escapelle

napisał/a: piterek23 2011-07-25 20:11
wikam napisal(a):Może zwykły lekarz ale to zalezy tylko od jego dobrej woli.


Czyli smiało mozna iść po taki lek do lekarza np pierwszego kontaktu?
a co jesli lekarz powie, ze nie wypisze escapelle i moja dziewczyna zajdzie w ciaze czy z tego tytułu on moze miec jakies konsekwencje?
napisał/a: wikam2 2011-07-25 20:32
Nie bo lekarz nie ma obowiązku wypisywać leków nie ratujących życia. Ma pełne prawo odmówić. Ginekolog też.
napisał/a: piterek23 2011-07-26 13:01
wikam napisal(a):Nie bo lekarz nie ma obowiązku wypisywać leków nie ratujących życia. Ma pełne prawo odmówić. Ginekolog też.


Tak w gruncie rzeczy lekarze nie powinni robic problemów przy wypisaniu takiej recepty, z tego co sie dowiedziałem to escapele ,gdy juz dojdzie do zapłodnienia nie jest w zadnym stopniu negatywne dla płodu, a wrecz jest pomocne. O tym powinno sie mowic głosno bo kazdy mysli, ze jest to tabletka wczesnoporonna a tak nie jest. Głoputa.
napisał/a: wikam2 2011-07-26 13:21
Masz rację. Tylko wiesz escapelle czy postinor to nie zwykła tabletka na ból gardła tylko naszpikowana hormonami więc może stąd niechęci.
Do tego wg. prawa do gina może iść dziewczyna sama bez rodziców po ukończeniu 18r.ż
napisał/a: piterek23 2011-07-26 19:37
no to juz jest osobna kwestia na rozmowe od kiedy dziewczyna powinna posiadac mozliwosc sama chodzic do ginekologa, ale nie rozgrzebujmy tego tutaj hehe.
Co do tego ze jest to mega dawka hormonów nikt nie ma wtpliwosc i mysle, ze jak ktos ma głowe na karku to bedzie wiedział co zrobi i kiedy uzyc tej tabletki. Przede wszystkim lepiej zapobiegac niz potem płakac i szukac pomocy.
Zeby ten temat był akceptowany to wystarczy ,jak powiedział kiedys jeden z posłow opłacic kilku producentów seriali tv zeby w swoich scenariuszach uwzglednili pozytywnie (w tym wypadku) escapelle odrazu ludzie zmienili by nastawienie do tego tematu.
napisał/a: bluebaloon 2011-07-27 12:58
Wikam - nie zapominajmy o tym, że Postinoru na polskim rynku już nie mamy - żeby ktoś nie wprowadził się w błąd ;)
napisał/a: wikam2 2011-07-27 18:42
Tak długo nie korzystałam z tej metody, ze szczerze to nie mam pojęcia czy Postinor jest w obiegu czy nie. Za "moich czasów" był. A czy to wprowadza w błąd? Nie sądzę. To lek na receptę, lekarz wytłumaczy co i jak.
napisał/a: piterek23 2011-07-31 22:20
jedyna tabletka po na naszym rynku jest teraz escapelle z tego co zalazłem w inetnecie
napisał/a: maarta91 2011-08-01 18:15
2 tygodnie po wzięciu escapelle pojawiło się u mnie krwawienie tylko ono jest koloru brązowego. Jest się czego obawiać ? Czy możliwe ze to mój okres ?
napisał/a: wikam2 2011-08-01 19:28
Możliwe i nie sądzę aby były powody do niepokoju.
Kiedy miałaś dostać prawidłowo okres?
napisał/a: maarta91 2011-08-01 19:44
Poprostu widac ze to jest stara krew, zero takie świeżej czerwonej. W lipcu miałam 6 a mam dosyć regularne, wiec to jest tak jakby na dniach mojego okresu.
Czy juz dzisiaj powinnam wziąć tabletkę antykoncepcyjna ?
napisał/a: sylwiaksy 2011-08-05 22:54
Dziewczyny, błagam podnieście mnie na duchu!

Otóż w nocy z soboty na niedzielę niestety z braku wyobraźni i rozumu miał miejsce stosunek niezapezpieczony. Chłopak nie doszedł we mnie, tylko zaraz po wyjęciu..na mnie. Po 14h od niebezpiecznej sytuacji zażyłam Escapelle. Niestety niepokoi mnie jedno. Ponieważ był to mój środek cyklu, a już na pewno dni płodne, od jakiegoś czasu się obserwuje i mniej wiecej wiem co się z organizmem dzieje, obawiam się że mogła to być owulacja. Aczkolwiek moje cykle znowu sie nieco rozregulowały. Ostatni trwał 22 dni. Jednak po obserwacjach wywnioskowałam że ten będzie ok 27, 28. Zazwyczaj sie nie myle w tej kwestii. Po zażyciu tabletki w niedzielę w nocy ukłuł mnie jajnik więc możliwe iż wtedy mógł pęknąć pęcherzyk o ile nie pęknął w dniu zbliżenia. Po przyjęciu Escapelle miałam skutki uboczne takie jak w ulotce napisano z wyjątkiem plamienia, które może jeszcze się pojawić. Czytałam na wielu forach internetowych i dziewczyny pisały różnie. Jednym tabletka pomogła innym nie, tym co nie - były co prawda w mniejszości ale akurat może będę w tych 16% pechowych. Załamie sie wtedy. To forum jest moim zdaniem najbardziej kompetentne i chciałabym spytać czy którą z tutaj obecnych miała podobną sytuacje do mnie a tabletka zadziałała? Czy ma jakąś skuteczność mimo tego iż zdarzenie miało miejsce w okresie okołoowulacyjnym bądź w trakcie owulacji. Wiem, że się rozpisałam ale jestem głupią panikarą, która najpierw robi a potem myśli i przy odrobinie szczęścia który głupi ma - po wszystkim uczę się na błędach.

Dodatkowo się martwie, ponieważ mam plany, matura, studia prawnicze, wszystko zapięte na ostatni guzik. Dodatkowo "osobnik" współwinny nie jest ze mną w związku, byliśmy rok, od pół nie jesteśmy ale sentyment zawsze jest szczególnie jeśli spotkania są nakrapiane. Niby mówi, że będzie co ma być, jeśli już to weźmiemy ślub i "jakos" damy rade. Nie chce być z kimś z poczucia obowiązku, nie takiego. Chociaż dziewczyna jest głupia kiedy kocha, zrobi wszystko dla faceta..niestety.

Po prostu proszę o wsparcie duchowe, wiem że Wy potraficie go udzielić. Pozdrawiam ciepło w chociaż nienajlepszym samopoczuciu.