Śluby 2016

natalkax1 napisal(a):

Mam nadzieje ze będą mieli może wolny termin jutro lub po niedzieli

I chora chcesz do nich iść? :P
Trzymam kciuki za owocne przymiarki 2

Oj tam chora juz tak bardzo nie jestem czasem mnie tylko jeszcze gardło poboli.
A więc tak jestem na jutro umówiona do czterech salonów od 10:30 razem z mama i babcia zaczynam maraton

natalkax1 napisal(a):

A więc tak jestem na jutro umówiona do czterech salonów od 10:30 razem z mama i babcia zaczynam maraton

Koniecznie napisz jak było!!

natalkax1 napisal(a):

Oj tam chora juz tak bardzo nie jestem czasem mnie tylko jeszcze gardło poboli.

A więc tak jestem na jutro umówiona do czterech salonów od 10:30 razem z mama i babcia zaczynam maraton

to trzymamy kciuki, zebys cos znalazla dla sebie :D

aduuus03 napisal(a):

W poniedziałek podpisujemy umowę deweloperska a jak dobrze pójdzie to w piątek umowę kredytu Podpisanie umowy deweloperskiej 3 Godziny trwa :O i kosztuje swoje -.-

a te wszystkie oplaty, rezerwacje Ida Wam na Konto mieszkanoa? czy osobno jeszcze :)

Ale juz juz bliziutko :D

jak tu wysiedziec do 16... :P

Dziś przyszła pora na mój ślubny koszmar.
Ogólnie dziwie się, że cokolwiek mi się śniło, bo u mnie z tym ciężko.
Wojtek się śmieje, że jemu jeśli się śni ślub to tylko pozytywnie i że jestem jakaś dziwna :P
A śniło mi się że:
1) Wojtkowi kompletnie nie podobało się to, jak wyglądałam :(
2) Zamiast naszych fotografów przyjechała jakaś babka, która zachowywała się jakby była na haju
3) Ślubu udzielał nam zupełnie obcy ksiądz i dopiero idąc do ołtarza skapnęłam się, że zapomniałam poprosić przyjaciela o to
4) Ślub odbywał się w jakiś kompletnie mi nie znanym Kościele
5) Po wyjściu z Kościoła nie potrafiłam sobie przypomnieć, czy w ogóle składaliśmy przysięgę
6) Po Mszy zamiast udać się na sale robiliśmy jakąś dziwną objazdówkę po Kościołach i w każdym się modliliśmy

megul napisal(a):

A śniło mi się że:

1) Wojtkowi kompletnie nie podobało się to, jak wyglądałam

2) Zamiast naszych fotografów przyjechała jakaś babka, która zachowywała się jakby była na haju

3) Ślubu udzielał nam zupełnie obcy ksiądz i dopiero idąc do ołtarza skapnęłam się, że zapomniałam poprosić przyjaciela o to

4) Ślub odbywał się w jakiś kompletnie mi nie znanym Kościele

5) Po wyjściu z Kościoła nie potrafiłam sobie przypomnieć, czy w ogóle składaliśmy przysięgę

6) Po Mszy zamiast udać się na sale robiliśmy jakąś dziwną objazdówkę po Kościołach i w każdym się modliliśmy

no powiem Ci, ze to brzmi jakbys byla pod wplywem na wlasnym slubie :D

nuuutella, no niestety to nie Wchodzi w koszt kredytu :/
megul, rozwalilo mnie to że modlilisxie się w różnych kościołach

A dziewczyny, ogladalam ostatnio rozne akcesoria slubne na all. Planujecie przypinki dla gosci, to sie kotyliony chyba nazwywa? Takie kokardki do zakietu itp? :)

nuuutella napisal(a):

Planujecie przypinki dla gosci, to sie kotyliony chyba nazwywa? Takie kokardki do zakietu itp? :)

Nie, ja nie lubię Kotylionów. Trochę też nie widzę w tym sensu. A co? Chciałabyś?

nuuutella napisal(a):

A dziewczyny, ogladalam ostatnio rozne akcesoria slubne na all. Planujecie przypinki dla gosci, to sie kotyliony chyba nazwywa? Takie kokardki do zakietu itp?

Ja też nic takiego nie planuje, u mnie w okolicach już się tego nie stosuje :P
nuuutella, nie wiem czy Ci odpisałam w sukniowym wątku, ale piekną sobie wybrałaś
megul, trzymam kciuki za poprawkę

Mam suknie!!!! przymierzylam chyba z 16 ale serce podbiła pierwsza która mierzyłam w pierwszym salonie ale się ciesze potem wrzucę Wam fotkę

natalkax1 napisal(a):

Mam suknie!!!! przymierzylam chyba z 16 ale serce podbiła pierwsza która mierzyłam w pierwszym salonie ale się ciesze potem wrzucę Wam fotkę

suuuuuuuper gratulacje :D czekamy niecierpliwie :)

Bride napisal(a):

nuuutella, nie wiem czy Ci odpisałam w sukniowym wątku, ale piekną sobie wybrałaś

dziekuje :) ciesze się ze znalazłam ta swoja wymarzona, od samego początku :)

Bride napisal(a):

nuuutella napisał/a: A dziewczyny, ogladalam ostatnio rozne akcesoria slubne na all. Planujecie przypinki dla gosci, to sie kotyliony chyba nazwywa? Takie kokardki do zakietu itp? Ja też nic takiego nie planuje, u mnie w okolicach już się tego nie stosuje

no wlasnie tak się zastanawiałam, u nas gdzie neigdzie to jeszcze jest, ale nie wiem,czy nie szkoda na to kasy :)