Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami

czy ja się muszę leczyć kiedy mam teraz mała flegmę i czasem mnie gardło boli i samo mija czy poszukać na forum jaką brać szczepionkę?

malutka40 napisal(a):

Witam milo.........ja mam dr.Peter dla Ciebie ważne pytanie.......moj maz pracuje zagranicą,w czwartek dostał krwotok z nosa,lecialo mu nawet przez usta bo nie mogl juz polykac i sie dusil,kolega zawiozl go do lekarza,wsadzil mezowi tampon w nos i to wszystko,po 12 h maz tampon wyjął,i za kilka godzin mial znowu krwotok,ale poradzil sobie jakos sam,dzis mial znowu krwotok ale do lekarza nie pojechal bo nie mial z kim..............pragne dodac ze moj maz pracuje gdzie jest duzo kurzu.....i ze ma slabą krzepliwosc krwi..................prosilam go zeby jutro jechal do lekarza,ale niestety musi isc do pracy:(((((( moje pytanie.......czy krwotoki sa grozne,czy sa tylko z przemeczenia,czy moze cos powaznego dolegac mezowi????? jestem tym bardzo zdenerwowana...pozdrawiam

JA PONAWIAM PYTANIE DO DOKTORA PETERA!!!

lasiczka - proponuję przed sezonem jesiennym (czyli już teraz) podnieść sobie odporność za pomocą Ribomunylu.

malutka40 - męża powinien zbadać lekarz. Przynajmniej ciśnienie krwi, zlecić podstawowe badanie krwi. Nie powinno się takiego stanu bagatelizować, jeśli to się powtarza (a tak jest).
Mąż powinien koniecznie pracować w masce przeciwpyłowej. Kurz faktycznie silnie drażni i wysusza śluzówkę.
Doraźnie można Vit. C z rutyną (do 600-800 mg vit. C na dobę).

Witam.
Od ponad roku mam problem z zatokami. Rok temu przed wakacjami miałam bóle głowy (jakby w środku uciskało, a głowa wydawała sie ciężka), wcześniej często pojawiał się katar. Nie wiedziałam co to za problem, udałam się do laryngologa. Doktor przepisał mi antybiotyk, który pomógł początkowo. Potem już tak na prawdę nie miałam wielkiego problemu z katarem. Tzn. katar, że tak powiem nie wydostaje się przez nos, tylko ścieka po ściance gardła. Jest to na prawdę nieprzyjemne, a ja już nie mogę sobie z tym poradzić. Nie wiem co mogę zrobic, miałam już przepisywane różne krople i punkcje. Niestety to nie pomogło, a lekarz jeszcze dodatkowo mnie załamał mówiąc, że ta dolegliwość tak naprawdę nigdy nie ustaje. A to jest dla mnie męczący problem. W dodatku co jakiś czas odczuwam te bóle głowy, które opisałam powyżej. Jestem zarejestrowana na testy alergologiczne, ale szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby to był ten problem. Proszę mi coś doradzić, będę wdzięczna. :)

Dobrze by było zrobić tk zatok.

Dobrze, ale na czym to polega i co to w ogóle takiego jest. Jeszcze się chciałam zapytać czy na prawdę nie da się pozbyć tej dolegliwości?

Dobra już wiem co to jest.

tyle ze mi sie od szczepionki chyba flegma nie zniknie a marze by się jej pozbyc a flegme mam od lat.pan zachwala szczepionke polivacinum czy jakos tak.to ribomunyl czy polivacinum?

Ribomunyl też polecam. Chyba, że pani woli zastrzyki, to polivaccinum...
Zaleganie flegmy ma wiele przyczyn. Jeśli to tło infekcyjne bakteryjne lub do pewnego stopnia alergiczne, to ta szczepionka powinna pomóc.

flegme mam od czasu 2 pobytów w szpitalu.miałam raz zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli.jest to pozostałość niewyleczonej infekcji.czy sam ribomunyl pomoze na flegmę??

Tzw. nadwrażliwość po przechorowaniu. Może po szczepionce nastąpić poprawa, ale pewności nie ma.

to co na flegmę pan poleci żeby mi na pewno przeszła?