Sekta roku 2009

ula_jente napisal(a):

trzeba mieć nadzieję I tego Ci życzę z całego serca, a jeszcze bardziej: żeby nadzieje się ziściły w postaci świetnej pracy

ula_jente, dziękuje Ci bardzo Tobie również życzę zdobycia dobrej pracy

Ehhh a ja narazie jestem na stażu, ale jak tam płacą, to wszyscy wiemy... No i umowę mam do połowy lutego, a co później, to nie mam pojęcia :(

No ale dziewczyny - damy radę Prędzej czy później (mam nadzieję, że to pierwsze) znajdziemy swoje wymarzone prace :) I tego Wam życzę na ten nowy - cudowny rok

ula_jente, Niebanalna, AiM,
mam podobną sytuację, pracę co prawda mam ale umowę do konca sierpnia - raczej mi nie przedłużą bo przychodzi kobita którą zastępuje

Madzinka, 7 miesięcy przed zaproszenia? aa ja myślałam, że 3 miesiące to za dużo ;)

Timona napisal(a):

ula_jente, Niebanalna, AiM,
mam podobną sytuację

i ja :D luz, luz, luz ;)

AILATANka napisal(a):

Madzinka, 7 miesięcy przed zaproszenia? aa ja myślałam, że 3 miesiące to za dużo

My skorzystaliśmy z okazji, że mój chrzestny przyjechał na święta bo mieszka na drugim końcu Polski i widujemy się rzadko. Świadków też już zaprosiliśmy, bo chcieliśmy wiedzieć, czy się zgodzą :). Zaprosiliśmy też znajomych z Anglii, z którymi nie będziemy się widzieć do ślubu. Święta były taką okazją, bo zastać kilka osób :). Resztę powoli będziemy rozwozić na kilka miesięcy.

AILATANka napisal(a):

aa ja myślałam, że 3 miesiące to za dużo

My będziemy na przełomie stycznia i lutego wysłać/rozwozić, więc tak 4 miesiące przed, a miesiąc przed ślubem chcielibyśmy mieć potwierdzenia, więc dajemy gościom 3 miesiące do namysłu :) Na razie zaproszenie dostała tylko świadkowa.
Jestem w trakcie wypisywania :D

Niebanalna napisal(a):

Tobie również życzę zdobycia dobrej pracy

AiM napisal(a):

No ale dziewczyny - damy radę Prędzej czy później (mam nadzieję, że to pierwsze) znajdziemy swoje wymarzone prace I tego Wam życzę na ten nowy - cudowny rok

:*

kurde...to jednym słowem musze się brać ;)

Niebanalna napisal(a):

O to, że jestem bez pracy i co zrobimy jeśli jej szybko nie znajdę. Skąd wtedy wziąć pieniądze na ślub, na wesele, na urządzenie jakiegoś wspólnego kąta?

I ja jestem w tej samej sytuacji, na etapie szukania pracy.. Ale damy radę kobiety!! Nowy Rok nadchodzi, napewno przyniesie nam wszystkim wymarzone prace i do ślubu zapomnimy że ich szukałyśmy ;) Tego Wam życzę :* (i sobie też;))

Agusiek i AILATANka widzę, że Wielkopolska górą w sekcie roku 2009 :D

AiM, noo baa ;) w sercu Polski będzie trzęsienie ;)

Wiem, że już wiecie, ale i tak to napiszę: od dziś mówimy, że to już W TYM ROKU!!! :D

Nareszcie możemy mówić, że to już w tym roku, ale jednocześnie to nam przypomina jak mało czasu nam zostało