Ślub w innej parafii

napisał/a: chasia 2012-08-29 11:34
Proboszcz w mojej parafii jest tragiczny. Wiem, że będzie robił problemy.
Za to w parafii narzeczonego jest fajna atmosfera, mili księża, zresztą to jeszcze niedawno była również i moja parafia.
iddealnie dla nas byłoby załatwiać wszystko w parafii, w której będziemy brali ślub bo proboszczem w tej parafii jest przyjaciel rodziny mojego P.
napisał/a: ~gość 2012-08-29 11:37
Idźcie jeszcze raz do parafii narzeczonego. Dlaczego nie chcieli dać Wam zgody? Mi się wydaje, że nie mogą Wam odmówić.
napisał/a: Becinka 2012-08-29 11:49
chasia, a gdzie miałaś chrzest i bierzmowanie? Jeśli w parafii narzeczonego (Twojej poprzedniej) to nie widzę powodu dla którego Wam odmówił. Skoro np. wszystkie Twoje i narzeczonego dokumenty są w jednej parafii.
Miśka27, dobrze mówisz/piszesz
napisał/a: chasia 2012-08-29 13:41
Becinka napisal(a):chasia, a gdzie miałaś chrzest i bierzmowanie? Jeśli w parafii narzeczonego (Twojej poprzedniej) to nie widzę powodu dla którego Wam odmówił. Skoro np. wszystkie Twoje i narzeczonego dokumenty są w jednej parafii.

chrzest miałam w mojej rodzinnej miejscowości, oddalonej od Torunia ok. 65 km. Ale I komunię, bierzmowanie miałam w parafii narzeczonego, do której on nadal należy ( on tez miał i komunię i bierzmowanie w tej parafii).
Tak więc generalnie nie wiem o co chodzi. Bardzo bym nie chciała iść i prosić mojego księdza o zgodę.
napisał/a: Becinka 2012-08-29 14:03
chasia, ja bym się upierała na parafii narzeczonego, żeby tam załatwiać formalności, skoro najwięcej łączy Was właśnie z tą parafią, oczywiście jeśli nie ma możliwości załatwienia w tej trzeciej - ślubnej.
napisał/a: ~gość 2012-08-29 14:09
chasia, myśmy sobie wybrali ta parafię gdzie licencja była taniej... (ksiądz w kościele w którym bierzemy ślub nie chciał zgody tylko licencje)
w końcu i tak nic za nią nie płaciliśmy ale to było główne kryterium wyboru kościoła ...
oni chyba nie mogą Wam odmówić załatwienia formalności...
napisał/a: chasia 2012-08-29 14:11
we wrześniu na nowo otwierają biuro małżeńskie więc pójdziemy i zapytamy :/
napisał/a: efryna 2012-08-29 14:16
chasia, my bierzemy ślub w innej parafii, a formalności załatwialiśmy w parafii mojego narzeczonego. Ksiądz też kręcił nosem trochę, powiedział, że raczej w parafii panny młodej się to odbywa, na co ja powiedziałam, że się zorientowaliśmy i że możemy albo u mnie albo u niego, więc wolimy tu. Nie jakoś bezczelnie, ale ja też mojego proboszcza nie jestem w stanie zdzierżyć (nawet do kościoła chodzimy w innej parafii), więc w ogóle nie było opcji, żeby mu cokolwiek dać (ponad zapowiedzi).
Tak więc jak najbardziej masz prawo, a ksiądz marudzi, bo wysilić się z protokołem musi, a kasy za ślub nie będzie:P
napisał/a: ~gość 2012-08-29 14:21
efryna napisal(a):Tak więc jak najbardziej masz prawo, a ksiądz marudzi, bo wysilić się z protokołem mus


no ale oni sobie za ten protokół i licencje też nieźle w sumie biorą...
napisał/a: efryna 2012-08-30 08:15
mess napisal(a):no ale oni sobie za ten protokół i licencje też nieźle w sumie biorą...

no prawda
szczerze mówiąc, to muszę powiedzieć, że pod względem ekonomicznym jednak najbardziej "opłaca się" brać ślub w swoim kościele (i najlepiej, żeby narzeczeni byli z jednej parafii i mieli wszystko na miejscu).

Ja chyba pobiłam rekord opłat zapłaciliśmy co łaska za: moje świadectwo chrztu (chrzest daleko), świadectwo chrztu K. (wioska obok), moje zaświadczenie o bierzmowaniu (parafia, gdzie chodziłam do gimnazjum), zaświadczenie o bierzmowaniu K (gdzie K. chodził do gimnazjum), protokół + licencja (to w pakiecie, w parafii K.), zapowiedzi w mojej parafii, opłata za ślub w parafii docelowej.
W sumie obskoczyliśmy... 7 różnych parafii!!!
napisał/a: Becinka 2012-08-30 09:14
efryna napisal(a):W sumie obskoczyliśmy... 7 różnych parafii!!!
jeszcze zapomniałaś o zapowiedziach w parafii Twojego narzeczonego Chyba że tam był ślub
napisał/a: ~gość 2012-08-30 09:16
efryna, nieźle się nabiegaliście ;) My byliśmy tylko w czterech ;)