Znieczulenie podczas porodu
napisał/a:
Kinia
2007-06-22 13:13
Bardzo fajny temat, ja byłam przekonana, że za każdym razem się płaci za znieczulenie z.o. jak sobie kobieta zażyczy ja słyszałam, że czasem sobie życzą z 600zł nawet, jak się zdecyduję na dziecko będę musiała się zorientować w którym szpitalu w moim regionie jest to bezpłatne. Jak tak myślę o tym to ja chcę znieczulenia, po co się męczyć, poza tym myslę, że przeżywając to bez bólu musi to być zupełnie inne przeżycie, dużo lepsze niż zwijanie się z bólu przez 16 godzin.
napisał/a:
Dorotka Piatka
2010-08-13 15:17
A jak jest teraz z opłatami za znieczulenie? Ktoś wie?
napisał/a:
camille
2010-08-13 15:56
wydaje mi się że znieczulenie zewnątrzoponowe jest refundowane z NFZ i może byc wykonane na życzenia pacjentki, tak mi mówił lekarz i potwierdzili na dniach otwartych w szpitalu. Ja się z tego cieszę bo na pewno chcę je dostać, jakby było płatne to bym zapłaciła-obojętne ile, wiem że nie zniosłabym tego bólu "na żywca" więc po co męczyć siebie i dziecko skoro można sobie trochę ulżyć.
napisał/a:
dominiś
2010-08-13 16:31
nie powinien żaden szpital pobierać kasy,ale wiadomo jak jest na stronie mojego szpitala jest napisane,że na życzenie rodzącej znieczulenie 250 zł a jak lekarz zadecyduje to za darmo,moim zdaniem na to płacimy podatki i powinno być za darmo,lekarz nie jest w stanie wiedzieć jak nas boli,być może po tej aferze ostatnio nie wezmą kasy,ale lepiej mieć.
napisał/a:
~gość
2010-08-14 09:20
Zależy, gdzie. Tam gdzie rodziłam, koszt Z.o. na życzenie pacjentki (bo ze wskazań oczywiście za darmo, sam poród to juz powinno być wskazanie do uśmierzenia bólu w taki sposób, no ale NFZ wie lepiej ) wynosi 400 zł :)
Też miałam takie plany i byliśmy finansowo zabezpieczeni stawiając się w szpitalu do porodu, niestety nie zdążyli mi go podać, gdyż było za późno, akcja porodowa zbyt już zaawansowana by się bawic w nakłuwanie kręgosłupa ;)
napisał/a:
timona86
2010-08-14 11:01
aha, bo właśnie chciałam się Ciebie zapytać, czy miałaś znieczulenie
ja, jeśli będę kiedyś w ciaży jestem nastawiona na znieczulenie, bo w klinice w której chcialabym rodzić znieczulenie jest w standardzie usługi - że się tak wyrażę
napisał/a:
camille
2010-08-14 11:14
oj widzę że coraz więcej myślisz o bobasku... mam nadzieję, że sie uda tak z pracą żebyś mogła zrealizować te plany!!
Donia1981, ja nauczona Twoim doświadczeniem nie będę piła rycyny i pojadę wcześniej
Donia1981, ja nauczona Twoim doświadczeniem nie będę piła rycyny i pojadę wcześniej
napisał/a:
timona86
2010-08-14 11:39
camille, ja poprostu uwielbiam mieć wszystko dużo prędzej zaplanowane. Fotografa ślubnego miałam już wybranego, nie wiedząc jeszcze czy wogóle kiedykolwiek wyjdę za mąż
ale wracając do tematu - czy na forum jest ktoś, kto rodził ze znieczuleniem ?
ale wracając do tematu - czy na forum jest ktoś, kto rodził ze znieczuleniem ?
napisał/a:
~gość
2010-08-14 11:41
Ja pisałam, że nie polecam, ale jak sie jest po terminie w środku lata a dziecko udaje, że śpi, to się stosuje desperackie kroki :P
[ Dodano: 2010-08-14, 11:43 ]
A jakich potrzebujesz informacji? Miałam kilka razy praktyki na bloku położniczym a temat znieczuleń do porodu od każdej strony maglowany i w czasie studiów i w czasie kursu specjalistycznego ;)
napisał/a:
timona86
2010-08-14 12:22
jak będę już tak daleko, to napewno zgłoszę się po konkrety.
póki co chciałam po prostu posłuchać osób które się zdecydowały na to znieczulenie.Ponieważ ze znanych mi osób rodziły tak tylko moja koleżanka z dziecińtwa i kuzynka - obydwie były bardzo zadowolone...
napisał/a:
camille
2010-08-14 12:52
na pewno, jak mój pół dnia udaje że śpi to już mam dziwne myśli a co dopiero po terminie...
no ja tez słuchałam kilku relacji, ostatnio dwie moje koleżanki rodziły w ten sposób, jedna nie czuła nawet partych skurczów i miała tylko wrażenie jakby miała zaparcie...mówiła że było jej wstyd bo bała się że zrobi za przeproszeniem kupę na łożko a to był moment porodu małej Oliwki, druga miała troszkę gorzej bo znieczulenie puściło dokładnie na parte skurcze i urodziła bez bo drugiej dawki nie zdążyli podać ale to było dosłownie jakieś 5-10 minut bólu, chciałabym ten pierwszy wariant ;) ale wydaje mi się ogólnie że warto, ja spróbuję, powiem jak będzie po :)
no ja tez słuchałam kilku relacji, ostatnio dwie moje koleżanki rodziły w ten sposób, jedna nie czuła nawet partych skurczów i miała tylko wrażenie jakby miała zaparcie...mówiła że było jej wstyd bo bała się że zrobi za przeproszeniem kupę na łożko a to był moment porodu małej Oliwki, druga miała troszkę gorzej bo znieczulenie puściło dokładnie na parte skurcze i urodziła bez bo drugiej dawki nie zdążyli podać ale to było dosłownie jakieś 5-10 minut bólu, chciałabym ten pierwszy wariant ;) ale wydaje mi się ogólnie że warto, ja spróbuję, powiem jak będzie po :)
napisał/a:
~gość
2010-08-14 13:04
Timona, bo to jest bardzo fajny sposób, dziecko rodzisz świadomie, a jednocześnie ból jest zminimalizowany :)
Taak, to gorszy wariant, bo kobieta która nie przechodzi przez tzw kryzys siódmego centymetra (bo jest znieczulona) nagle staje w obliczu bardzo wielkich bóli i jest to ciężkie do zniesienia..
Taak, to gorszy wariant, bo kobieta która nie przechodzi przez tzw kryzys siódmego centymetra (bo jest znieczulona) nagle staje w obliczu bardzo wielkich bóli i jest to ciężkie do zniesienia..