migdały

napisał/a: dona380 2013-01-25 14:30
witam Panie Doktorze .


obecnie jestem na etapie podawania ismigenu--2 dawka--niestety córka,źle się czuje po szczepionce strasznie ją mdli i boli brzuch i głowa-widzę również pojawiające się stany podgorączkowe-nie wiem czy przerwać czy dalej podawać tą szczepionkę???Podaje również ambroksol--czy można razem z ismigenem??pozdrawiam-czekam na odpowiedź:)
napisał/a: malol 2013-01-28 01:27
Do Dr Petera
Witam
U mojej córki, 4 lata, stwierdzono przerost trzeciego migdała w 80%. Problemy zaczęły się rok temu jak poszła do przedszkola. Od listopada do kwietnia pojawiały się ciągłe infekcje katar, kaszel, temperatura i doszło wysiękowe zapalenie ucha. 5 razy brała antybiotyk ze względu na uszy m.in. Zinnat, Augmentin. Brała też Pecto drill, Aerius, Immunotrofina, Esberitox, Avamys do nosa i Polyvaccinum mite .Od maja do listopada wysięk z ucha ustąpił pomimo że kilka razy była w tym czasie zakatarzona. I teraz od grudnia historia się powtarza. W grudniu przeziębienie, płyn w uchu i brała Zinnat, teraz kolejne przeziębienie i znów płyn ,bierze Augmentin ,Aerius 2x2,5 ml, Pecto drill 2x3,5 ml i Mucofluid do nosa.Lekarz kieruje nas na zabieg usunięcia migdała, ja nie bardzo chce się na to zgodzić, ale już mi ręce opadają.Bardzo proszę o jakąś pomoc jak pozbyć się płynu, czy jest jeszcze szansa obkurczyć tego migdała? A może jakoś uodpornić dziecko. Jakie badania ewentualnie można zrobić, by wykryć przyczynę przerostu migdałka? Dodam że miała robiony panel z krwi na alergie i wszystko w normie ,lekko wyszły pleśnie, ale mieszczą się w granicy, oraz kał na pasożyty i też ok.Badanie słuchu w maju było dobre.Dziecko też jak jest zdrowe oddycha dobrze nie ma bezdechów ,ani przytkanego noska.
Bardzo proszę o radę jakie ewentualnie leczenie można by było zastosować. Z góry dziękuję.
napisał/a: Peter 2013-01-28 09:20
dona380 - jeśli tak silnie reaguje na szczepionkę, to ją odstawić.

malol - proponuję krople doustne Euphorbium compositum. Początkowo (przez 2 tyg) 10 kropli 2 razy dziennie, potem 3 razy dziennie do 6 tyg. Przyczyną przerostu są częste infekcje. Warto wykonać wymazy z nosa i gardła, by ustalić, czy przyczyną tych częstych infekcji są bakterie, czy wirusy lub jedno i drugie. Wtedy można spróbować dziecko kierunkowo uodpornić.
napisał/a: malol 2013-01-28 13:33
Dziękuję za szybką odpowiedź i mam jeszcze jedno pytanie czy wymaz mozna zrobić jak dziecko jest w trakcie antybiotyku czy odczekać ? Jeśli tak to jak długo?
napisał/a: Peter 2013-01-28 15:10
Odczekać. W zależności od antybiotyku od 5- 10 dni od ostatniej dawki.
napisał/a: elbi81 2013-01-28 16:05
Mamy dylemat, a zbliża się termin zabiegu…
Opiszę trochę przydługo, ale wszystko po kolei, żeby nic nie umknęło i nie wiem co z czym może mieć związek.

Synek miesiąc po urodzeniu dostał wysypki na buzi (karminie pół na pół – mój pokarm + mm). Diagnoza: lekka skaza białkowa. Zalecenie przejście na mm HA i dieta bezmleczna dla mnie (diety przestrzegałam bardzo, nie jadłam także jajek). Wysypka jednak nadal się utrzymywała. Kiedy syn miał prawie 4 miesiące przestał dostawać mój pokarm, został tylko na mm HA i wysypka sama zniknęła w przeciągu 3 - 4 dni. Kiedy miał 6 miesięcy przeszliśmy na zwykłe mm i absolutnie nic się po nim nie działo.
Przy rozszerzaniu diety po 4 miesiącu po marchewce pojawiła się minimalna wysypka na policzkach. Po odstawieniu marchewki sama zeszła. Po powrocie po kilku miesiącach do marchewki nie było już żadnych negatywnych objawów. W trakcie dalszego rozszerzania nasze podejrzenia wzbudziły jeszcze tylko ewentualnie morele, ale może już byłam przewrażliwiona, bo było to kilka maluteńkich krostek.

Obecnie syn ma 2 lata i 4 miesiące. Synek ogólnie jest bardzo duży (waga i wzrost powyżej 97 centyla – uwarunkowane genetycznie) i silny, ma mnóstwo energii. Ruchowo i umysłowo w porównaniu z rówieśnikami świetnie. Antybiotyk dostawał tylko raz – zaczęło się od stanu zapalnego dziąsła przy ząbkowaniu i przeszło na gardło.

Kiedy miał ok. 18 miesięcy oduczyliśmy korzystania ze smoczka. I praktycznie od tamtej pory całą dobę chodzi z otwartą buzią i przez buzię oddycha (może to było już wcześniej, a my nie widzieliśmy przez smoczek, natomiast spał z otwartą buzią często). Kiedy zgłosiłam się z tym problemem do pediatry, stwierdził, że to tylko sapka z powodu suchego powietrza. Laryngolog zlecił Zyrtec i Cromohexal – nie było po trzech tygodniach stosowania najmniejszej nawet poprawy. W październiku 2012 dziecko przechodziło infekcję grypopodobną z gorączką i silnym katarem. Po jej wyleczeniu, bez antybiotyku, problem z noskiem się nasilił – oprócz oddychania całą dobę przez usta, słychać, że dziecko mówi przez zatkany nos. Próbowaliśmy Sinupret przez dwa tygodnie – bez efektu. Mucosolvan przez dwa tygodnie – bez efektu, żadnej wydzieli. W listopadzie był kolejny silny katar, ale bez gorączki. Katar sam ustał, ale pojawił się straszny, wilgotny kaszel – wydzielina zamiast nosem spływała do gardła. Inny laryngolog w badaniu stwierdza, ze nos jest drożny ale śluzówki sine, a po uniesieniu podniebienia miękkiego widoczny trzeci migdał – daj skierowanie do usunięcia migdała, a w oczekiwaniu na termin mamy podawać Azomyr/Aerius, żeby jeszcze sprawdzić czy to nie alergiczne. W między czasie badanie kału na pasożyty nic nie wykazało. W grudniu znowu infekcja grypopodobna (chore osoby w najbliższym otoczeniu) z katarem i gorączką, leczone bez antybiotyku. Po tej infekcji kaszel ustaje, a znowu zaczyna spływać biała wydzielina w niewielkiej ilości przez nos. Aerius podawany był bardzo sumiennie przez dwa miesiące i nie widzimy żadnej poprawy. Cromohexal znowu był podawany, ale po dwóch tygodniach dziecko po aplikacji leku twierdziło, że boli go nos w środku, więc odstawiliśmy (do tej pory nigdy się nie zdarzyło, żeby symulował, więc mu wierzę). Kolejny laryngolog znowuż twierdzi, że to na pewno alergia i mimo braku jakiekolwiek poprawy mamy nadal Aerius podawać non-stop i iść do alergologa.

Na 6 lutego mamy termin na oddział do zabiegu. Termin u alergologa dopiero na 22 lipca.

Ostatecznie ustaliliś my z laryngologiem, że przyjdziemy na oddział. Przygotują syna do zabiegu, a że zabieg wykonywany jest endoskopowo, to tak naprawdę ostateczną decyzję podejmą w trakcie zbiegu czy migdał usuwać.
Syn ma już niestety wadę zgryzu (tyłozgryz i krzywe siekacze), widać zmiany w kształcie policzków przez tę cały czas otwartą buzię, mówi co raz bardziej niedbale, tak jak by mu się nie chciało wysilać przez ten zatkany nos (uszy w badaniu laryngologicznym bez żadnych zmian i podejrzeń).

Czy ma sens zrobienie panelu alergicznego z krwi, żeby przynajmniej mieć jakiś trop jeszcze przed zabiegiem czy to może rzeczywiście być alergia czy jednak nie? Czy mamy jakieś opcje dojścia do tego skąd problemy? Czy może „zajrzenie” endoskopowa da najbardziej wiarygodną odpowiedź?
napisał/a: elbi81 2013-01-28 16:12
Może jeszcze dodam, że mąż nie ma żadych uczuleń. Ja od kilku lat mam lekki katar, kiedy na dworze robi się zielono.
Moja siostra też przez lata była leczona lekami przeciwalergicznymi, bo miala nieustający katar i zatkany nos. Leki nie pomagały, a testy skórne wyszły absolutnie zerowe. Przez oddychanie przez buzię każdy powrót do przedszkola kończył się infekcją, nie pomagały sanatoria. Usunięcie trzeciego migdała i... wszystko jak ręką odjął, choć w badaniu przez laryngologów nie był ponoć takie znowu duży.
napisał/a: nikola133 2013-01-29 09:59
nikola13 napisal(a):Witam, proszę o rade. córcia 4,5 lat choruje od półtora roku odkąd poszła do przedszkola, głównie górne drogi oddechowe, w lipcu stwierdzony 3 migdał 2 stopnia ,dostała od laryngologa lemphomyosot i flixonaze wybrała tylko 2 tygodnie bo zachorowała na zapalenie płuc więc leki przerwane po 2 tyg. wybrała lymphomyosot do końca opakowania, zmian nie było dostała imunit i tran, choruje nadal, teraz w grudniu miała zapalenie krtani, oskrzeli i na koniec antybiotyku jeszcze zapalenie ucha, dziecko chrapie, laryngolog kazał od stycznia dać rybomunyl i skierowanie na wycięcie migdała. Prosze o porade czy nie warto jeszcze prubować obkurczyć migdała, może imupret zanim pójdzie na stół.pozdrawiam

Witam ponownie, po kolejnej wizycie u laryngologa dziecko jest zapisane na wycięcie migdała dopiero na grudzień. Lekarz stwierdził jeszcze płyn w uszach ,lekki niedosłuch ,patologiczne migdały boczne. Narazie mam podawać flixonase,lymphomyosot, i rubomunyl, a na forum przeczytałam że szczepionke lepiej podać po obkurczeniu o ile to możliwe , więc nie wiem co robić?
napisał/a: Peter 2013-01-29 13:56
elbl81 - opis wskazuje na jakieś problemy alergiczne, ale czy to jest akurat przyczyną przerostu, to wątpię. Aerius i Zyrtec powinien przez ten okres czasu pomóc. Co do usuwania migdałka - to totolotek, może być poprawa, może jej nie być. Ja osobiście zastosowałbym lymphomyosot lub imupret i w okresie nasilenia kataru Neosine i zobaczył, jaki będzie efekt po 2 msc kuracji. Jak efektu nie będzie, wtedy można decydować się na usuwanie migdałka.

nikola13 Jeśli dziecko zapisane na grudzień, znaczy, że jest jakaś poprawa. Kontynuować wspomniane leki, a z ribomunylem na razie na co najmniej miesiąc się wstrzymać.
napisał/a: elbi81 2013-01-29 14:49
Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
elbi81
napisał/a: dona380 2013-01-29 16:44
witam Panie Doktorze.

co do szczepionki to tylko jeden dzień było źle ,teraz wyskoczyła jej gula pod brodą ,która się przesuwa i boli jak się dotyka palcem--co to może być???
napisał/a: dona380 2013-01-29 18:59
już chyba wiem powiększony węzeł--masacra --co tu zastosować???znając życie lekarz znowu przepisze antybiotyk,.kurcze czy to możliwe ,że to po tej szczepionce ismigen dodam jeszcze ,że z palców strasznie schodzi jej skóra.....jestem już załamana....może Lymphozil H?????