"Wielka książka o aborcji".

napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 11:42
Dnia Mon, 31 Oct 2011 09:11:41 +0100, Nixe napisał(a):

> "Ikselka" napisał
>
>> I polecam tę książkę
>
> Rozumiem, że ją kupiłaś i przeczytałaś, a nie tak jak pozostała banda
> oszołomów, wypowiadasz się na temat czegoś, czego treści nie znasz nawet w 1
> promilu.
>
> N.

Rozumiem, że znasz osobiście "pozostałą bandę oszołomów" i maz pewność, ze
nie czytała, a nie jak pozostała banda ostatnich chamów oczerniasz kogoś,
kogo nie znasz, a jedynie o nim słyszałaś.
napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 11:48
Dnia Mon, 31 Oct 2011 09:23:04 +0100, Nixe napisał(a):

> "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1u9w3g117pdlx.1gid6qu6wjzzy$.dlg@40tude.net...
>
>> od lat obserwując autorkę i znając jej poglądy, w szczególności
>> stosunek do problemu aborcji - a jest on taki, że "aborcja to żaden
>> problem".
>
> Oj tak. Napisz jeszcze, że ona postuluje za aborcją i nakłania do niej.
> Jak to określają czytelnicy 'Rzeczpospolitej' na łamach jednego z jej forów.
>
>> Nie śmiem nawet przypuszczać, aby w swej książce sugerowała coś wbrew
>> swoim
>> głosnym a licznym manifestacjom feministycznym na temat aborcji. Czyżby
>> jednak?
>
> Może jednak przeczytaj.

Widze, ze już nie muszę - dowiedziałam się właśnie od Ciebiee, ze Szczuka
jest przeciw aborcji. Łał. Zatem nie ma o co kruszyc kopii. Kupuję w
ciemno.


> Chyba, że siebie z robienie idiotki tak weszło Ci w krew, że nie chcesz
> wychodzić ze swej stałej roli.
>

Weź się kobito zastanów.
napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 13:19
Dnia Mon, 31 Oct 2011 09:23:04 +0100, Nixe napisał(a):

> Oj tak. Napisz jeszcze, że ona postuluje za aborcją i nakłania do niej.
> Jak to określają czytelnicy 'Rzeczpospolitej' na łamach jednego z jej forów.

"Faszeruje się młodzież wrogą propagandą, pokazując wystawy antyaborcyjne
czy film "Niemy krzyk", a nie pozwala się sięgnąć po książkę, która zawiera
podstawowe informacje z biologii - mówi Kazimiera Szczuka, krytyczka
literacka."

Po pierwsze - od podstawowych informacji z biologii jest szkoła, a nie
jakaś tam pani Szczuka, która nie ma uprawnień do pisania podręczników dla
młodzieży - bo niby czym innym jest tego typu książka.
Po drugie - mówienie o aborcji jako "podstawowej informacji z biologii" i
uakzywanie aborcji jako jedenm z wielu elementów życia przeciętnego
człowieka, wplatanie jej pomiędzy informacje o antykoncepcji i fizjologii
jak jedną z nich, są PROPAGOWANIEM aborcji, niczym innym. I żadne
eufemistyczne recenzje tej publikacji tego nie zmienią.




Gdybym w jakiejś publikacji spotkała słowa o kradzieży jako jednym ze
sposobów pozyskiwania chleba, tłumaczące, kiedy kradzież jest dopuszczalna
i mokralnie uzasadniona, równie mocno zwalczałabym taką publikację!
napisał/a: ~Stalker 2011-10-31 13:35
On 31 Paź, 09:23, "Nixe" wrote:

> Może jednak przeczytaj.
> Chyba, że siebie z robienie idiotki tak weszło Ci w krew, że nie chcesz
> wychodzić ze swej stałej roli.

Jedno pytanie, czy ty jesteś za aborcją, czy przeciwko argumentacji
XL?

Bo po 2387 dyskusjach wiem już, że wbrew pozorom to jednak nie to
samo

Stalker


napisał/a: ~Ikselka 2011-10-31 13:48
Dnia Mon, 31 Oct 2011 05:35:37 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):

> On 31 Paź, 09:23, "Nixe" wrote:
>
>> Może jednak przeczytaj.
>> Chyba, że siebie z robienie idiotki tak weszło Ci w krew, że nie chcesz
>> wychodzić ze swej stałej roli.
>
> Jedno pytanie, czy ty jesteś za aborcją, czy przeciwko argumentacji
> XL?


Argumentacja XL:

"Po pierwsze - od podstawowych informacji z biologii jest szkoła, a nie
jakaś tam pani Szczuka, która nie ma uprawnień do pisania podręczników dla
młodzieży - bo niby czym innym jest tego typu książka.
Po drugie - mówienie o aborcji jako "podstawowej informacji z biologii" i
uakzywanie aborcji jako jedenm z wielu elementów życia przeciętnego
człowieka, wplatanie jej pomiędzy informacje o antykoncepcji i fizjologii
jak jedną z nich, są PROPAGOWANIEM aborcji, niczym innym. I żadne
eufemistyczne recenzje tej publikacji tego nie zmienią."

Tak dla uściślenia przypomniałam.
To teraz już razem poczekamy na odpowiedź Nixe.
napisał/a: ~Nixe" 2011-10-31 14:10


Użytkownik "Ikselka" napisał

> Rozumiem, że znasz osobiście "pozostałą bandę oszołomów" i maz pewność, ze
> nie czytała, a nie jak pozostała banda ostatnich chamów oczerniasz kogoś,
> kogo nie znasz, a jedynie o nim słyszałaś.

Nie muszę znać_osobiście_pozostałej bandy oszołomów.
Wystarczą mi ich osobiste stwierdzenia, że nie czytali książki, a
dowiedzieli się o niej jedynie z powodu szumu medialnego, jaki się wokół
niej ostatnio wytworzył (bo sama książka jest w sprzedaży już od wiosny tego
roku).
Co jednak nie przeszkadza im - podobnie jak tobie - wypowiadać się na jej
temat. I to w sposób wyjątkowo kategoryczny.
Typowe ...

N.

napisał/a: ~Lebowski 2011-10-31 14:16
W dniu 2011-10-31 14:10, Nixe pisze:
>
>
> Użytkownik "Ikselka" napisał
>
>> Rozumiem, że znasz osobiście "pozostałą bandę oszołomów" i maz
>> pewność, ze
>> nie czytała, a nie jak pozostała banda ostatnich chamów oczerniasz kogoś,
>> kogo nie znasz, a jedynie o nim słyszałaś.
>
> Nie muszę znać_osobiście_pozostałej bandy oszołomów.
> Wystarczą mi ich osobiste stwierdzenia, że nie czytali książki, a
> dowiedzieli się o niej jedynie z powodu szumu medialnego, jaki się wokół
> niej ostatnio wytworzył (bo sama książka jest w sprzedaży już od wiosny
> tego roku).
> Co jednak nie przeszkadza im - podobnie jak tobie - wypowiadać się na
> jej temat. I to w sposób wyjątkowo kategoryczny.
> Typowe ...
>
> N.

hehe, rozumiem, ze gowno tez musisz najpierw oznaczyc organoleptycznie
lub przynajmniej rzetelnie powachac, zeby stwierdzic w co wdepnelas, bo
sam widok i jego skojarzenia lub nazwa niewiele ci powiedza przy
pierwszym kontakcie?
napisał/a: ~Nixe" 2011-10-31 14:23
"Stalker" napisał

> Jedno pytanie, czy ty jesteś za aborcją, czy przeciwko argumentacji XL?

A co to znaczy "być za aborcją"? Jeśli już, to można "być za prawem kobiety
do aborcji".
Generalnie w tej dyskusji jestem przeciwna krytykowaniu czegoś, czego się
nie zna.
Tutaj Ikselka usiłuje wypowiadać się na temat treści książki, której nie
czytała i nie zamierza, bo jak twierdzi - sama autorka jej wystarczy
(notabene autorki są dwie - jedna jest nawet nauczycielką w szkole średniej)

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-10-31 14:31
"Ikselka" napisała

> Tak dla uściślenia przypomniałam.
> To teraz już razem poczekamy na odpowiedź Nixe.

Nie zamierzam dyskutować z twoimi WYOBRAŻENIAMI na temat treści tej książki.

> mówienie o aborcji jako "podstawowej informacji z biologii"

Nikt tego nie mówi.
To, że książka zawiera (jak wspomniała sama Szczuka) "podstawowe informacje
z biologii" nie znaczy, że tą informacją jest "aborcja".
SAMA to wymyśliłaś, więc jak wyżej. Dyskusja z tobą nie ma w tym momencie
sensu.

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-10-31 14:34
"Lebowski" napisał

> hehe, rozumiem, ze gowno tez musisz najpierw oznaczyc organoleptycznie lub
> przynajmniej rzetelnie powachac, zeby stwierdzic w co wdepnelas, bo sam
> widok i jego skojarzenia lub nazwa niewiele ci powiedza przy pierwszym
> kontakcie?

Tak, tak, jak zdaję sobie sprawę, że dla ciebie nie ma żadnej różnicy między
gównem a książką, ale nie mierz innych swoją miarą.

N.
napisał/a: ~Nixe" 2011-10-31 14:38
"Ikselka" napisał

> Po pierwsze - od podstawowych informacji z biologii jest szkoła, a nie
> jakaś tam pani Szczuka, która nie ma uprawnień do pisania podręczników dla
> młodzieży - bo niby czym innym jest tego typu książka.

A "jakiś tam" ksiądz ma uprawnienia, żeby nauczać młodzież na temat
prokreacji?

Notabene współautorką jest nauczycielka szkoły średniej.
Więc ona już chyba "jakieś" uprawnienia ma :>
A może też nie?
Może trzeba być jednocześnie księdzem, matką ośmiorga dzieci, skończyć KUL i
medycynę na uczelni u Rydzyka i w końcu należeć do PiS (oczywiście tego
kaczyńskiego, nie ziobrowskiego), żeby móc pisać jedyne słuszne książki dla
młodzieży?

> Po drugie - mówienie o aborcji jako "podstawowej informacji z biologii" i
> uakzywanie aborcji jako jedenm z wielu elementów życia przeciętnego
> człowieka, wplatanie jej pomiędzy informacje o antykoncepcji i fizjologii
> jak jedną z nich, są PROPAGOWANIEM aborcji, niczym innym. I żadne
> eufemistyczne recenzje tej publikacji tego nie zmienią.

Zajrzyj najpierw do tej książki i dopiero wówczas się wypowiadaj na temat
jej treści. Dalsza dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu.
Tak przy okazji - czy ty w ogóle rozumiesz znaczenie słowa "propagowanie"?

> Gdybym w jakiejś publikacji spotkała słowa o kradzieży jako jednym ze
> sposobów pozyskiwania chleba, tłumaczące, kiedy kradzież jest dopuszczalna
> i mokralnie uzasadniona, równie mocno zwalczałabym taką publikację!

Najpierw zajmij się zwalczaniem swojej ciemnoty.
Gdybyś zapomniała, to aborcja w kilku przypadkach jest w naszym kraju
legalna, więc choćbyś nie wiem, jak się spinała, to nigdy nie uda ci się
zrównać tego procederu do morderstwa, co najwyraźniej usiłujesz zasugerować.

N.
napisał/a: ~Stalker 2011-10-31 14:41
On 31 Paź, 14:23, "Nixe" wrote:
> "Stalker"  napisał
>
> > Jedno pytanie, czy ty jesteś za aborcją, czy przeciwko argumentacji XL?
>
> A co to znaczy "być za aborcją"? Jeśli już, to można "być za prawem kobiety
> do aborcji".

To czy kobieta (każda?) ma prawo do aborcji? A jeśli tak, to dlaczego?

> Generalnie w tej dyskusji jestem przeciwna krytykowaniu czegoś, czego się
> nie zna.
> Tutaj Ikselka usiłuje wypowiadać się na temat treści książki, której nie
> czytała i nie zamierza, bo jak twierdzi - sama autorka jej wystarczy
> (notabene autorki są dwie - jedna jest nawet nauczycielką w szkole średniej)

Fakt to faktyczny, że przez taką postawę staje się anty-ambasadorem
własnych poglądów...

Stalker, z marnymi widokami na poprawę, uparta bestia jest