zdjęcia ślubne

My bedziemy miec zdjecia tylko w trakcie wesela bo nie mamy innej mozliwosci.Przed nie chce bo boje sie ubrudzic sukienke a po wylatujemy na wakacje wiec ...wierze ze bedzei super

A ja będe miała jedną małą sesje przed weselem w dolinie, a w poniedziałek drugą taką z prawdziwego zdarzenia:D Oby tylko pogoda dopisała:)

My sesje będziemy mieli w dniu ślubu w pobliskim dworku, który otoczony jest pięknym parkiem. Nastawiamy się na zdjęcie w plenerze, bo w maju zieleń budzi się do życia i mogą wyjść ciekawe zdjęcie. W razie kiepskiej pogody zawsze zostaje nam sesja wewnątrz dworku

A ja mam problem. Bo sesje w plenerze wybraliśmy jakieś 100km od miejsca ślubu i wesela. Nasz fotograf upiera się że najlepiej było by zrobić zdjęcia w dzień ślubu, ale ja się właśnie obawiam tego co większość z Was pisze, czyli, ze się pobrudzę , że nie wyrobimy się itp. A znów po ślubie boję się że nie będę wyglądać tak samo jak w dzień ślubu. Dodam że ślub mamy o godzinie 18. Proszę doradźcie

kejti23 napisal(a):

Bo sesje w plenerze wybraliśmy jakieś 100km od miejsca ślubu i wesela

Nie ryzykowałabym, 100 km to jednak bardzo dużo. Na pewno będziecie się w dzień ślubu wystarczająco się stresować, żeby jeszcze myśleć, czy wszystko się uda z sesją zdjęciową...popsucie się auta, różne sprawy mogą się nagle przydarzyć...

Ja uważam tak samo jak polzonka, , nie ryzykowałabym, 100 km to za daleko jak dla mnie

No właśnie też tak myślałam. Szukam miejsca na sesje bliżej ale kurczę mieszkamy w takim miejscu że za diabła nie ma tutaj nic fajnego. A unikam Warszawy no bo wiecie te przeklęte korki.A myslicie że po ślubie na sesji zachowuje się tą magię chwili?No i do tego zwracam się już bardziej doświadczonych w tych sprawach ode mnie- jak wygląda suknia po ślubie? i czy da się wyglądać tak samo?

myślę, że sesja "po" nie jest wcale złym pomysłem. Suknie zawsze możesz dać to czyszczenia, jeśli by się naprawdę mocno zabrudziła. Plusem jest to, że możecie się zdecydować wtedy kiedy będzie ładna pogoda.

kejti23, ja zdecydowanie doradziłabym Ci zrobić sesję po ślubie. My zdecydowaliśmy się na takie właśnie rozwiązanie. Myślę, że dam radę wyglądać podobnie :) Skoro piszesz, że masz ślub o 18 to straciłabyś z pół wesela. Poza tym nam fotograf powiedział, że na dobrą sesję trzeba poświęcić pół dni.

Madzinka napisal(a):

. Skoro piszesz, że masz ślub o 18 to straciłabyś z pół wesela.
Nam zaproponowali że zdjęcia zrobimy rano i do 18 się wyrobimy. Wogóle w rachubę nie wchodzi że mogłabym stracić coś z wesela

kejti23 napisal(a):

Nam zaproponowali że zdjęcia zrobimy rano i do 18 się wyrobimy.

Aha... no to może to rzeczywiście dobre wyjście . Wszystko zależy od was... Choć jeśli robicie sesję przed to już odpadają wszystkie szaleństwa, bo trzeba uważać żeby się nie pobrudzić .

My sesje tylko po slubie.
Jakos nie wyobrazam sobie ze przyszly maz zobaczy mnie tak ubrana przed slubem... nie chodzi o przesady a niespodzianke