JESTEM W CIĄŻY!!!

napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-22 20:26
Izunia ja dopiero po 7 miesiącu zaczęłam tyć, a tak to waga mi się wahała i potrafiłam mieć 5 kg na plusie a potem 4 i tak do 7 miesiąca jak zaczęłam 8 to nadrobiłam, lekarz mówił że dziecko rośnie więc ok, dziś mam termin i 11 kg na +, po za tym dziecko najwięcej przybiera w 8 i 9 miesiącu.
napisał/a: izunia9004 2012-01-25 13:08
Czyli mam jeszcze czas przytyc:) powiedzcie mi kiedy wy zaczynacie sie powoli pakowac do szpitala, i przy okazji co bierzecie..no niby list jest mnostwo na necie ale wydaje mi sie ze niektore rzeczy sa nie potrzebne...a taki troche krempujacy temat to co jest lepsze moze ktoras to miala te majtki jednorazowe czy poprostu duze podpaski czy moze calkiem co innego..nie wiem nic na ten temat a moje znajome wstydza sie z mna o tym rozmawiac..czy moze lepeij wziac i to i to.
napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-25 14:26
Ja przez ryzyko przedwczesnego porodu byłam spakowana w około 34 tygodniu, ale myślę, że normalnie to można koło 36-37 po za tym jak uwiniesz się z tym wcześniej to potem przychodzą do głowy jeszcze nowe pomysły i zawsze można coś dołożyć, ja mam wieeeelgachną torbę 130 l ale tylko taka miałam i wygląda jakbym się na karaiby wybierała a nie do szpitala:) mi moje siostry doradziły takie wielgachne podkłady porodowe i znajome też mówiły że podpaski nie sprawdzą się przy tak obfitym krwawieniu. Dzięki mojej mega torbie mogłabym przetrwać III wojnę światową:)
Postaram się wymienić co w niej jest:
rzeczy dla mnie- 2 szlafroki jeden cienki drugi gruby (no co mam w końcu wielgachną torbę:)), kosmetyki do codziennej toalety w tym specjalistyczne-tantum rosa, octenisept (płyn dezynfekujący o szerokim zastosowaniu, używa się go też do pępuszka dziecka) maltan do pielęgnacji brodawek sutkowych, balsam do ust, 2 butelki wody nie gazowanej,3 zwykłe ręczniki kąpielowe, kubek i sztućce muszę mieć własne tak wymaga szpital,
3 koszule nocne, 3 biustonosze do karmienia, majtek nie wolno nosić w szpitalu w którym będę rodziła, ale i tak wzięłam 1 parę z siateczki, wkładki do biustonosza, 3 paki podkładów poporodowych ( niektóre znajome mówiły że w szpitalu 5 paczek zużyły) grube skarpety ( bo podobno zimno w nogi w czasie porodu) klapki pod prysznic, zwykłe kapcie, waciki, 2 ręczniki papierowe kuchenne (podobno po każdym skorzystaniu z toalety należy się podmyć i wycierać takim papierowym ręcznikiem a nie zwykłym) papier toaletowy (w polskich realiach lepiej mieć własny), podkłady papierowe na sedes, o takich rzeczach jak szczotka do włosów, pasta to nie będę pisać, to wiadomo mam nadzieję, że się przydadzą moje wypociny:)
napisał/a: wikam2 2012-01-25 14:34
Atomówka jak ja rodziłam to też oczywiście nie wolno było używać majtek. Ale...jak poruszać się choćby w łóżku bez nich. Tak więc majciorki miały wszystkie babki i ściagały je tylko....przed obchodem. Nam lekarz tłumaczył, że ... "rana nie może się kisić". No okey, ale bez majtek nie dało rady :P Nie wiem czy powinnam Cię namawiać ale w razie czego weź więcej może tych majtek co?
A rzeczy dla dzidziusia?
napisał/a: ~Anonymous 2012-01-25 15:39
W pierwszych godz. po porodzie odchodzi bardzo duzo krwi, pozniej to sie juz troche normuje, trzeba tylko regularnie wymieniac podpaski i powinno byc ok. A majtki jednorazowe to super rzecz, bo podtrzymuja podpaske i nic sie nie kisi ;D Tu w Uk sa dozwolone. A te maty sa bardzo przydatne, bo wiadomo, ze czasem jednak moze cos wyciekac i przynajmniej przescieradla sie nie brudzi.
A tak w ogole to Atomowka co Ty tutaj jeszcze robisz? ;))
napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-25 15:46
spakowałam 1 parę z siatki, ale oczywiście jeszcze 3 zwykłe w dużym rozmiarze;) chociaż moja siostra mówiła, że dawała rade bez majtek, ale też nie potrafię sobie tego wyobrazić,
a dla dzidziusia no to wiadomo:) - zrobiłam już gotowe 4 paczuszki zestawów ubranek, jak będę po porodzie to mąż sięgnie po paczuszkę i ma cały zestaw:) a w nim-body, kaftanik, śpiochy, skarpetki, niedrapki, czapeczka/ pieluszki jednorazowe, pieluszki tetrowe 8 szt, 1 flanelowa, kocyk, rożek, waciki, gaziki, octenisept, sudocrem, chusteczki nawilżone, krem ochronny, smoczek, ręcznik kąpielowy,hmmm pewnie coś tam jeszcze mam, no i rzeczy na wyjście dla dziecka
napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-25 15:49
sama nie wiem Edunia....:) chyba mojej córci dobrze i nigdzie się jak na razie nie wybiera...uf nie wiem jak ją zmotywować
napisał/a: ~Anonymous 2012-01-25 15:52
ATOMÓWKA napisal(a):sama nie wiem Edunia....:) chyba mojej córci dobrze i nigdzie się jak na razie nie wybiera...uf nie wiem jak ją zmotywować

Sama pewnie sobie odpowiedni czas wybierze. Ciesze sie, ze donosilas swoja kruszynke :)
napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-25 15:55
aha te podkłady co o nich pisałam to takie wielkie podpaski z waty normalnie nie ma takich wielkich, jest na nich napisane podkłady ginekologiczne albo higieniczne a te takie ceratkowe podkłady na łóżko to też mam.
napisał/a: ATOMÓWKA 2012-01-25 16:00
:) my też bardzo się cieszymy, już nie taka kruszynka, w 38 tyg miała 3.700 to teraz pewnie ponad 4 k
napisał/a: izunia9004 2012-01-25 17:00
Dziekuje Wam:)wiec tak o tych majtkach slyszalam i ja mam cesarke wiec moze mi bedzie wolno aczkolwiek nic nie wiadomo wrazie czego wezme. Te podkladki to o tym nie slyszalam a gdzie to mozna kupic.. w aptece?liste sobie spisze..aha ja tez mam ogromna torbe i lepiej sobie wziac o jedna pare za duzo niz pozniej albo mezu zarac glowe albo samej na siebie byc zlej:)jeszcze raz dziekuje:)
napisał/a: wikam2 2012-01-25 17:32
Ja miałam cc i tym bardziej wolno nie było ;)
Atomówka u mnei w szpitalu najważniejsza była oliwka :) Pilęgniarki smarowały dzieciom tylko buźki i rączki po kąpieli a ciałka nie!