Śluby 2016

megul, już pracuję, głównie nad tym co umiałam najmniej.. Być może z zewnątrz to nie wygląda tak źle, ale to jest najgorszy egzamin na moich studiach i co roku jest trochę osób co go nie zdaje, dlatego się tak martwię i boję, że dowalą z jakimiś wrednymi pytaniami na koniec i nie poradzę sobie :/

Dobrze, że jest jeszcze trochę czasu do 3 terminu, choć nie tak chciałam spędzić 2 poł. września :(
Proszę pamiętajcie o mnie z kciukami, naprawdę się przydadzą....

poziomka_ napisal(a):

nuuutella, wyniki mają być dopiero jakoś w połowie przyszłego tyg., a ja uczę się dalej póki co, bo na tym ostatnim terminie muszę dać radę, nie ma innej opcji.... Choć chyba umrę z tego stresu.

trzymam kciuki, żeby jednak się udało!
na pewno dasz rade :D

a ja w piątek "pochwaliłam się" swoim zamążpójściem i jedna z dziewczyn zaczela wielki wywód, zejej zdaniem nie powinno się wychodzić za maz poniżej 25 roku zycia... az mi się odechciało rozmowy. Mówi tak, bo sama jest z facetem 10 lat i o slubie ani widu ani slychu. Poza tym zagorzala przeciwniczka kościoła i slubu kościelnego. Wkurza mnie takie krytykwoanie, ja nikomu mojego zdania nie narzucam w takich kwestiach

Poza tym dzisiaj musiałam ugotować obiad dla teścia i babci M. bo teściowej nie było i zostałam soczyście pochwalona

natalkax1, 3 tysiace to ejszcze nie tak tragicznie... Bo nie wiem, jak z tymi zmianami przy wypozyczeniu?

nuuutella napisal(a):

w sumie chciałam uniknąć chodzenia na jesieni, bo trzeba wszędzie zdejmować te kilka warstw, a tak to w sukience bylam i szybko szlo to mierzenie :D

za poźno dla mnie, bede skazana na zdemowanieni 125616555 wastw ubran :D

megul napisal(a):

A nie możesz iść z kimś innym na początek? A mamie pokazać potem tylko te wybrane?

nie bardzo mam z kim, chyba ze z Ł. :/ Bo moja przyjaciolka pracuje w soboty, a mnie pasuja tylko te dni, w tygodniu musialabym brac wolne.. I pewnie tak bede musiala zrobic, ale raczej po nowym roku dopiero.

megul napisal(a):

Po 1. Jechaliśmy do ślubu karocą :P
Po 2. Wszyscy goście byli ubrani rodem z Disneyowskiej bajki. Kobiety w "księżniczkowych" sukniach do ziemi, mężczyźni we frakach :P
Po 3. Mieliśmy śliczne obrączki. Tylko moja miała bardzo dużo wygrawerowanych sentencji od środka, a Wojtka od zewnątrz
Ale Wojtek mi powiedział, że nie mam narzekać, bo mama wydała na nie 7 tysięcy
b.b. napisał/a:

zaawsze mis ie podobaly takie ksiezniczkowe suknie! :D
poziomka_,
2 2 2 2 2 na pewno podzie dobrze!

nuuutella napisal(a):

a ja w piątek "pochwaliłam się" swoim zamążpójściem i jedna z dziewczyn zaczela wielki wywód, zejej zdaniem nie powinno się wychodzić za maz poniżej 25 roku zycia... az mi się odechciało rozmowy. Mówi tak, bo sama jest z facetem 10 lat i o slubie ani widu ani slychu. Poza tym zagorzala przeciwniczka kościoła i slubu kościelnego. Wkurza mnie takie krytykwoanie, ja nikomu mojego zdania nie narzucam w takich kwestiach

ocho, jakbym slyszala reakcje u siebie! Olej to, jak innym w zyciu nie wychodzi i nie maja w ogole poczucia, ze chca zalegalizowac zwiazek to ich problem ;)

nuuutella napisal(a):

Poza tym dzisiaj musiałam ugotować obiad dla teścia i babci M. bo teściowej nie było i zostałam soczyście pochwalona

huhuuh... Szalona :D


Bry :) Mam dzis wolne, bo Ł podpisuje tą umowę z notariuszem i nie chciał sam jechać. Zuplenie nie wem, na co mamy uwazac... Ale jakos damy rade, moze nie bedzie tak zle. ;)

aduuus03 napisal(a):

za poźno dla mnie, bede skazana na zdemowanieni 125616555 wastw ubran

ja w ten Weekend tak przymarzlam, ze dzisiaj lece na poszukiwania jakiegos plaszcza... ale pod koniec tygodnia ma byc 30 stopni, pogoda robi psikusa jednak :)

aduuus03 napisal(a):

nie bardzo mam z kim, chyba ze z Ł. Bo moja przyjaciolka pracuje w soboty, a mnie pasuja tylko te dni, w tygodniu musialabym brac wolne.. I pewnie tak bede musiala zrobic, ale raczej po nowym roku dopiero.

oooj to az do nowego roku musisz czekac? :(

aduuus03 napisal(a):

ocho, jakbym slyszala reakcje u siebie! Olej to, jak innym w zyciu nie wychodzi i nie maja w ogole poczucia, ze chca zalegalizowac zwiazek to ich problem

no pewnie, a dojrzalosci nie mierzy sie metryka... Pewnie reakcje sa takie, bo jedna jest w trakcie rozwodu i juz ma takie "spaczone" spojrzenie. Ale sama przyznala, ze gdyby je jsie udalo, to mialaby inne zdanie na temat malzenstwa.

aduuus03 napisal(a):

Bry Mam dzis wolne, bo Ł podpisuje tą umowę z notariuszem i nie chciał sam jechać. Zuplenie nie wem, na co mamy uwazac... Ale jakos damy rade, moze nie bedzie tak zle.

na pewno :) W koncu to notariusz, powinien wylapac bledne zapisy i dzialac zgodnie z prawem :)

poziomka_ napisal(a):

Dobrze, że jest jeszcze trochę czasu do 3 terminu, choć nie tak chciałam spędzić 2 poł. września :(
Proszę pamiętajcie o mnie z kciukami, naprawdę się przydadzą....

Wiem co czujesz... Też mam pod górkę. Ale wierzę, że i u Ciebie i u mnie w końcu będzie dobrze. 2 2 2

nuuutella napisal(a):

Wkurza mnie takie krytykwoanie, ja nikomu mojego zdania nie narzucam w takich kwestiach

Jak słyszę takich ludzi to... :/ Tu już nawet nie chodzi o to co kto myśli. Każdy ma prawo do swojej opinii. Ale nie mówi się takich rzeczy... Po prostu nie wypada! Brak wychowania totalny!

nuuutella napisal(a):

Poza tym dzisiaj musiałam ugotować obiad dla teścia i babci M. bo teściowej nie było i zostałam soczyście pochwalona

Huhu gratuluję :D

aduuus03 napisal(a):

nie bardzo mam z kim, chyba ze z Ł. :/

Ja też byłam z W. I przynajmniej mi powiedział jakich fasonów mieć nie mogę :P

aduuus03 napisal(a):

zaawsze mis ie podobaly takie ksiezniczkowe suknie! :D

:D

aduuus03 napisal(a):

Mam dzis wolne

No to ej! Do salonu marsz!!!

Jeju dziewczyny co ja miałam za niedzielę!!! Moja lokalna drużyna awansowała do finału. Mecz tak trzymał w napięciu, że prawie zawału dostałam. Za to w końcówce takie mega uderzenie, że cały stadion prawie w powietrze wyleciał. 15 tysięcy ludzi jak ryknęło to prawie ogłuchłam. A gardło mnie dziś tak boli, że masakra!

napisal(a):

ja w ten Weekend tak przymarzlam, ze dzisiaj lece na poszukiwania jakiegos plaszcza... ale pod koniec tygodnia ma byc 30 stopni, pogoda robi psikusa jednak

No u mnie teraz za oknem nie fajnie, a mama mówi ze faktycznie to jest ciepło jak w lato :)

napisal(a):

oooj to az do nowego roku musisz czekac?

No ho wtedy juz nie będzie miała mam wyboru mówić, że jeszcze dużo czasu :/

napisal(a):

no pewnie, a dojrzalosci nie mierzy sie metryka... Pewnie reakcje sa takie, bo jedna jest w trakcie rozwodu i juz ma takie "spaczone" spojrzenie. Ale sama przyznala, ze gdyby je jsie udalo, to mialaby inne zdanie na temat malzenstwa.

Ja tyle razy od swojej sióstry usłyszałam ze jestem nienormalne juz biorąc ślub bo za rok czy dwa będę się rozwodzić, że takie teksty mnie totalnie nie ruszają - dla mnie ludzie z takim podejściem po prostu nigdy nie chcieli założyć rodziny i nie kochali.

napisal(a):

Ja też byłam z W. I przynajmniej mi powiedział jakich fasonów mieć nie mogę

U mnie mama nie chce nawet słyszeć o tym ze ł miałby widzieć ta suknie ;p w ogóle jakakolwiek ;)

napisal(a):

dziewczyny co ja miałam za niedzielę!!! Moja lokalna drużyna awansowała do finału. Mecz tak trzymał w napięciu, że prawie zawału dostałam. Za to w końcówce takie mega uderzenie, że cały stadion prawie w powietrze wyleciał. 15 tysięcy ludzi jak ryknęło to prawie ogłuchłam. A gardło mnie dziś tak boli, że masakra!
___

podziwiam mega takie pasje! :)

Ja zaraz do pracy.. Wcsorajszy dzień był mega długi i emocjonujący. U notariusza byliśmy jakieś 2,5 godziny bo akt notarialny był czytany ba głos. Pani notariusz bardzo w porządku. Pani od dewelopera powiedziała za to, że mieszkania może uda się oddać juz pod koniec roku jak dobrze pójdzie :) ale na to się nie nastawiam, wole nawet, jak będzie to trochę później, bo jak będzie oddane to będziemy mieli już normalna ratę no a kasy na wykończenie i tak nie będzie ;p Ale ogólnie pozytywnie. Potem byliśmy w banku, w końcu usłyszałam jaka konkretna rata, co o jak.. Tak jakby już mamy prawie gdzie mieszkać :)

aduuus03 napisal(a):

No u mnie teraz za oknem nie fajnie, a mama mówi ze faktycznie to jest ciepło jak w lato

a ja wczoraj polecialam i w panice kupilam plaszcz na jesien dzisiaj wstaje i 23 stopnie...

aduuus03 napisal(a):

Ja tyle razy od swojej sióstry usłyszałam ze jestem nienormalne juz biorąc ślub bo za rok czy dwa będę się rozwodzić, że takie teksty mnie totalnie nie ruszają - dla mnie ludzie z takim podejściem po prostu nigdy nie chcieli założyć rodziny i nie kochali.

cos w tym jest :)

aduuus03 napisal(a):

Ja zaraz do pracy.. Wcsorajszy dzień był mega długi i emocjonujący. U notariusza byliśmy jakieś 2,5 godziny bo akt notarialny był czytany ba głos. Pani notariusz bardzo w porządku. Pani od dewelopera powiedziała za to, że mieszkania może uda się oddać juz pod koniec roku jak dobrze pójdzie ale na to się nie nastawiam, wole nawet, jak będzie to trochę później, bo jak będzie oddane to będziemy mieli już normalna ratę no a kasy na wykończenie i tak nie będzie ;p Ale ogólnie pozytywnie. Potem byliśmy w banku, w końcu usłyszałam jaka konkretna rata, co o jak.. Tak jakby już mamy prawie gdzie mieszkać

no to faktycznie wyczerpujacy dzien :D uczciliscie jakos nowe mieszkanko? :D

no i przede wszystkim wielkie gratulacje z okazji kupna wlasnego gniazdka

napisal(a):

a ja wczoraj polecialam i w panice kupilam plaszcz na jesien dzisiaj wstaje i 23 stopnie...

Ja na szczęście kupiłam sobie kurtkę w zeszłym roku, taka jesienno-wiosenna i w tym roku sobie daruje ten zakup, tylko jakieś botki chce kupić :P no a na dworze cieplutko :D

napisal(a):

no to faktycznie wyczerpujacy dzien uczciliscie jakos nowe mieszkanko?

Ta, bardzo.. Jak polozylismy się o 21 do łóżka, to obydwoje zaczęliśmy narzekać jak bardzo boli nas głową - chyba od emocji :) Obejrzeliśmy top model, tj ja namówilam na to Ł :p ale do końca nie wytrwalam i usnelam, on chwile później, bo zostawał u mnie. Wiec zero świętowania :p

napisal(a):

no i przede wszystkim wielkie gratulacje z okazji kupna wlasnego gniazdka
___

aduuus03 napisal(a):

Ja na szczęście kupiłam sobie kurtkę w zeszłym roku, taka jesienno-wiosenna i w tym roku sobie daruje ten zakup, tylko jakieś botki chce kupić no a na dworze cieplutko

mnie jeszcze czekaja buty zimowe, ale to w sumie raz na pare lat takze luz :)
Ale to juz chyba ostatnie cieple dni w sezonie :(

aduuus03 napisal(a):

Ta, bardzo.. Jak polozylismy się o 21 do łóżka, to obydwoje zaczęliśmy narzekać jak bardzo boli nas głową - chyba od emocji Obejrzeliśmy top model, tj ja namówilam na to Ł ale do końca nie wytrwalam i usnelam, on chwile później, bo zostawał u mnie. Wiec zero świętowania

szal :D :D no ale ne dziwie sie, caly dzien tyle zalatwiania :D

napisal(a):

jeszcze czekaja buty zimowe, ale to w sumie raz na pare lat takze luz
Ale to juz chyba ostatnie cieple dni w sezonie

aduuus

Zimowe tez mnie czekają :D juz w zeszłym roku miałam kupić, ale jakoś nigdy mi nie było po drodze do sklepu :D a ciepło ma być niby cały wrzesień :)

napisal(a):

szal no ale ne dziwie sie, caly dzien tyle zalatwiania
____

No a ja jeszcze w szpileczkach.. Po 17 blagalam o śmierć Weszliśmy zjeść do Złotych Tarasiw i pierwsze co to polecialam po balerinki :p pokusił mnie na niewygodne buty :p

aduuus03 napisal(a):

No ho wtedy juz nie będzie miała mam wyboru mówić, że jeszcze dużo czasu :/

Może powiedz mamie po prostu, że teraz są wyprzedaże. I że może faktycznie 11 miesięcy wcześniej to dużo, ale potem będziesz musiała płacić tego tysiaka więcej...

aduuus03 napisal(a):

U mnie mama nie chce nawet słyszeć o tym ze ł miałby widzieć ta suknie ;p w ogóle jakakolwiek ;)

A musi wiedzieć?

aduuus03 napisal(a):

Tak jakby już mamy prawie gdzie mieszkać :)

Jeju jak zazdroszczę!!!

W niedzielę jedziemy na wyjazdowy mecz

A dziś druga rocznica zaręczyn
Z tej okazji kupiliśmy W nową obrączkę (bo tamtą zgubił na basenie :()
Taaaki był szczęśliwy. Mówił, że mu jej na palcu brakowało

megul napisal(a):

Może powiedz mamie po prostu, że teraz są wyprzedaże. I że może faktycznie 11 miesięcy wcześniej to dużo, ale potem będziesz musiała płacić tego tysiaka więcej...

Np właśnie kurde chyba tak chce zrobić.. Tylko się boje jednej rzeczy. Ja ciągle się ludze, że uda mi się schudnąć - nie będzie potem problemów z rozmiarem w razie co?

napisal(a):

A musi wiedzieć?

No niby nie.. :D

napisal(a):

dziś druga rocznica zaręczyn
Z tej okazji kupiliśmy W nową obrączkę (bo tamtą zgubił na basenie )
Taaaki był szczęśliwy. Mówił, że mu jej na palcu brakowało
____

mój Ł powiedział, że dziwnie mu w obraczce :p