Ma 6 lat, a je kaszę z butelki!
napisał/a:
Katarzyna83
2008-12-17 15:37
no właśnie...
wniosek jest jeden...ignorować tego typu pytania/posty....bo szkoda czasu...
napisał/a:
emila3000
2008-12-17 15:41
dlaczego nie odstawicie butelki przedszkolakowi... ? szczerze sobie na to odpowiedzcie... same sobie a nie nam na forum... butelka nie jest najlepszym sposobem na rozladowanie stresu... moze i racja... jak dziecko ssie to czuje sie bezpiezpiecznie (dlatego dzieci ssa kciuka)... ale moze lepiej porozmiawaic z dzieckiem... male dzieci tez potrzebuja sie wyzalic ze np. "kolega w przedszkolu zabral mu samochodzik i nie chcial oddac"... wystarczy mu jakos wutlumaczyc ze sa na swiecie zli ludzie, ze jutro porozmawiasz z tym chlopcem, przytulic je... zeby w domu chociaz poczulo sie bezpiecznie (nie jestem teraz w temacie problemow przedszkolakow wiec moze nie dokonca dobrze pisze jak powinna wygladac rozmowa z dzieckiem)... moze dla doroslych takie problemy ta sa jakies glupoty ale dla malego dziecka to jest olbrzymi stres... a jak wroci z pracy zestresowane to tez siegnie po butelke bo nic innego nie bedzie znac jako lekarstwo na stres...
a tak z innej beczki... kiedy zamierzacie odstawic butelke... ? ;>:confused:
a tak z innej beczki... kiedy zamierzacie odstawic butelke... ? ;>:confused:
napisał/a:
emila3000
2008-12-17 15:43
moze i racja z tym ze szukaja potwierdzenia zeby nie miec wyrzutow sumienia... "przeciez duzo matek robi tak jak ja wiec chyba dobrze robie"...
napisał/a:
madaX7
2008-12-17 16:18
ja chyba nic nie napisałam w stylu:,,dobrze robię...,,
pisałam,że nie podoba mi się to ,,butelkowanie,,,ze się przeciągnęło i chce z tym skończyć i wiem,że sama do tego doprowadziłam.. wiec o co chodzi?
czytajcie ze zrozumieniem...
my już 2 dzień bez butli...
obiad spokojnie bo widelcem można nakłuć ale śniadanie zero,nawet 1 łyżeczka nie zjedzona tak wczoraj jak i dziś...
mleko do picia z niekapka,i pije :)
pisałam,że nie podoba mi się to ,,butelkowanie,,,ze się przeciągnęło i chce z tym skończyć i wiem,że sama do tego doprowadziłam.. wiec o co chodzi?
czytajcie ze zrozumieniem...
my już 2 dzień bez butli...
obiad spokojnie bo widelcem można nakłuć ale śniadanie zero,nawet 1 łyżeczka nie zjedzona tak wczoraj jak i dziś...
mleko do picia z niekapka,i pije :)
napisał/a:
magam
2008-12-17 19:47
Autorka wątku napisała wyraźnie - Czy jest tu mama która ma taki sam problem? Ok, ja mam taki sam "problem", co niektóre mamy też, ale najbardziej niesympatyczne są mamy, które tego problemu nie mają. A w sumie to nie je proszono o zdanie.
Wierzę, że moja córka zanim pójdzie do szkoły "rzuci" butelkę podobnie jak zrobiłam to ja i wiele innych mi znanych osób. Nie twierdzę, że picie z butli przez 5-6 latka jest ok, ale nie widzę tu też większego dramatu.
Może autorka wątku chciała po prostu usłyszec, że nie jest sama z tym "problemem" i poznac zdanie mam, które też maja dużych butlopijców. Nie ma co się miotac i obrażac na wzajem.
napisał/a:
karpia
2008-12-17 23:45
dzieki...ale zle sformulowalam pytanie...
kiedy dziecko samodzielnie je lyzeczka - ze ja trzyma i trafia do swojej slodkiej buziuni...?????
napisał/a:
emila3000
2008-12-17 23:47
moja juz by sama czasem chciala... jak jej troche pomoge to ladni nawet idzie...a dzieci moga probowac jak maja rok-poltora... wczesniej lapkami sobie radza... ;p
napisał/a:
karpia
2008-12-17 23:54
czy ty uzywasz takiego sposobu mowienia,tonu i wyrazow,rozmawiajacze swoim dzieckiem??? bo mi sie wydaje,ze wiekszym wstydem jest wulgarna bezposredniosc matki ,niz picie z butelki na DOBRANOC..
napisał/a:
deedee86
2008-12-17 23:56
nie uzywam takiego !!!
napisał/a:
deedee86
2008-12-17 23:57
z doroslymi trzeba inaczej niz z dziecmi
napisał/a:
karpia
2008-12-18 00:02
co za wniosek.....:D pamietaj....NIE ROB DRUGIEMU,CO TOBIE NIEMILE...
napisał/a:
emila3000
2008-12-18 00:24
ona sie pyta czy to normalne a my piszemy ze nie normalne... i tyle... a jakos trzeba to uargumentowac....