Po jakim czasie zaręczyny?

napisał/a: Anuleczka1 2012-11-20 18:12
aneczka98 napisal(a):

serduszkowa napisał/a:



Oświadczyny wcale nie równa się planowanie ślubu i uważam też, że nie ma wyznacznika ile od oświadczyn do ślubu, ludzie mają różne sytuacje w życiu, niektórzy zbierają pieniądze sami, a na to potrzeba czasu, niektórzy mają inne problemy, a oświadczyny to już poważna deklaracja w stosunku do drugiej osoby i wcale nie musi oznaczac ślubu za miesiąc. Okres narzeczeństwa, to bardzo miły okres w życiu par i nie uważam, że ma trwać od roku do dwóch bo ktoś tak pacnął.

zgadzam sie


i ja ;)

serduszkowa napisal(a): Okres narzeczeństwa, to bardzo miły okres w życiu par


zgadzam się. i trzeba sie cieszyc z tego okresu i go wykorzystywac jak najlepiej ;)
napisał/a: ~gość 2012-11-20 18:51
Ale ja wiem, my weźmiemy ślub po 2 latach od zaręczyn takż enie myślałąm o miesiącu, i też odkładamy :) Tylko chodzi mi o to... hm jakby to ująć :) Że tak jak napisałaś, zaręczyny to poważny krok, i uważam, że facet powinien się oświadczyć w momencie kiedy mogą zacząć planować ślub o który w oświadczynach chodzi, owszem może być za 2,3 lata... tyle ile czasu trzeba ale, zeby planować. Mój narzeczony czekał do momentu aż dostanie pracę, wtedy się oświadczył i praktycznie już tego dnia były pierwsze rozmowy kiedy ślub :) A mamy znajomych, którzy po zaręczynach dopiero 1,5 roku po zaręczynach w ogóle zaczęli gadać o ślubie...

I również uważam narzeczeństwo za fajny okres :) Ale uważam też, że nie powinno się przeciągać w nieskończoność... chodić można ze sobą X lat, ale zaręczyny uważam, że to tylko krótki etap przejściowy od chodzenia do ślubu.
Takie przeciagane widziałam parę razy i widziałam jak łatwo je zrywali ludzie. ;/

I widzę wsród młodych znajomych i młodego kuzynostwa, że robią z zaręczyn szopkę... zaręczają się nastolatkowie, po jakimś czasie się rozstają, później znów chodzą ze sobą...i eh. ;]
napisał/a: serduszkowa1 2012-11-20 19:49
moniulka napisal(a):I również uważam narzeczeństwo za fajny okres :) Ale uważam też, że nie powinno się przeciągać w nieskończoność... chodić można ze sobą X lat, ale zaręczyny uważam, że to tylko krótki etap przejściowy od chodzenia do ślubu.
Takie przeciagane widziałam parę razy i widziałam jak łatwo je zrywali ludzie. ;/

I widzę wsród młodych znajomych i młodego kuzynostwa, że robią z zaręczyn szopkę... zaręczają się nastolatkowie, po jakimś czasie się rozstają, później znów chodzą ze sobą...i eh. ;]


To świadczy tylko o tym, jacy byli niedojrzali decydując się na ten krok :) kompletnie nie uważam tego za przeciąganie i krótki etap. oświadczyny wcale nie są wyznacznikiem do rozmów i planowania ślubu na drugi dzien. To po prostu ważna deklaracja ze strony Mężczyzny, że traktuję kobietę poważnie i chce spędzić z nią reszte życia i nie zobowiązuje do ślubu za dwa lata bo tak wypada.
napisał/a: aneczka98 2012-11-20 19:56
serduszkowa napisal(a):To po prostu ważna deklaracja ze strony Mężczyzny, że traktuję kobietę poważnie i chce spędzić z nią reszte życia i nie zobowiązuje do ślubu za dwa lata bo tak wypada.
dokładnie. My w dniu ślubu będziemy 3,5 roku po zaręczynach. Jak się zaręczalismy P. nie miał pracy, robił jeszcze studium, ale zwyczajnie chciał mi pokazać, że traktuje nasz związek poważnie. Zapowiedzieliśmy wtedy, ze ślub weźmiemy po moich studiach i tak własnie będzie ;)
napisał/a: ~gość 2012-11-20 20:14
No macie racje :) Ale w poważnych, dojrzałych związakach... takie jak nasze, to chyba przed zaręczynami się wie czy traktujemy siebie poważnie, czy planujemy wspólne zycie, rozmawia się o tym- przynajmniej u nas tak było, ja już to wszystko wiedziałam, a dzień zaręczyn był dla mnie zaskoczeniem, że to teraz juz ale samo to, że moj ukochany chce mnie na żonkę to mnie nie zaskoczyło, dlatego dzień zaręczyn po prostu był znakiem planujemy ślub, takie jakby urzeczywistnienie tego co do tej pory było tylko marzeniami planami heh :)

a pierścionek też nie jest żadnym gwarantem, że ma poważne zamiary wobec ciebie i teraz już Cie nie zostawi :)
napisał/a: Sasinkowa 2012-11-22 11:40
Widzę, że temat nieco odbił na bok ale mimo to odpowiem na pytanie: u nas zaręczyny miały miejsce równo 3,5 roku odkąd jesteśmy razem :) a już za pół roku ślub!! :) (ślub w sumie 1,5 roku od zaręczyn)
napisał/a: Rooda666 2012-11-23 19:01
proszę nie robić offtopów
napisał/a: ssar-sa 2012-11-24 11:03
Po 3,5 roku.
napisał/a: cinnilla1 2012-11-26 19:59
Po roku i 24 dniach
napisał/a: BlackNeed 2012-12-10 16:04
Po 4 latach 9 miesiącach i 3 dniach :)
napisał/a: ~gość 2012-12-11 18:13
prawie 8 lat bez paru dni
napisał/a: ~gość 2013-09-13 11:16
3 lata bez 9ciu dni