o 6 rano bo cos malutkiego jest glodnawe. Miseczka platkow + kawalek sernika na zimno z owocami i galaretkami. Zaczynam sie zastanawiac czy to napewno chlopak, bo jak narazie bbardziej do slodkiego mnie ciagnie :P Humor jakos powoli wraca, a moze to tylko zludzenie, bo za wczesnie dla mojego organizmu. Nie ma co !! Jemy i postaramy sie jeszcze na jakies 1-2h pojsc spac. Czy u was tez pogoda sie tak zepsula ?

Kiniatka napisal(a):

kawalek sernika na zimno z owocami i galaretkami.

ale Cie wzielo na pysznosci ;)

Kiniatka napisal(a):

Humor jakos powoli wraca, a moze to tylko zludzenie

lepiej zeby to nie bylo zludzenie,a rzeczywisty powrot dobrego nastroju :)

Kiniatka napisal(a):

Czy u was tez pogoda sie tak zepsula ?

u nas pada deszcz od rana i w ogole mi sie to nie podoba,bo liczylam na sloneczny weekend i jakiegos grilla

saxony napisal(a):

ale Cie wzielo na pysznosci ;)

A wzielo, wzielo i do tej pory trzyma ..

saxony napisal(a):

lepiej zeby to nie bylo zludzenie,a rzeczywisty powrot dobrego nastroju :)

Oj chyba humorek rzeczywiscie wraca powoli :)

saxony napisal(a):

u nas pada deszcz od rana i w ogole mi sie to nie podoba,bo liczylam na sloneczny weekend i jakiegos grilla

Ja rowniez mialam nadzieje, ze bedzie slicznie, zwlaszcza, ze polowek pierwszy raz od ho hooooooooooo ma wolne, a tu cholercia deszcz. W niedziele brat zaprosil na grilla, ale jak tak dalej pojdzie to chyba go nie bedzie.
Lucek nadal wierci sie i kreci, ale tak milutko :)

Kiniatka napisal(a):

Oj chyba humorek rzeczywiscie wraca powoli :)

no,to mnie cieszy niezmiernie :) oby tak dalej ;)

Kiniatka napisal(a):

polowek pierwszy raz od ho hooooooooooo ma wolne

qrcze,moze akurat do niedzieli sie wypogodzi choc troche byscie mogli milusio spedzic czas :)

Kiniatka napisal(a):

Lucek nadal wierci sie i kreci, ale tak milutko :)

Victoria tez urzadza sobie plac zabaw w brzuchu,ale tez nie jestem zla z tego powodu,a nawet mozna rzec,ze sie ciesze :)
Ja jestem w trakcie porownywania cen by jutro w trakcie zakupow nie biegac od jednego sklepu do drugiego,bo "a nuz tam bedzie o wiele taniej i lepszej jakosci" Wole tego uniknac by potem nie patrzec na stan konta ze lzami w oczach ;)

Wlaśnie w wątku o "przygotowaniu do ciąży" przeczytalam o badaniach jakie dziewczyny robią przed ciążą.
Czy tu w UK, ktoś w ogóle mnie na takie badania gdzieś skieruje??
Mam pytać o to mojego GP, czy kogo??

basia1125 napisal(a):

badaniach jakie dziewczyny robią przed ciążą.

o badaniach przed ciaza niestety nic nie wiem,bo "nasza ciaza" nie byla planowana
dlatego najlepiej chyba byloby spytac swojego GP...

[ Dodano: 2008-05-21, 15:17 ]
Jestem ciekawa,gdzie sie podziala reszta mamusiek
bbezimienna czyzbys wciagnela Kiniatka pod swoja koldre :P ?
Wychodzic,ale szybko :P i pisac mi,jak sie sprawuja maluszki i jak Wy sie ogolnie czujecie :)

asia1125 niestety ja rowniez nie pomoge, bo podobnie jak u saxony spontanik :D Najlepiej spytac sie GP albo jeszcze lepiej midwife :)
saxony ehh ty niecierpliwcu jeden :D
U nas wszystko wporzadeczku, odpoczelismy sobie z deka. Maluch znalazl sobie swoje ulubione miejscoweczki w brzuchu i tam sie najczesciej kreci w kolko :) Coraz mniej czasu zostalo do podrozy w nieznane, a co za tym idzie i ja zaczynam sie bardziej zastanawiac (panicznie bac) co to bedzie za heca :P W przyszlym tygodniu na wizyte do midwife. Dopiero za 2 tygodnie pierwsza lekcja w szkolce rodzenia .. ostatnia tydzien przed terminem, wiec moga miec tam od razu praktyke :D
Nom, ale ja to ja..... agdzie sie podziewa podkoldernik bbezimienna

Kiniatka napisal(a):

ty niecierpliwcu jeden :D

taka juz moja natura
Ciesze sie,ze spedziliscie milo czas i wypoczeliscie :)

Kiniatka napisal(a):

zaczynam sie bardziej zastanawiac (panicznie bac) co to bedzie za heca :P

ja sie boje od dnia kiedy dowiedzialam sie o ciazy :P wiec i tak jestes lepsza,ze tak "pozno" strach Cie oblecial ;)
Ale nie ma co sie martwic na zapas :) co ma byc i tak bedzie :) a z tego co wiem dzieki szkolce moze < na pewno :) > bedzie Ci latwiej :)

Kiniatka napisal(a):

moga miec tam od razu praktyke :D

to by dopiero bylo hahaha
Ja mam wizyte u midwife jutro :) juz mam opracowany plan by ja przekonac do USG...mam nadzieje,ze poskutkuje

Kiniatka napisal(a):

gdzie sie podziewa podkoldernik bbezimienna

rozumiem,ze to bylo pytanie retoryczne bo pewnie siedzi pod ta koldra

[ Dodano: 2008-05-23, 15:13 ]
Dziewczyny,wylazic no :P

bbezimienna jak tam urlopik :) ?Mam nadzieje,ze nie spedzasz go pod koldra :P ?Jejq,ale Ty mnie musisz nie lubiec za to ;)
Jak Wam minela podroz do Polski?Mam nadzieje,ze robilas sobie duzo przystankow ?
Czekamy na relacje :)

Kiniatka, a Ty gdzie sie podzialas :P ? Wychodz z tego spiworka dla Olimpijczyka,bo za maly na Ciebie jest

[ Dodano: 2008-05-28, 20:00 ]
bbezimienna jak tam urlopik ? mam nadzieje,ze udany ale wracaj juz do nas no :P

masz tutaj link na darmowe pieluszki huggies newborn na ktore wczesniej sie nie "zalapalas" z powodu wyjazdu ;)

http://www.easyanswer.net/Bounty/Huggies/Newborn/

widzisz?obiecalam,ze bede pamietala o Tobie ;)
i wskakuj do nas na watek "BEDE MAMA" bo tam teraz sie wszystko "rozgrywa" ;)

dziewczynki, mam pytanko...

Jak to właściwie jest? Niby mężowi (pracuje w Anglii) przysługują 2 tygodnie urlopu jak urodzi się nam maluszek, ale właśnie się dowiedziałam że mogą mu za te dwa tygodnie nic nie zapłacić????
Słyszałam że to jest ulop bardzo mało płatny i już to wydawało mi się bezsensu ale teraz to już nic nie rozumiem...
Niby się należy, ale jednocześnie mógłby sobie bezpłatny wziąść... Na jedno by wyszło...

Kiepsko trochę bo wydatków przybędzie, rachunków nie ubędzie, bilety trzeba kupić, a kasy... Szkoda gadać...

kaska1082, jesli Twoj maz pracuje na kontrakcie,a nie poprzez agencje,to wtedy przysluguje mu tak zwany Paternity Leave-odpowiednik macierzynskiego.Rzeczywiscie jest to 2tygodnie i jest platne ok.117 funtow za tydzien.Twoj maz musi pracowac co najmniej 26 tygodni do 15-tego tygodnia przed porodem i to dla tego samego pracodawcy by mu przyslugiwalo to zwolnienie.jesli spelnia te kryteria,to MUSI miec zaplacone.PL moze wziac w dniu,gdy Dzidzia sie urodzi,pare dni po porodzie lub w tygodniu,w ktorym planowo ma byc porod :)
Teoretycznie maz powinien zlozyc wniosek o PL juz 15tygodni przed data porodu,ale jesli tego nie uczynil,a ma "spoko" szefa wtedy moze jakos pojdzie mu na reke.Moj A. tez wlasnie zlozyl jakies 2tygodnie temu dopiero wniosek,ale albo sie nie znali albo poszli mu na reke i dostal juz na pismie,ze przyznano mu PL.Aha,wniosek trzeba zlozyc na specjalnym druku,podam Ci link :)
http://www.hmrc.gov.uk/forms/sc3.pdf

trzeba go wypelnic i sio do szefostwa :)


W razie jakichkolwiek pytan-wal smialo ;) ja to musialam tez zalatwiac dla mojego A. bo on to ciemna mas w takich sprawach ;)