Bezsennoś i internet.

elinea31
napisał/a: elinea31 2008-12-09 01:48
bez sennośc
magwiz
napisał/a: magwiz 2009-01-30 00:17
wiem jedno - internet na bezsenność to najgorsze co można zrobić, a wiem coś z autopsji:o
pchelka
napisał/a: pchelka 2009-01-30 00:25
To racja - jak ktoś wpadnie w ciekawy temat to siedzi w nim bez opamiętania... o qrka ! Już po północy ! ;)
oliviera
napisał/a: oliviera 2009-08-19 09:14
Witam, ja też mam problemy z bezsennością, tylko mam taki problem, że jak leżę w łóżku i nie mogę zasnąć i w końcu uznam, że trzeba coś ze sobą zrobić, siadam do komputera albo do książki, to wtedy wydaje mi się, że jestem baaardzo zmęczona i zasnę. Kładę się i znów to samo, w kółko Macieju... Mój kochany już czasem ze mną wytrzymać nie może, zamieniliśmy się miejscami i teraz ja śpię z brzegu. Ostatnio natomiast od koleżanki pożyczyłam sobie "Overcoming Insomnia", bardzo fajnie wyjaśnia mechanizmy, jakie sprawiają, że nie śpimy oraz pokazuje, jak walczyć z tą przypadłością.
Bo nie dziwię się, że ślub, egzamin, pogrzeb, czy inne stresujące zdarzenia odbierają sen, ale u mnie nie działo się z pozoru nic, dlatego zaczęłam szukać powodów.
napisał/a: Karen3 2009-08-29 14:06
Czytałam, że jakieś 2 godziny przed zaśnięciem nie powinno się pracować przy komputerze i TV, bo to po prostu potem nie pozwala spać. Proste i sprawdzone :)
napisał/a: anienka 2009-09-02 23:12
ja jestem typowym nocnym markiem, najlepiej śpi mi się w dzień :) zwłaszcza latem, kiedy panują te mordercze upały... zdecydowanie lepiej funkcjonuję nocą, szkoda, że jestem w mniejszości.
napisał/a: Dorota225 2009-10-17 21:26
ja też tak, ale odkąd mam dziecko nie mogę sobie na to pozwolić, chociaż i tak czasami zdarza mi się zasiedzieć, a rano o 6-7 pobudka i zazwyczaj muszę się wtedy dobudzać guaraną z plusssza up, bo inaczej nie jestem w stanie funkcjonować, na kawę się już chyba uodporniłam
napisał/a: maczek8 2009-10-23 10:11
oj tak, skąd ja to znaaam... co prawda dzieciaczka jeszcze nie mam, ale do roboty i tak trzeba wstać :( więc siedzenie do 2-3 jak budzik dzwoni o 7.30 nie jest najfajniejszym rozwiązaniem :( ale czasami po prostu nie potrafię inaczej, bo najzwyczajniej w świecie lepiej mi się pracuje wieczorami i nie chce mi się spać... więc też bez jakiegoś dobudzacza ani rusz :P sprawdzone: plusssz up z guaraną, gorąca czarna słodka kawa i wesoła szybka muzyka xD
napisał/a: Dorota225 2009-10-25 13:04
ja mam to samo, wieczorem przypada szczyt moich możliwości, tylko jak to wytłumaczyć dziecku ;) najgorsze jest jednak to jak już postanowię położyć się wcześniej to i tak nie mogę zasnąć, wiec tylko się rzucam z boku na bok w łóżku... strasznie mnie to denerwuje, nie lubię tak tracić czasu...
dzisiaj też, o 7 zrobił pobudke, a ja wczoraj pracowałam do 2 w nocy, więc siedzę i sączę plusssz up, bo dziś znów zapowiada sie siedzenie do późna
napisał/a: maczek8 2009-10-28 01:49
ekhem... no u mnie proszę teraz rzucić okiem na godzinę dodania postu i wyciągnąć wnioski ;)
też nie potrafię zasnąć i się męczę strasznie z tym... więc rano nie ma wyjścia - smak granatu i kawa robią swoje...
napisał/a: Dorota225 2009-10-29 17:47
dzisiaj od plusssza up dzień zaczęłam, filmów nam się wczoraj zachciało, wiec po 3 w nocy poszłam spać, a dziś nie mogłam się z łóżka zwlec
napisał/a: maczek8 2009-10-30 19:03
A ja znowu dziś nie mogłam, więc też na śniadanie miałam butelkę granatowego... Mnie nie filmów a czytania się zachciało... Ech, życie... ;)