Śluby 2016

megul, może suwaczek.pl? Ja mam stamtąd ten duży

amilka napisal(a):

megul, może suwaczek.pl? Ja mam stamtąd ten duży

Dziękuję

napisal(a):

dla mnie po prostu ciemniejszy niebieski, ale ja mam chyba problem z określaniem kolorów, bo jak prosiłam o pokazywanie granatowych garniturów to pokazywali nam same takie ciemne granaty, jak pokazywałam taki, który wg mnie jest granatowy to mówili że to niebieski, a jak wskazywałam niebieski, to mówili że to jasny niebieski także ten....

megul napisal(a):

Zmieniłam suwaczek... Chciałam różowy, żeby się komponował, ale nie mają na tej stronie takich Polecacie jeszcze jakieś inne strony z suwaczkami (ruszającymi się co miesiąc ), w których byłyby podane dni?

swietny jest :D

megul napisal(a):

nuuutella napisał/a: a mij zwiazkowy tez Jakis dziwny, bo pokazuje na suwaczku 7 lat

To nie 7 lat Suwaczki pokazują miesiące. A masz w miesiącach 6 i 1 tydzień, więc już jest za szóstką

aaa :D dzieki za wskazowke :)

megul napisal(a):

aduuus03 napisał/a: siedze i usuwam smsy od Ł bo już mi nie dochdzoą :O A nie da sie usunąć wszystkich na raz, bo jest ich za dużo.. wyszło nie usuwanie wiadomosci od poltora roku -.-

Trochę kicha z tym usuwaniem. Ja usuwam na bierząco. Zostawiam sobie tylko te wyjątkowe

no i tych wyjatkowycg sie tyle zbiera, ze zapycha skrzynke :)

aduuus03 napisal(a):

nuuutella napisał/a: i pewnie czytasz wszystkie i wspominasz

Wlasnie dlatego ich nie usuwalam. to takie slodkie czytac te niekotre sms ;p uwielbiam czytac archwium na fb, nasze pierwsze rozmowy, jak napisalam do niego, bez zadnych totalnei zamairów, że mi się śniło, że gonił mnie z siekierą, żeby mnie zabić albo reakcje po pierwszych spotkaniach... cudowny czas.

My jak sie poznawalismy to pisalismy na gadu-gadu szkoda, ze nie pomyslalam wtedy zeby skopiowac.

Siedze sobie w pracy w moim nowo urzadzonym biurze.... tylko meble mi smierdza nwoscia, wiec wietrzenie oelna para, ale jest Bosko

megul, bardzo ładny suwaczek i cyferka na nim

lexie napisal(a):

megul, bardzo ładny suwaczek i cyferka na nim

333 - pół szatana

b.b. napisal(a):

kupiliśmy G garnitur na ślub do jego brata, taki kolor "chmurny niebieski", nie wiem jak to określić, ale fajnie w nim wygląda...:)

megul napisal(a):

Trochę kicha z tym usuwaniem. Ja usuwam na bierząco. Zostawiam sobie tylko te wyjątkowe

ja raczej zbiorowo, jak już musiałam :P i zawsze miałam z tym problem, bo szkoda :P Ale właściwie to ostatecznie wszystkie wyjątkowe smsy mi przepadły wraz z 2 poprzednimi telefonami :( także tak się starałam je zachować, a po upływie kilku lat niestety już nie mam i tak żadnego :(
a odkąd mam aktualny telefon to jeszcze nic nie usuwałam ( od jakichś 2 lat :P :P ), ale w sumie to baaardzo mało smsów piszemy, bo teraz oboje zdecydowanie wolimy zadzwonić niż pisać :D

b.b. napisal(a):

dla mnie po prostu ciemniejszy niebieski, ale ja mam chyba problem z określaniem kolorów, bo jak prosiłam o pokazywanie granatowych garniturów to pokazywali nam same takie ciemne granaty, jak pokazywałam taki, który wg mnie jest granatowy to mówili że to niebieski, a jak wskazywałam niebieski, to mówili że to jasny niebieski także ten....

megul napisal(a):

Zmieniłam suwaczek... Chciałam różowy, żeby się komponował, ale nie mają na tej stronie takich Polecacie jeszcze jakieś inne strony z suwaczkami (ruszającymi się co miesiąc ), w których byłyby podane dni?

ja mam z slub-wesele i polecam, tylko że tam chyba nie ma różowego do wyboru :)
ale widzę że już masz, wiec nieważne :D piękny suwaczek
i najważniejsze że gołąbek w odpowiednim miejscu

nuuutella napisal(a):

My jak sie poznawalismy to pisalismy na gadu-gadu szkoda, ze nie pomyslalam wtedy zeby skopiowac.

my też !!!! Ale to za czasów liceum, kiedy to było
kurcze, a to też wszystko przepadło :(

lexie napisal(a):

megul, bardzo ładny suwaczek i cyferka na nim

prawda

lexie napisal(a):

megul, bardzo ładny suwaczek i cyferka na nim

w ogole wszystkie ostatnia jakos tak szybko gnaja...

poziomka_ napisal(a):

a odkąd mam aktualny telefon to jeszcze nic nie usuwałam ( od jakichś 2 lat ), ale w sumie to baaardzo mało smsów piszemy, bo teraz oboje zdecydowanie wolimy zadzwonić niż pisać

my raczej tez dzwonimy... ale od czasu do czasu Jakis sms na dobranoc lub dzien dobry... lubie to :)

poziomka_ napisal(a):

nuuutella napisał/a: My jak sie poznawalismy to pisalismy na gadu-gadu szkoda, ze nie pomyslalam wtedy zeby skopiowac.

my też !!!! Ale to za czasów liceum, kiedy to było

kurcze, a to też wszystko przepadło

my tez za liceum :) oj fajne to byly czasy... pamietam ze rozkladalam przed komputerem zeszyty i udawalam ze ucze sie do matury a klepalam na gg...

b.b. napisal(a):

dla mnie po prostu ciemniejszy niebieski, ale ja mam chyba problem z określaniem kolorów, bo jak prosiłam o pokazywanie granatowych garniturów to pokazywali nam same takie ciemne granaty, jak pokazywałam taki, który wg mnie jest granatowy to mówili że to niebieski, a jak wskazywałam niebieski, to mówili że to jasny niebieski także ten....

amilka napisal(a):

Mój A. na Naszą pierwszą rocznicę wydrukował dla mnie wszystkie Nasze smsy z tamtego okresu, to było cudowne uczucie. Teraz częściej piszemy na messengerze, bo od tamtego czasu zmieniłam telefon, ale to nie zmienia faktu że to bardzo wzruszające tak wrócić do przeszłości. My oglądaliśmy ostatnio trochę naszych wspólnych pamiątek - jakieś stare kartki, listy, prezenty na miesięcznice A śmiechu było co niemiara, jak np. nie wiadomo było już dlaczego w pudełku jest taki jakiś tam karteluszek

pisaliscie listy! to dopiero wspomnienia
megul,
sliczne teraz te suwaczki. 333!

nuuutella napisal(a):

My jak sie poznawalismy to pisalismy na gadu-gadu szkoda, ze nie pomyslalam wtedy zeby skopiowac.

jest cos takiego jak gadu gadu online - moze masz tam jakąś część archwium? :> ja na gg z Ł już nie pisałam, bo juz z niego wtedy nie korystałam, tylko fb :) ale z pierwszym chłopakiem chodzilismy razem do klasy i pisalismy na gg - achh, te opisy typu "KC

nuuutella napisal(a):

pamietam ze rozkladalam przed komputerem zeszyty i udawalam ze ucze sie do matury a klepalam na gg...

ja tak robilam we wcześniejszych klasach, bo akurat czas przed maturą naprawdę wykorzystywałam na naukę - aż dalej jestem z siebie dumna, jak sobie przypomnę jak wytrwale się wtedy uczyłam :D Bywało że dłuższy czas nawet komputera nie włączałam, taka byłam zmotywowana!
Już potem nigdy tak nie miałam jak wtedy.... ;p

aduuus03 napisal(a):

pisaliscie listy! to dopiero wspomnienia

ja też mam kilka od D. z zamierzchłych czasów
i tak samo z przyjaciółką kiedyś pisałyśmy, w podstawówce... ale te listy są przezabawne akurat

aduuus03 napisal(a):

to jak niedlugo ci przestaną dochodzić to już wiesz, czego to będzie wina

to pousuwam wszystkie inne, a od D. zostawie
narazie wszystko dochodzi, co sie będę na zapas martwic ;p

aduuus03 napisal(a):

a w sumie to obydwoje nie cierpimy gadania przez telefon

ja też nie lubię, ale wolę to niż pisać :P

aduuus03 napisal(a):

ja tak robilam ucząc się do egzaminu gimnazajlnego!

a do tego to się trzeba było uczyć?

Dobranoc

aduuus03 napisal(a):

nuuutella napisał/a: Siedze sobie w pracy w moim nowo urzadzonym biurze.... tylko meble mi smierdza nwoscia, wiec wietrzenie oelna para, ale jest Bosko

my tez się przenosimy, w przyszłym tygodniu i jestem szczerze ciekawa jak to bedzie. troche mnie to przeraza jak to bedzie, ale zobaczymy

u mnie wlasciwie nie przenosiny, tylko w ogole otwarcie biura - do tej pory pracowalam mobilnie lub w domu :) A bouro od A do Z urzadzilam i znalazlam sama, dlatego jestem z siebie dumna :P

aduuus03 napisal(a):

jest cos takiego jak gadu gadu online - moze masz tam jakąś część archwium? ja na gg z Ł już nie pisałam, bo juz z niego wtedy nie korystałam, tylko fb ale z pierwszym chłopakiem chodzilismy razem do klasy i pisalismy na gg - achh, te opisy typu "KC

napisal(a):

tak robilam we wcześniejszych klasach, bo akurat czas przed maturą naprawdę wykorzystywałam na naukę - aż dalej jestem z siebie dumna, jak sobie przypomnę jak wytrwale się wtedy uczyłam Bywało że dłuższy czas nawet komputera nie włączałam, taka byłam zmotywowana!
Już potem nigdy tak nie miałam jak wtedy.... ;p

To ja właśnie przed matura q ogóle się nie uczyłam, a to wszystko wina Ł, bo wtedy to wszystko się zaczęło

napisal(a):

ja też mam kilka od D. z zamierzchłych czasów
i tak samo z przyjaciółką kiedyś pisałyśmy, w podstawówce... ale te listy są przezabawne akurat

O w podstawówce tez pisałam z koleżanką, zostawialysmy sobie te listy w naszych skrytka na wsi :D

napisal(a):

a do tego to się trzeba było uczyć?

Trzeba było udawać, że się człowiek uczy :D

napisal(a):

mnie wlasciwie nie przenosiny, tylko w ogole otwarcie biura - do tej pory pracowalam mobilnie lub w domu A bouro od A do Z urzadzilam i znalazlam sama, dlatego jestem z siebie dumna

O, no to faktycznie super :D

napisal(a):

tylko u nas tak apdlo, ze przed moja matura sie poznalismy (wlasciwie przed studniowka), dlatego nie bylo innego wyjscia

U mnie to w ogóle ta trzecia klasa liceum to było jedne wielkie zamieszanie.. Najpierw w wakacje zerwała z chłopakiem z którym byłam dwa lata, a w sumie nawet ponad dwa, potem szybko zaczęłam inny związek i uwolnilam się od niego w lutym. Do tej pory nie mogę przeżyć ze to w ogóle miało miejsce. No, a potem zaczęło się z Ł i piekielnie tego nie chciałam, bo chciałam pobyć sama. Nie wyszło. ;p

napisal(a):

oo od przyjaciolki tez mam listy typu "nie bede sie odzywac do ciebie, bo wczoraj nie chcialas ze mna wyjsc na dwor. nie odpisuj juz!"
__

Coś wam miałam napisać i zapomniałam co

aduuus03 napisal(a):

a w sumie to obydwoje nie cierpimy gadania przez telefon :P

My też nie :P Także smsy :) A popołudnia już razem

poziomka_ napisal(a):

i tak samo z przyjaciółką kiedyś pisałyśmy, w podstawówce... ale te listy są przezabawne akurat

Ja z przyjacielem :) Jakoś ostatnio mniej... Muszę znów napisać :D Fajnie dostać list :D

nuuutella napisal(a):

tylko u nas tak apdlo, ze przed moja matura sie poznalismy (wlasciwie przed studniowka), dlatego nie bylo innego wyjscia :)

My miesiąc po studniówce. Także też nauka do matury była różna :P

Dziewczyny, jutro idę zamówić soczewki. Chcę je wypróbować na ślubie przyszłej szwagierki, bo nigdy nie nosiłam, a na swój ślub koniecznie chcę mieć. Jestem ciekawa ile mnie to będzie kosztowało :P