zupa

napisał/a: ~Agnieszka Krysiak 2006-11-28 11:29
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "MOLNARka"
mówiąc:

>Użytkownik "Agnieszka Krysiak" napisał
>
>> Bo piasek, ziemia i papier to tracą właściwości szkodliwe, gdy się je
>> przechowuje w lodówce.
>
>Eh ... zgubiłam dwukropek i wyszło to co wyszło.
>Ale kumaci wiedzą co

No pszeciesz dopisałam.

Agnieszka (no)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-28 11:31

"Elske" wrote in message
> Panslavista napisał(a):
>
>> Normalka, ale wobec mnie, Polaka i katolika popełniła czyn niegodny
>> gorszy od gwałtu...
>> Obrzezała mnie symbolicznie bez mojej zgody. Bedę musiał iść do księdza
>> dowiedzieć się co z tym zrobić... Na szczęście tylko symbolicznie, ale
>> wzięła mnie też w ten sposób za męża, co mi się bardzo spodobało...
>> )))
>> Ma walory dla mnie bardzo interesujące (nie związanie z seksem)...
>
> Matko, zaczyna się :////

Nie, ale do niektórych nie dochodzi, ze jesteśmy wspólnikami w grzechu, ja
"zdradzłem" żonę, ona męża, ale to ona jest nieuczciwym wspólnikiem, nie ja.
Choćby dlatego, że prysnęła zacierając ślady, abym nie poszedł za nią
upominając się o swoje prawa do przychówku.

napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-28 11:34

"Panslavista" wrote in message
>
> "Elske" wrote in message
> news:ekh30m$d0q$3@atlantis.news.tpi.pl...
>> Panslavista napisał(a):
>>
>>> Normalka, ale wobec mnie, Polaka i katolika popełniła czyn niegodny
>>> gorszy od gwałtu...
>>> Obrzezała mnie symbolicznie bez mojej zgody. Bedę musiał iść do księdza
>>> dowiedzieć się co z tym zrobić... Na szczęście tylko symbolicznie, ale
>>> wzięła mnie też w ten sposób za męża, co mi się bardzo spodobało...
>>> )))
>>> Ma walory dla mnie bardzo interesujące (nie związanie z seksem)...
>>
>> Matko, zaczyna się :////
>
> Nie, ale do niektórych nie dochodzi, ze jesteśmy wspólnikami w grzechu, ja
> "zdradzłem" żonę, ona męża, ale to ona jest nieuczciwym wspólnikiem, nie
> ja. Choćby dlatego, że prysnęła zacierając ślady, abym nie poszedł za nią
> upominając się o swoje prawa do przychówku.

I dopóki nie spotka się ze mną, aby rozprostować ścieżki, dopóty ta sprawa
będzie na tapecie, ponieważ wisi jako nie załatwiona. Kto ma więc kontakt
niech ją przekona, że była to od początku najlepsza droga - nigdy bym nic
nie pisnął, a wasze policzki różowiłyby się jedynie z zakąski po drinku...

napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-28 11:35

"Księżniczka Telimena (gsk)" wrote in message
>
> Użytkownik "Panslavista" napisał w wiadomości
> news:ekh2tp$a0r$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Normalka, ale wobec mnie, Polaka i katolika popełniła czyn niegodny
>> gorszy od gwałtu...
>> Obrzezała mnie symbolicznie bez mojej zgody. Bedę musiał iść do księdza
>> dowiedzieć się co z tym zrobić... Na szczęście tylko symbolicznie, ale
>> wzięła mnie też w ten sposób za męża, co mi się bardzo spodobało...
>> )))
>> Ma walory dla mnie bardzo interesujące (nie związanie z seksem)...
>
> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
> Teli.
Rzekomo - być może, ale dlaczego nie pozwala na badanie DNA przez moje
zamówienie? Wrobiła męża lub jelenia?

napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-28 11:36

"Agnieszka Krysiak" wrote in message

> Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
> GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

He..he, przyjęcie takiego usprawiedliwienia wymaga daru w naturze...

napisał/a: ~Panslavista" 2006-11-28 11:42

"Księżniczka Telimena (gsk)" wrote in message

> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
> Teli.

Cały czas była zajęta - ale trzeba policzyć terminy od 22 styczni + circa 5
dni (standardowo 3 dni) i jezeli dziecko urodziło się w czasie sposobnym
istnieje prawdopodobieństwo, że może być moje. Co więcej świadczy o tym
ukrywanie się, groźby nasyłane z różnych nicków, ataki na kompa łącznie ze
zniszczeniam danych (tak jakbym ich na wsiakij słuczaj nie zabezpieczył na
nośnikach dość trwałych), aby mieć blachę... Gdyby była inteligentna
(wyglądała na taką), to sprawa nie ujrzałaby światła dnia...

napisał/a: ~Elske 2006-11-28 11:53
Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):

> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
> Teli.

Theli, błagam zostaw - on się już zaczyna rozkręcać :/

--
Elske
z pracy
napisał/a: ~Księżniczka_Telimena_(gsk) 2006-11-28 11:58

Użytkownik "Panslavista" napisał w wiadomości
>
> "Księżniczka Telimena (gsk)" wrote in message
> news:ekh37e$an3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
>> Teli.
>
> Cały czas była zajęta - ale trzeba policzyć terminy od 22 styczni + circa
> 5 dni (standardowo 3 dni)

???
Teli.
napisał/a: ~Księżniczka_Telimena_(gsk) 2006-11-28 11:59

Użytkownik "Elske" napisał w wiadomości
> Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
>
>> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
>> Teli.
>
> Theli, błagam zostaw - on się już zaczyna rozkręcać :/
>

ok.
Teli (Theli to ktoś inny)
napisał/a: ~Elske 2006-11-28 12:04
Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):

> Teli (Theli to ktoś inny)

Pszpszm.

--
Elske
z pracy
napisał/a: ~JerzyN 2006-11-28 12:06
Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
> ale ona jest zajęta, przez odnalezionego (rzekomo) ojca swojego dziecka.
> Teli.

Natchnęłaś mnie, kto jest za utworzeniem grupy pl.rec.magiel?
pozdr. Jerzy
napisał/a: ~Marzena 2006-11-28 12:11
Panslavista napisał(a):

> Pewnie musisz używać do planowania tych zmian i obiegu produktów
> programu Microsoft Project.

ROTFL :)


> Sprzętem do gotowania - przynajmniej jeden szybkowar.

A jak ktoś nie ma szybkowaru to co wtedy?
Jak poradzić sobie z gotowaniem? ;)

M