Dylemat

Nie wiem czy wówczas, większość bliźniaków w pewnym momencie ma już dość, że wszyscy identyfikują ich jako jedną osobę i za pewne chciałyby zrobić zupełnie inne imprezy w innym stylu :D
margaret, a jak w ogóle sprawa z kuzynką?

Joanna_21 napisal(a):

Nie wiem czy wówczas, większość bliźniaków w pewnym momencie ma już dość, że wszyscy identyfikują ich jako jedną osobę i za pewne chciałyby zrobić zupełnie inne imprezy w innym stylu :D

Ja pewnie bym chciała zrobić ostatni raz coś razem
A sprawa z kuzynką dobrze, nie miała nic przeciwko nawet się umówiłyśmy na wspólny obchód po salonach

margaret, to super że tak się ułożyło wszystko , niepotrzebnie tak się martwiłaś . My się przesunęliśmy o miesiąc z naszym ślubem bo kuzyn M. wyskoczył i zarezerwował datę na swój ślub właśnie wtedy kiedy my mieliśmy już wstępnie dograną salę na tą datę. Też były obawy o kasę j/w dziewczyny pisały, ale jakoś nikt nam do tej pory nie odmówił przyjścia (tfu tfu), rodzina pocztą pantoflową wcześniej się dowiedziała i po kłopocie

Joanna_21 napisal(a):

myślę, że w takiej sytuacji najlepiej będzie szybko pogadać z kuzynką i kimś w miarę obiektywnym

DOKŁADNIE!!!! Po prostu z nią pogadaj, może nie będzie z tym miała żadnego problemu?!

[ Dodano: 2009-09-03, 12:07 ]

margaret napisal(a):

A sprawa z kuzynką dobrze, nie miała nic przeciwko nawet się umówiłyśmy na wspólny obchód po salonach

ooo dopieor doczytałam.. a widzisz!