Goście nie przyjadą bo.....??

napisał/a: iwa2 2007-01-12 18:34
Madziulka napisal(a):Dobrze ze przynajmniej tydzien wczesnie odmowila a nie dzien przed...


też o tym pomyślałam, pewnie czuła się dzięki temu usprawiedliwiona
napisał/a: Madziulka1 2007-01-12 18:37
mozliwe ale mimo wszystko nie robi sie takich rzeczy.
napisał/a: iwa2 2007-01-12 18:38
Madziulka napisal(a):mozliwe ale mimo wszystko nie robi sie takich rzeczy.


zdecydowanie NIE
napisał/a: stokrotqa 2007-01-17 22:26
ooo jejku! nie wyobrażam sobie żeby moja świadkowa miała mi odmówić tego przywileju ;) zresztą razem bardzo ten ślub przeżywamy ;)
współczuję!

co do wymówek gości chyba najczęściej jest brak kasy, a wykrętów szuka się różnych..ciekawe jak będzie u nas..rodzina jest z różnych stron Polski..
napisał/a: slonko4 2007-05-13 11:09
U mnie na dzień przed ślubem późnym wieczorem dostałam smsa, że moi kuzyni nie przyjadą. Jak się później dowiedziałam (a to aż 4 osoby), nie przyjechali bo byli niewłaściwie zaproszeni...cokolwiek to znaczy...byli zaproszeni tak jak wszyscy inni goście...Ale osobiście cieszę się że ich nie było, bo za nimi nie przepadam.
napisał/a: palika 2007-05-13 12:35
slonko takie jaja z tym "niewłaściwym" zapraszaniem to i ja już przeszłam .
Ludzie są naprawdę dziwni. Jedni się oburzyli, że wysłaliśmy pocztą do Wrocławia, a nie zapraszaliśmy osobiście. Nie pomogły tłumaczenia,że nie możemy sobie pozwolić na takie podróże nie tylko ze względów finansowych,ale również ze względu na Kacpernika i N. pracę .
Natomiast drudzy obruszyli się o to, że zapomniałam wyklepać formułki w stylu "Szanowni Xxxxx, mamy wielki zaszczyt Was zaprosić itd." . To już był cios poniżej pasa
napisał/a: iwa2 2007-05-13 12:40
nie rozumiem jak ludzie mogą się o coś takigo obrażać, mam nadzieję, że u nas czegoś takiego nie będzie bo im powiem co o nich myślę
napisał/a: palika 2007-05-13 12:44
iwuś, ale to oczywiście dowiedzieliśmy się po fakcie od osób trzecich, bo do nas to ochy i achy słali. A potem tyłek za plecami obrobili . I wiedząc,że z tymi ludźmi poprostu inaczej nie da się postąpić,też do tychże informatorów powiedziałam,że łaski nie robią i bez ich towarzystwa będzie świetna atmosfera . I już wiem że mam o 3 osoby mniej. I bardzo dobrze,przynajmniej później wesela nie obgadają
napisał/a: iwa2 2007-05-13 12:48
palika napisal(a):I wiedząc,że z tymi ludźmi poprostu inaczej nie da się postąpić,też do tychże informatorów powiedziałam,że łaski nie robią i bez ich towarzystwa będzie świetna atmosfera

i bardzo dobrze zrobiłaś zrobiłabym identycznie
napisał/a: Kinia 2007-05-13 19:59
Kurde ludzie to mają tupet, za takie rzeczy się obrażać, szkoda gadać i lepiej że tacy nie przychodzą na wesela, bo tylko zepsuli by atmosferę
napisał/a: slonko4 2007-05-14 12:45
Macie rację, ja tak szczerze to miałam nadzieję że ci kuzyni nie przyjadą i ich rodzice tez nie. Niestety przyjechali tylko ich rodzice i byli jedynymi gośćmi, którzy przyjechali po to aby wyszukiwać błędy a nie cieszyć się naszym szczęściem. No cóż, bywają i tacy...Nie ukrywam, że były pewne błędy, ale są rzeczy których nie da się uniknąć, ale dla wszystkich innych gości to były nic nie znaczące drobiazgi - a dla tej ciotki - "karygodne". Po prostu żałosne...
napisał/a: Netula 2007-08-16 21:07
u mnie chrzestny sie nie zjawi bo ma 100 swin