escapelle
napisał/a:
inez861
2011-11-24 14:53
Dziękuję za odpowiedź :)
Chce zrobić test ciążowy, bo to co teraz mam/miałam to raczej nie był okres tylko skutek uboczny po escapelle, bo dostałam go w poniedziałek,a to byłoby 10 dni przed terminem. Pierwsze dnia mało tego było, 2 troche więcej i mnie wszystko bolało, ale wczoraj i dziś już tego jest bardo niewiele.
Ehh biust mam napuchnięty od 2 dni i troche mnie boli, ale coś wątpie żeby to był objaw pms, bo powątpiewam dosyć mocno żebym dostała normalny okres w przyszłym tygodniu :(
napisał/a:
delinka79
2011-11-24 15:06
Aha spoko , nie czytałam poprzednich wypowiedzi tylko ostatnią.
napisał/a:
wikam2
2011-11-24 16:29
Inez....spokojnie! :)
napisał/a:
inez861
2011-11-26 13:30
Spokojnie ... nie da się, jeszcze nie robiłam nawet pierwszego testu, bo pierwszy raz w życiu naprawde boję się go zrobić :(
A boję sie podwójnie, bo raz nie chce mieć teraz dziecka, a dwa poznałam niedawno kogoś, generalnie jeszcze to żadnym związkiem nie jest, ale niestety owy nieszczęsny stosunek miałam ze swoim byłym, była impreza ze znajomymi, był alkohol, a że z tamtym jeszcze nic nie wiadomo, to mi się włączył sentyment i się stało :/
Więc jakbym teraz na nieszczęście była w ciąży to mogiła podwójna :/
Qrde coś ten skutek uboczny długo trwa, dziś jest 6 dzien tych plamien, co prawda sa dosyć skąpe ale qrde nadal są :/ Do tego czuje jak mój biust jakby spęczniał (wizualnie nie urósł) i mnie bolą sutki :/ Nie wiem czy to kolejne skutki uboczne czy co :( Normalnie wzięłabym te piersi jak znak pms bo jedyny objaw pms w moim przypadku to bolace piersie (choc mnie dzis już tylko sutki bola, a nie biust) + zatrzymanie się wody w organizmie i 2 kg do przodu (spuchnąć może spuchłam, ale to raczej od jedzenia, bo zajadam stres i do tego prawie się nie ruszam, bo jak wracam z pracy to prawie od razu ide spać, bo raz jetem wykończona całym dniem myślenia o tym, a dwa jak spie to nie myślę), ale nie wydaje mi się bym w czwartek dostała okres :(
Przepraszam, że tak męczę, ale nie mam o tym z kim pogadać, bo osobiście wolałabym aby prawie nikt nie wiedział o moim godnym potępienia występku :(
A boję sie podwójnie, bo raz nie chce mieć teraz dziecka, a dwa poznałam niedawno kogoś, generalnie jeszcze to żadnym związkiem nie jest, ale niestety owy nieszczęsny stosunek miałam ze swoim byłym, była impreza ze znajomymi, był alkohol, a że z tamtym jeszcze nic nie wiadomo, to mi się włączył sentyment i się stało :/
Więc jakbym teraz na nieszczęście była w ciąży to mogiła podwójna :/
Qrde coś ten skutek uboczny długo trwa, dziś jest 6 dzien tych plamien, co prawda sa dosyć skąpe ale qrde nadal są :/ Do tego czuje jak mój biust jakby spęczniał (wizualnie nie urósł) i mnie bolą sutki :/ Nie wiem czy to kolejne skutki uboczne czy co :( Normalnie wzięłabym te piersi jak znak pms bo jedyny objaw pms w moim przypadku to bolace piersie (choc mnie dzis już tylko sutki bola, a nie biust) + zatrzymanie się wody w organizmie i 2 kg do przodu (spuchnąć może spuchłam, ale to raczej od jedzenia, bo zajadam stres i do tego prawie się nie ruszam, bo jak wracam z pracy to prawie od razu ide spać, bo raz jetem wykończona całym dniem myślenia o tym, a dwa jak spie to nie myślę), ale nie wydaje mi się bym w czwartek dostała okres :(
Przepraszam, że tak męczę, ale nie mam o tym z kim pogadać, bo osobiście wolałabym aby prawie nikt nie wiedział o moim godnym potępienia występku :(
napisał/a:
inez861
2011-11-26 14:03
Poza tym boli mnie podbrzusze troche, jajniki już nie. W przeczytałam już tyle objawów ciąży, że wiekszość tych dolegliwości pasuje, że tylko nudności i wymiotów mi już tylko brakuje :(
napisał/a:
inez861
2011-11-29 09:04
witam ponownie
otóż we weekend miałam wrażenie, ze zaraz mi się to plamienie skończy, miałam raptem juz niewielkie ilości różowych grudek (te grudki są pewnie z tego, że podejrzewam że mam grzybicę :/, miałam z tym iść do ginekologa, ale najpierw dostałam okres 3 listopada, potem on miał wszystko pozajmowane, a później ten cały koszmar się zaczął).
Ale wczoraj po południu lekko zaczął mnie brzuch pobolewać, wróciłam do domu i patrzę a tu troche więcej znów ze mnie wypłynęło, więc myślałam, że to może upragniony okres (bo powinnam go dostać teraz w czwartek) ale później cisza i znowu tylko na papierze te różowe grudki, dziś rano sytuacja się znowu powtórzyła, ale już teraz z powrotem nic nie leci. Nie wygląda mi to na objawy zbliżającego się okresu :(
Bolą mnie strasznie sutki, zawsze (no w 90% przypadków) bolał mnie biust przed okresem, sutki bardzo rzadko wtedy miałam wrażliwe, a teraz tylko czuję jakby były napęczniałe i tylko sutki są strasznie wrażliwe. Może to kolejne skutki uboczne, ale w sumie minęło już 16 czy 17 dni od wzięcia tabletki.
Mam też pytanie donośnie testów, bo jeszcze nie odważyłam się żadnego zrobić :(
Czy coś może spowodować mylny wynik ?? Jakieś jedzenie, picie, leki czy cokolwiek ??
I kiedy można najwcześniej po stosunku zrobić ten test z krwi ??
otóż we weekend miałam wrażenie, ze zaraz mi się to plamienie skończy, miałam raptem juz niewielkie ilości różowych grudek (te grudki są pewnie z tego, że podejrzewam że mam grzybicę :/, miałam z tym iść do ginekologa, ale najpierw dostałam okres 3 listopada, potem on miał wszystko pozajmowane, a później ten cały koszmar się zaczął).
Ale wczoraj po południu lekko zaczął mnie brzuch pobolewać, wróciłam do domu i patrzę a tu troche więcej znów ze mnie wypłynęło, więc myślałam, że to może upragniony okres (bo powinnam go dostać teraz w czwartek) ale później cisza i znowu tylko na papierze te różowe grudki, dziś rano sytuacja się znowu powtórzyła, ale już teraz z powrotem nic nie leci. Nie wygląda mi to na objawy zbliżającego się okresu :(
Bolą mnie strasznie sutki, zawsze (no w 90% przypadków) bolał mnie biust przed okresem, sutki bardzo rzadko wtedy miałam wrażliwe, a teraz tylko czuję jakby były napęczniałe i tylko sutki są strasznie wrażliwe. Może to kolejne skutki uboczne, ale w sumie minęło już 16 czy 17 dni od wzięcia tabletki.
Mam też pytanie donośnie testów, bo jeszcze nie odważyłam się żadnego zrobić :(
Czy coś może spowodować mylny wynik ?? Jakieś jedzenie, picie, leki czy cokolwiek ??
I kiedy można najwcześniej po stosunku zrobić ten test z krwi ??
napisał/a:
piterek23
2011-12-20 12:47
Nie jestem ginekologiem ani kobieta wiec nie na wszytskie pytania zawarte w tym poscie moge odpowiedziec ale wiem, ze tak szybko wzieta tabletka po daje duze prawdopodobieństwo skutecznego dzialania, sami z moja dziewczyna kiedys musielismy korzystac z takiej metody antykoncepcji awaryjnej i dala ona 100% satysfakcji:)
napisał/a:
~Anonymous
2011-12-20 13:08
patrz na daty postów!
napisał/a:
footballer7
2012-02-23 16:34
Witam. Piszę do Was bo jestem masakrycznie postresowany.
Otóż w sobotę w nocy uprawiałem seks z koleżanką. Używałem gumki od samego początku (durex extra safe), niestety nie jestem w 100% przekonany czy do końca z gumką wszystko było ok... To był mój pierwszy raz - nie znam uczucia pęknięcia gumki, jak ją zdejmowałem to wydawało mi się, że była cała i sperma w niej była. Nie wiem jednak np. czy nie zrobila się jakas dziurka przy zakładaniu czy zdejmowaniu...
Rano po przebudzeniu koleżanka powiedziała, że wychodzą jej dni płodne, lecz w chwili uniesienia całkowicie o tym zapomniała/
W niedzielę lekarz rodzinny nie przepisał recepty na postinor ani escapelle, więc w poniedziałek udała się ona do swojego ginekologa, który dał jej escapelle. Zażyła to 35 godzin po stosunku. Nie miała żadnych większych skutków ubocznych prócz momentami bólów brzucha.
Mam teraz pytanie do doświadczonych i kompetentnych osób w tej kwestii - czy jeśli działo się to w dni płodne, to jaka jest skuteczność działania Escapelle?
Wiem, że to było nieodpowiedzialne i może niektórzy napiszą, że mamy nauczkę. Ja już to sam wiem, bo stresuję się okrutnie przez te kilka dni...
Otóż w sobotę w nocy uprawiałem seks z koleżanką. Używałem gumki od samego początku (durex extra safe), niestety nie jestem w 100% przekonany czy do końca z gumką wszystko było ok... To był mój pierwszy raz - nie znam uczucia pęknięcia gumki, jak ją zdejmowałem to wydawało mi się, że była cała i sperma w niej była. Nie wiem jednak np. czy nie zrobila się jakas dziurka przy zakładaniu czy zdejmowaniu...
Rano po przebudzeniu koleżanka powiedziała, że wychodzą jej dni płodne, lecz w chwili uniesienia całkowicie o tym zapomniała/
W niedzielę lekarz rodzinny nie przepisał recepty na postinor ani escapelle, więc w poniedziałek udała się ona do swojego ginekologa, który dał jej escapelle. Zażyła to 35 godzin po stosunku. Nie miała żadnych większych skutków ubocznych prócz momentami bólów brzucha.
Mam teraz pytanie do doświadczonych i kompetentnych osób w tej kwestii - czy jeśli działo się to w dni płodne, to jaka jest skuteczność działania Escapelle?
Wiem, że to było nieodpowiedzialne i może niektórzy napiszą, że mamy nauczkę. Ja już to sam wiem, bo stresuję się okrutnie przez te kilka dni...
napisał/a:
wikam2
2012-02-23 18:46
Skuteczność to ponad 80%
No ale u Was to ma się jeszcze inaczej bo przecież była prezerwatywa.
No ale u Was to ma się jeszcze inaczej bo przecież była prezerwatywa.
napisał/a:
footballer7
2012-02-23 20:57
no właśnie - czy pęknięcie prezerwatywy da się "wyczuć"? Gdy ją zdejmowałem, to była raczej cała - czy po pęknięciu może to być w małym miejscu w postaci dziurki czy jak pęka to całkowicie i zostaje płat?
Jeśli chodzi o skuteczność to ginekolog powiedział Jej, że w 1. dobie skut. wynosi 100 proc., w 2. dobie 98 proc., zaś w 3. dobie 95%, a potem dodał, że jeśli już doszło do zaplodnienia to escapelle wspomaga płód - więc "podniósł nas na duchu" ;]
Jeśli chodzi o skuteczność to ginekolog powiedział Jej, że w 1. dobie skut. wynosi 100 proc., w 2. dobie 98 proc., zaś w 3. dobie 95%, a potem dodał, że jeśli już doszło do zaplodnienia to escapelle wspomaga płód - więc "podniósł nas na duchu" ;]
napisał/a:
wikam2
2012-02-23 21:00
A ulotka mówi o 84% :)
Tylko, że ... gdybyście nie mieli kondoma a wytrysk odbyłby się w pochwie to szansa na ciąże to max....40%
W ciążę nie jest tak łatwo zajść więc może gin wyciagnał średnią :)
Na prawdę spokojnie!
I wiesz co...nei wiem jak z tym kondomem bo mi nigdy nie strzelił.
Tylko, że ... gdybyście nie mieli kondoma a wytrysk odbyłby się w pochwie to szansa na ciąże to max....40%
W ciążę nie jest tak łatwo zajść więc może gin wyciagnał średnią :)
Na prawdę spokojnie!
I wiesz co...nei wiem jak z tym kondomem bo mi nigdy nie strzelił.