Opóźniona mutacja głosu

napisał/a: adamex3 2010-07-19 15:13
No właśnie to olbrzymia różnica między tym a tamtym głosem jest najgorsza. Ten wysoki to czuję, że niedługo wysiądzie całkowicie. Zawsze jak rano wstaję, to pierwsze wypowiedziane słowa, chcę mówić wysokim, ale mówię wysokim z końcówką niskiego. Ogólnie jest już ciężko mi nim gadać, ale najgorzej kończyć słowa, a czasami w ogóle ich nie mogę zacząć. Wcześniej wydaję mi się, że lepiej mówiłem tym wysokim, tylko teraz jest jakby coraz gorzej. Nawet lepiej jakby wysiadł całkowicie, bo bym nie miał żadnego wyboru i pozostał by tylko niski. Altreyu miałem identycznie, z czasem będziesz miał dwa glosy. Mama chyba chce zabrać mnie znowu do laryngologa i tym razem ma dać skierowanie do foniatry. I on mówił, że z czasem to przejdzie. Powiedział, że mam krtań jak u dziecka dlatego tak mówię. Ciekawe co powie teraz. Golebiedwa i jaka u Ciebie była pierwsza reakcja najbliższych na twój "nowy" głos?
napisał/a: Altreyu 2010-07-19 15:26
Adamex, poleć grubym głosem, dasz rade, nie mam jak wkleić linku, ale otworzę dla nas pokój na czacie głosowym wygadamy się i wgl. poćwiczycie nowe glosiska, ja wam trochę pojęcze moim dzieciowato-kobiecym :P
napisał/a: golebiedwa 2010-07-19 15:37
Link wkleisz normalnie tylko usuń przed "http:// " Niestety "na mój nowy głos" jeszcze nikt nie zareagował nie ma nikogo w chacie, może mama zadzwoni dzisiaj na Skype, to powiem, że wstałem rano i już taki był ten głos . Adamex jak idziesz do laryngologa to on będzie ci krtań przeciągał do góry i w dół i pewnie będziesz liczył do 10 tym niskim głosem przy mamie Więc jeżeli weźmiesz się na tyle odwagi, że powiesz, że nie możesz wrócić do wysokiego głosu to było by dobre, powiesz, że nie możesz wrócić do tamtego, a on powie, że trzeba było nastawić jak zwichnięty bark. To by było dobre.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-19 15:44
AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gadam z mamą. Co ty masz taki głoś?? No wstałem rano i już taki był, no widzisz ziewałeś ćwiczyłeś i jest, ale ładny masz ten głos taki męki w końcu...
napisał/a: adamex3 2010-07-19 15:56
Szczerze gratuluję, bo ja nie wiem kiedy na to się odważę. Pewnie, a raczej na pewno nie wrócisz do starego głosu.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-19 16:08
Gadam z nią już 30 min. Tym niskim głosem i ona mówi, no w końcu masz taki głos, ja mówię, że z domu nigdzie nie wyjdę z takim głosem, a ona, że bardzo ładny taki jednolity. A pamiętasz jak Paweł (nasz sąsiad) przechodził mutacje słychać go było zanim jeszcze się go zobaczyło. W sumie teraz gadamy o sprawach domowych ja nawijam ciągle, i normalnie rozmawiamy a mi jest dziwnie, bo mam tak, ze jak wiem, że z nią gadam to chce przejść na ten wysoki, ale się powstrzymuje w porę.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-19 16:46
Wszystko na raz matka dzwoni, później ciotka na komórkę, że ma mysz w domu i żebym ją ratował, a na koniec jeszcze siostra wszyscy mi gratulowali nowego głosu! Adamex nie ma się czego bać! Damy radę!
napisał/a: golebiedwa 2010-07-19 21:21
Wróciłem od ciotki słyszało mnie w sumie 3 osoby reakcje były pozytywne, ja nie odczuwałem nawet strachu. Jeszcze nie do końca mam ten głos taki czysty, ale udało mi się przełamać strach, Adamex to nie boli Ty masz super głos blokuje cię tylko psychika. Ja męczyłem się ze świadomością, że mam 2 głosy jakieś 2 lata. A nowa szkoła i stary głos to jest prawdziwy dramat, ja to straszenie przeżyłem. Adamex trzymam kciuki idź do lekarza będzie dobrze.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-20 04:44
Co Wam powiem, to wam powiem, ale próbuje, ale ni jak nie mogę nic powiedzieć starym głosem, próbuje na wszystkie sposoby i po prostu się nie da.
napisał/a: adamex3 2010-07-20 10:41
Jak jestem sam w domu, to czytam jakieś książki tym niskim, urządzam sobie karaoke z youtube i później ciężko jest mi wrócić do wysokiego. Tak myślę, jak to zrobić, jak wykombinować. Sobie cały czas wmawiam, że to moje życie,mój głos. Codziennie myślę o tym, ale to nic nie daje.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-20 14:13
Może użyj mojej metody, weź kalendarz palcem wylosuj jakąś datę i powiedz sobie, że to będzie data, od której nie będzie odwrotu. Bo to pewnie ma tak być, przecież ja cały dzień gadałem tym niskim głosem i tamten odszedł w niepamięć, bo chciałem tak sprawdzić jeszcze czy mogę nim mówić to za Chiny ludowe nie mogę, i się ciesze, bo na co mi on ? Ale nadal mam stres, teraz już nie ma odwrotu znajomi zaczną przyjeżdżać z wakacji trzeba będzie rozmawiać... Adamex masz naprawdę dobry głos może też mów cały dzień aż nie będziesz mógł wrócić do tamtego?
napisał/a: golebiedwa 2010-07-20 22:52
Już tak piszę jedno i to samo, ale zadzwoniła do mnie siostra i się popłakała mówiąc "tyle się męczyłeś z tym głosem w końcu" i do wszystkich co z nią tam byli zaczęła krzyczeć "mój brat przeszedł mutację!" Moja mama dzwoniąc na Skypa dzisiaj mówi "o nadal masz ten seks-owny głos" heh... Już nie wrócę do starego głosu, bo nawet nie mogę. Ale Adamex przełam się, bo warto! Ja się strasznie obawiałem, a okazuję się, że nie ma czego, ja jestem szczęśliwym człowiekiem idąc ulicą mówię sąsiadom Dzień dobry! Czuje taką ulgę, której nie jestem w stanie opisać.