Śluby 2012
napisał/a:
~gość
2010-05-08 12:55
eska46, czarnamamba, dlatego ukłon w stronę Białego Domu czynię, ze względu na to, że każdą imprezę rodzinną tam robimy i jest to sprawdzone miejsce. 2 tygodnie temu byliśmy tam po raz kolejny i nic się nie zmieniło - jedzenia dużo, dobre i ładnie podane. Sala charakteryzuje się takim miłym dla oka eleganckim minimalizmem. Tylko raz byłam na sylwestrze tam i nie podobały mi się niezsynchronizowane pory posiłku i nie donoszenie soków i innych. Nie wiem, może sylwester rządzi się innymi prawami, bo już nigdy nie zdarzyło się to po raz drugi.
http://www.ubiesa.pl/ - tu też wpadniemy, ale słyszałam mieszane opinie odnośnie jedzenia, więc muszę to przemyśleć.
http://www.ubiesa.pl/ - tu też wpadniemy, ale słyszałam mieszane opinie odnośnie jedzenia, więc muszę to przemyśleć.
napisał/a:
believe1
2010-05-08 13:44
pomarańcza ja nie wiem czy Wy tez tak mieliście, ale jak Nam się coś podobało z wyglądu, to okazywało się, ze menu jest tragiczne, że nie można w nim nic zmienić:( a to co proponowali ciężko było zjeść:( My na całe szczęście mamy sprawdzoną salę, wiemy, że jedzenie jest wyśmienite no i co najważniejsze wszystkim smakuje:)
eaka46 rzeczywiście ciężko zamawiać Ci innych, skoro nie wiesz jaki termin sobie w tym 2011 zaklepiecie. Ale czy to już pewne, że którąś z tych sal weźmiecie? Oglądaliście je na żywo? Ja nie wiem jak jest z terminami w Warszawie wiec za dużo nie mogę Ci powiedzieć....
eaka46 rzeczywiście ciężko zamawiać Ci innych, skoro nie wiesz jaki termin sobie w tym 2011 zaklepiecie. Ale czy to już pewne, że którąś z tych sal weźmiecie? Oglądaliście je na żywo? Ja nie wiem jak jest z terminami w Warszawie wiec za dużo nie mogę Ci powiedzieć....
napisał/a:
~gość
2010-05-08 14:21
czarnamamba, dokładnie tak. Piękne otoczenie, stawy, zieleń, ogród, ale menu... Albo menu wyśmienite, ale okolica nieciekawa jak te opony na przykład. Muszę jeszcze poszukać coś bardziej na południe, bo na razie szukam na północ ode mnie
napisał/a:
believe1
2010-05-08 16:37
Trzeba uważać na wszystko, jak się wybiera salę... My oglądaliśmy kilka, w każdej coś... W jednej spotkaliśmy się z taki daniem: Świnka z jabłkiem... bleeeeee I co najgorsze, nie można było tego usunąć, bo tym chwaliła się cała okolica... Na całe szczęście teraz mamy fajną salę, w pobliżu lasek...:) i cicha przyjemna okolica...
pomarańcza powodzenia:)
pomarańcza powodzenia:)
napisał/a:
Fila
2010-05-08 21:31
smołki, Klub Spadkobiercóww Łodzi przy Piotrkowskiej!! Tam jest fantastycznie
secesja, witraże, monumentalne schody, kominki, lustra.... ach! I wszystko oryginalne, nie jakaś stylizowana makieta!
tylko nie wiem jak z cenami
secesja, witraże, monumentalne schody, kominki, lustra.... ach! I wszystko oryginalne, nie jakaś stylizowana makieta!
tylko nie wiem jak z cenami
napisał/a:
eska46
2010-05-08 22:32
czarnamamba, no własciwie mamy już wybraną sale, dzis ją oglądalismy... maja wolny termin 9 lipca 2011, wiec znow zastanawiamy sie nad przyspieszeniem wszystkiego. Znaczy to ja sie zastanawiam..
dziewczyny, czy tylko Mój jest taki dziwny że nie chce sie wlaczać w przygotowania, niechętnie też o tym gada..? wiem napewno że chce zostać moim mężem, ale ten brak zaangażowania powoduje że wszystkiego mi sie odechciewa i mialabym ochotę rzucić to wszystko w cholerę..
dziewczyny, czy tylko Mój jest taki dziwny że nie chce sie wlaczać w przygotowania, niechętnie też o tym gada..? wiem napewno że chce zostać moim mężem, ale ten brak zaangażowania powoduje że wszystkiego mi sie odechciewa i mialabym ochotę rzucić to wszystko w cholerę..
napisał/a:
~gość
2010-05-08 22:40
nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale większość facetów tak ma ;) tak patrząc po całokształcie sekty 2010 to chyba tylko dwóch się interesuje, reszta nie bardzo ;)
oni po prostu wychodzą z założenia, że 'MY KOBIETY' wiemy najlepiej, jak to powinno wyglądać i jak zorganizować, więc nie chcą nam przeszkadzać :P
oni po prostu wychodzą z założenia, że 'MY KOBIETY' wiemy najlepiej, jak to powinno wyglądać i jak zorganizować, więc nie chcą nam przeszkadzać :P
napisał/a:
eska46
2010-05-08 22:43
powiem Ci Rooda666 że w sumie to co napisałaś jest dosć pocieszajace nie mniej nadal jestem na Mojego wsciekła...
napisał/a:
KarolciaK
2010-05-09 00:55
my bylismy dzisiaj na naukach i ksiadz nawet dobrze gadal, my kobiety mamy podzielna uwage, widzimy szczegoly, lubimy wszystko zalatwiac i "dopieszczac" zeby wszystko bylo cudownie,a faceci mysla logicznie nie zajmuja sie "pierdolami",facetowi powiesz,ze ma zadzwonic do orkiestry,to zrobi to i na tym skonczy,ale nie bedzie sie zastanawial,czy oni dobrze zagraja,co beda grali,czy innym bedzie sie podobalo od tego sa kobiety zeby martwic sie o "pierdoly",dla facetow lista spraw do zalatwienia jest krotka: zalatwic orkiestre,kamerzyste, termin w kosciele itd, a my do kazdej sprawy dodajemy conajmniej 5 podpunktow,wiec nie martw sie Twoj facet jest normalny
napisał/a:
~gość
2010-05-09 11:46
Mój chce, ale:
więc ja mu raczej pokazuje to co wyselekcjonowałam sama. On uczestniczy w ostatecznym podjęciu decyzji.
O tak. Zdecydowanie to jego działka - dzwonić, załatwiać i mówić. Ja mogę sobie w zaciszu domowym wybierać, planować, dopasowywać różne rzeczy
napisał/a:
believe1
2010-05-09 11:49
eska46 ja się zgadzam z dziewczynami piszącymi powyżej. My kobiety mamy inne podejście do pewnych spraw. Jesteśmy bardziej dociekliwe, wolimy mieć wszystko porządnie, dokładnie zaplanowane. Nie przejmuj się Mój robi tak samo, wie, że trzeba załatwić pewne rzeczy, ale jakoś nie bardzo widzę takie zaangażowania jak moje:) ja się tym nie przejmuję, ja jestem osobą dokładną, lubię wiedzieć dokładnie jak to wszystko wygląda, mój ukochany "Podoba mi się może być" Tak więc Twój wcale nie jest inny, to facet i myślę, że to wiele wyjaśnia.
Ps. To jak zmiana daty?
Ps. To jak zmiana daty?
napisał/a:
eska46
2010-05-09 12:25
napewno macie rację dziewczyny, dzięki za slowa pocieszenia niby ja wiem jak "działają" faceci, ale z drugiej strony emocje biorą czasami gorę nad racjonalnym myśleniem. . Ja na razie postanowilam zamknąć temat ślubu, wesela, zmian terminu itp- jesli on nie wyjdzie z inicjatywą (chociażby rozmowy na ten temat) to nic sie dalej nie ruszy.