5 tydzień a brzuszek

Kochana po Twojej ciązy widzę jak ten czas zapiep*za ;)

ja też;)) tylem co zobaczyła 2 kreski...a tu zaraz będę musiała wypchnąć tego Smoka;P ivi z imieniem to jest tak, że całą ciążę wiesz jakie ale po porodzie jak zobaczysz dzidzię zmieniasz;) dlatego jak już urodzę to się pochwalę. siedzę na torbie i czekam;)

ognista ja się już nie moge doczekać na wieści,że mały powitał już świat i na zdjęcie oczywiście:))
Ahh jak ja kocham te fasolki małe i ten przesłodki zapach niemowlaka aaaa:)))
A co do piersi to ja przed pierwszą ciążą nie miałam wcale nawet A(poważnie) a po miałam C(bardzo ładne i jędrne C mi zostało-karmiłam 2 miesiące).
W drugiej ciąży skoczyło na D(karmiłam 3 miesiące)i mam D...nie wiszą.
Moja koleżanka miała piękne jędrne D przed a teraz jak to mówi-"zwijam w rulonik i wkładam do biustonosza".
Taka ta natura przewrotna:)

Agusia moja kolezanka tak samo...
Przed ciążą wielkie piekne D. Po ciąży nagle (!) maluśkie B ...własnie jak to powiedziałaś zwinięte w rulonik!
To jest okropne...Pokazała mi jak wkłada biustonosz i co robi przy tym z piersią, szkoda mi jej było starsznie.
Ale u niej do takiego stanu rzeczy dołożył się także wielki spadek wagii po porodzie. Normalnie ważyła 60kg w ciąży 70kg a po porodzie 45-49kg.

to ja przed ciążą miałam flaczane B teraz mam piękne i jędrne D, ale mam wrażenie, że to D trochę mi się skurczyło......wolę nie wiedzieć co będzie jak skończę karmić;P

na temat piersi to mnie sie absolutnie wypowiadac niechce :( tak bolaaaaaaaaaaa dopiero 9 tydzien a ja umieram z bolu piersi-nie wyjmuje ich ze stanika-no chyba,ze prysznic-ale tak to wole miec je usztywnione bo taaaaaaaaak bolaaaaa!! no i sa wielkie-po pierwszej ciazy mialam flaki,zobaczymy jak bedzie po drugiej-wydaje mi sie,ze teraz jestem starsza-madrzejsza-moze wystarczy zadbac o odpowiednie prysznice-moze jakis kremik i doprowadzi sie je do wygladu .
pozdr.papa

No a moje piersi już się unormowały i nie mają nadprodukcji mleka przez co troszku schudły i już nie są takie piękne jak w ciąży ;(, troszku wiszą. Za to wyobraźcie sobie zaraz po urodzeniu wróciłam do swojej pierwotnej wagi, ale od 2 tyg. zażywam anty. i znów mi się przytyło a co gorsze dziś już dostałam okres, a to dopiero 2 m-ce po porodzie... bleeeeee i karmię tylko piersią, to niesprawiedliwe. Brzuch urósł mi tak gdzieś do mojego 5 m-ca ciąży (mam nadzieję że to nie ciąża hihihi).

masakra z tymi anty;/ a ja jeszcze 2 in 1;)

ognista napisal(a):

masakra z tymi anty;/ a ja jeszcze 2 in 1;)

A ja juz myslalam, ze rodzisz bo nie bylo Cie ze dwa dni.. :) heh 2 lipiec niedlugo..

eee.....jak taka pogoda to Małemu sie nie chce;/

..i nie dziwie mu sie.. :p

Ognista, tu jesteś! :))) Jak się czujesz? Żadnych skurczy? Nic? :)
Ogniś napewno pogody się nie lęka! :))))