JESTEM W CIĄŻY!!!

Nieznajoma!!!
No i.....
daj znać co i jak bo się martwimy....
Mam nadzieję,że to jakaś "komplikacja"jelitowa po fecie,oliwkach i dżemie.....

Michorek napisal(a):

Nieznajoma!!!
No i.....
daj znać co i jak bo się martwimy....
Mam nadzieję,że to jakaś "komplikacja"jelitowa po fecie,oliwkach i dżemie.....

ale to nie ja tak jadlam :) otoz dzwonilismy na porodowke a oni do nas ze mamy sie jeszcze raz skontaktowac z GP.Sciagnelam meza z pracy bo strachu sie najadlam jak nic ale w koncu udalo nam sie dostac do lekarza.On stwierdzil ze dzidzia jest ulozona glowka do dolu juz... kurcze az sie zmartwilam bo to za szybko jeszcze.i wlasnie od tego mnie tak boli brzuch bo podobno czym dluzej chodze tym gorzej dla mnie a w dodatku mam synka w domku wiec nad nim tez czasem sie nabiegam.Lekarz powiedzial ze mozliwe iz maly sie jeszcze obroci ale wcale nie koniecznie,niby jeszcze nie jest az tak nisko zeby rodzic ale musze uwazac na siebie.Jutro mam dac probke moczu do labolatorium i sie okaze czy mam infekcje drog moczowych.To dopiero 30 tc mam nadzieje ze donosze malucha, jednak cos sie dzieje skoro lekarz mowil ze mam sie oszczedzac nie chodzic zbyt dlugo, duzo lezec i nie dzwigac.Powiem Wam ze sie przestraszylam.

Oj Nieznajoma to dbaj tam o siebie :)

Tacy są właśnie lekarze kurcze bagatelizują problem a później jak stanie się coś złego to umywają ręce i mówią że zrobili wszystko co tylko mogli.U nas dziewczyny była taka sytuacja, że leżała dziewczyna w szpitalu już do porodu w nocy bardzo się źle poczuła i mówiła pielęgniarkom że coś jest nie tak kazały jej iść na łóżko i leżeć że pewnie się już zaczyna poród ma czekać.Dziewczyna czekała do rana tak źle się czuła aż w końcu lekarze się zainteresowali zrobili KTG i nie było wyczuwalne już tętno dziecka szybko dawali kroplówki na wywołanie porodu i dziewczyna rodziła martwe dziecko.Czujecie?Teraz sądzenia sprawy itp.tacy są lekarze zamiast pomóc to jeszcze zaszkodzą i później tłumaczą że są bez winy.Ja nie chce nikogo straszyć ale dziewczyny uważajcie na siebie i jeśli coś czujecie niepokojącego nie czekajcie!!!

Nieznajoma,leż jeśli tylko masz taką możliwość,nic nie dźwigaj i nic nie rób w domku najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie i dziecko.Zobaczysz wszystko będzie dobrze.Trzymaj się.pozdrawiam

Straszna historia, wspolczuje tej dziewczynie...
Jak sie dzisiaj mamuski czujecie w dniu Waszego swieta? :)

Naprawdę szkoda dziewczyny tym bardziej że bardzo długo strali się o dziecko i tak lekarze doprowadzili... No za ron bedziemy już obchodzić tak oficjalnie swoje święto... To bedzie cudowne uczucie i niezapomniane chwile... A Ty Edunia jak się czujesz?

Dzisiaj czuje sie bardzo dobrze, mam duzo energii i humorek dopisuje :)
A Ty Miska jak sie czujesz? Jak zoladek?

Mnie nadal rwie momentami brzuch aj szkoda gadac.Zbytnio nie mam mozliwosci lezenia mam w domu synka a maz chwilowo na popoludnie pracuje.Ale jestem dobrej mysli dziekuje kobietki za wsparcie.

Kochane powiedzcie mi czy to naprawde jest mozliwe zeby dziecko w 30 tc bylo juz skierowane glowka na dol?? nie daje mi to spokoju bo przeciez bez powodu mnie brzuch nie rwie mam takie uczucie "ciagniecia w dol " nie potrawie inaczej okreslic.

Nieznajoma, ja wyczytalam, ze dzidzia ok 32tc ustawia sie glowka w dol, w innym artykule bylo, ze moze to nastapic juz w 28tc, wiec mysle, ze nie musisz sie tak bardzo stresowac..moze Twoja dzidzia urodzi sie 2 tyg, wczesniej? No bo wiadomo data porodu to 2 tyg +/-
Staraj sie teraz oszczedzac, choc wiem, ze nie jest to latwe przy malym smyku :D

Edunia, z moim żołądkiem już jest dużo lepiej.Staram się narazie jeść produkty lekkostrawne nie jem owoców pije też siemie lniane podobno goi żołądek i jelita.
Nieznajoma, wszystko będzie dobrze troszkę więcej sie oszczędzaj i nie pracuj ciężko a napewno donosisz dzidzie bliżej terminu porodu...Także nie stresuj sie,nie denerwuj bo to jeszcze gorzej... Trzymajcie się przyszłe mamuśki.pozdrawiam