brak rozgrzeszenia

Madzienka powodzenia życze, od 16 będe trzymała mocno kciuki za Ciebie :)
trzymaj się

dzieki :)

A ja nawet nie ide do spowiedzi gdyz wiem,ze rozgrzeszenia i tak nie dostane ze wzgledu na to,ze mieszkamy razem przed slubem

nawet sie nie martw :) przeciez to normalnie przynajmniej dla mnie ze sie z kim skochasz jak go kochasz;)

ja wlasnie wrocilam z kosciola ale nie wyspowiadalam sie bo spowiedz jest dopiero od 7-00 do 8-30 a potem od 17-00 do 19-00 tak wiec czekam do jutra.

Ja też, szczerze mówiąc boję się spowiedzi przedślubnej..Dodatkowo nie jestem pewna, czy do tego czasu nie będziemy razem mieszkać..zależnie od zakończonego remontu, a słyszałam, że na naukach przedślubnych zwraca się na to uwagę, że "państwo przed ślubem a mieszkają razem.." No ale nie my pierwsi, nie ostatni..jakoś to będzie..a trudno podczas spowiedzi powiedzieć księdzu, który będzie wiedział np. że mieszkamy już razem, ze nigdy nie współżyliśmy

W dzisiejszych czasach malo osob zachowuje czystosc wiec taki problem ma 3/4 par jak nie wiecej wiec ksiadz musialby wiekszosci nie udzielac rozgrzeszenia, nie ma sie o co bac w koncu bierzecie slub wiec juz przestaniecie grzeszyc

Kinia napisal(a):

nie ma sie o co bac w koncu bierzecie slub wiec juz przestaniecie grzeszyc

teoretycznie. Grzechem jest rowniez: stosunek przerywany, uzywanie prezerwatyw jak wszelakich innych srodkow antykoncepcyjnych. Oszalec mozna

palika napisal(a):

Oszalec mozna

dokładnie...ja uważam że kościół nie powinien ingerować w te sprawy i robić od razu z tego grzech uznawany jako ciężki.

Dokadnie tak. Cholery mozna dostac z tymi wszystkimi zakazami. Jakim prawem ingruja w pozycie malzenskie?? Przeciez to indywidualna sprawa kazdego czlowieka. Dla Kosciola grzechem jest antykoncepcja, a tak latwo i pieknie mowia o zostawianiu niechcianych dzieci w szpitalch czy specjalnie przeznaczonych punktach. Normalnie w glowie sie to nie miesci. A nie maja pojecia co taka matka czuje... Ehh koncze bo odskoczylam od tematu

hej dziewczyny!! :) dawno mnie tu nie bylo ...
rozgrzeszenie dostalam u innego ksiedza :) ktory powiedzial mi abym kierowala sie wlasna intuicja co mi serce podpowiada!! naprawde bylam w szoku bo pare dni wczesniej tamten sie na mnie wydarł!! ale znow powinnam z tego wzgledu isc do spowiedzi bo znow do komunii nie moge chodzic... ale na razie nie ide bo musialabym co pare dni chodzic... co o tym mylsicie??

uwazam , ze ludzie bardziej grzesza!! sam seks nie jest dla mnie grzechem przeciez nikogo nie krzywdze i nie robie nic zlego kochajac sie z ukochanym!!!! Dla ksiezy to wlasnie temat milosci przedmalzenskiej jest ulubionym tematem a co z innymi grzechami????????