Opóźniona mutacja głosu

napisał/a: Lwowski 2010-09-22 18:01
Mam pytanie, czy wizyta u foniatry pomaga ?
napisał/a: golebiedwa 2010-09-22 19:42
Nigdy nie byłem u foniatry, tylko u laryngologa.
napisał/a: anoq 2010-09-23 15:13
Witajcie.
To jak tutaj czytam, to mam mówić tym drugim głosem? Bo mam dwa, jeden piskliwy, a drugi w cholerę gruby. Myślalem, ze samo mi się na niego zmieni, a mutację już mam rok. Cały czas piskliwy, ale jak czytam, że muszę sam to zrobić, to zacznę się za to brać. I mam jeszcze takie jedno pytanko, ile próbowaliście do tego glosu przywyknąć? Bo dla mnie to takie troche dziwne nim mówić. I muszę jakoś taki wdech zrobić, żeby nim gadać, bo tak normalnie, to troszke nie normalnie.
napisał/a: anoq 2010-09-23 20:52
Źle to ująłem, nie piskliwy, a dosyć cienki. No i dzisiaj, jak tutaj czytam, to sie przełamalem i zacząłem tak po powrocie ze szkoły mówić, wszystko zajebiście, wrzuciłem sobie telefon do kieszeni, włączyłem nagrywanie - i głos jest zajebisty, tak jak u starszych kolegów. Po prostu miodzio, ale gadalem pół tym niższym i pół tym grubszym, dosyć nie wygodnie gada się tym grubym - trzeba się przystosować, ale powiem Wam, że jest on jednym słowem zajebisty. Może jakieś rady, czy coś? I golebiedewa - jakbys mógł podać GG, to byłoby zacnie.
Pozdro. ;)
napisał/a: mihau05 2010-09-26 16:20
Witam :D mnie również dotyczy ten problem. Nie będę opisywał jakie przykrości mnie spotykały, gdyż są one bardzo podobne do waszych. Od paru dni studiuję i po raz kolejny ludzie zwrócili uwagę na mój śmieszny głos. Wkurzyłem się i postanowiłem coś z tym zrobić. Od razu chcę obalić jeden mit, otóż mam prawie 19 lat,a palę od 3. Mój głos nie uległ z tego powodu specjalnej zmianie, więc proszę żeby nikt nie zaczynał z tym wstrętnym nałogiem z nadzieją, że to wpłynie jakoś na jego barwę głosu. I mam też pytanie do golebiedwa - jak długo musiałeś się pilnować, żeby twoja grdyka znajdowała dostatecznie nisko? Czy z czasem ona przesunie się w dół i będę mógł mówić bez ciągłego pilnowania się? Otóż stosuję się do waszych zaleceń od wczoraj i póki co stałe pilnowanie jest strasznie upierdliwe, a gardło zaczyna mnie pobolewać (może to też być efekt palenia + ćwiczenia). Liczę na szybką odpowiedz i pozdrawiam :)
napisał/a: golebiedwa 2010-09-27 00:48
U mnie pilnowanie skończyło się po kilku już dniach, ale trzeba pamiętać, że każdy z nas jest indywidualnością i rozwijamy się każdy w innym tempie. Kiedy zacząłem mówić niskim głosem największe problemy były w pierwszym, drugim dniu dziś mijają już 2 miesiące i mam jeden, normalny,jednolity głos.
P.S. Sory, że tak mało pisze i krótko, ale skręciłem bark w prawej ręce i strasznie ciężko jest mi pisać tyko lewą. ;)
napisał/a: Lwowski 2010-09-27 16:44
golebiedwa, mam do Ciebie pytanie, otóż posiadam dwa głosy, i już powoli samowolnie głos niski gdzieś tam już zaczyna się wcinać, czy to dobra oznaka ?
napisał/a: golebiedwa 2010-09-27 17:02
Pewnie tak, ale też z tak miałem i myślałem, że "samo mi zaskoczy" jak np. krzyknąłem to odzywał się niski głos, ale wiedziałem, że czekanie nic nie da i wziąłem sprawę w swoje ręce ;)
napisał/a: anoq 2010-09-29 19:39
golebiedwa napisal(a):Pewnie tak, ale też z tak miałem i myślałem, że "samo mi zaskoczy" jak np. krzyknąłem to odzywał się niski głos, ale wiedziałem, że czekanie nic nie da i wziąłem sprawę w swoje ręce ;)

W swoje ręce - czyli zacząleś gadać tym drugim, grubym głosem, tak? Ja Ci powiem, że teraz nim gadam i każdy w szkole mówi, że zmienił Ci się głos, nareszcie nie jesteś pieprzoną dziewczynką, haha.
napisał/a: krysis1 2010-12-08 19:51
Ja mam prawie 17 lat, jeszcze nie przeszedłem mutacji a koledzy z klasy przeszli już mutacje. Na początku każdej lekcji nauczyciele sprawdzają obecność i trzeba się odezwać, a wstyd takim wysokim głosem bo zaraz koledzy śmieją się i przedrzeźniają mówiąc specjalnie również wysokim głosem. A to jest przykre i wstydliwe bo się boisz odezwać się na kolejnej lekcji w trakcie sprawdzania obecności ponieważ zaraz ponownie koledzy przedrzeźnią.
napisał/a: abcdef12 2011-01-22 22:13
Mi znajomy powiedział,że co jakiś czas potrafie mówić normalnym głosem więc z tego co wiem posiadam 2 głosy, a za kilka miesięcy prawdopodobnie wybiorę się do lekarza foniatry z tego co czytałem tak się nazywa jak się mylę to mnie poprawcie,muszę jeszcze w sobie się zmusić,ale szczerze to tak mi trochę głupio.


krysis1 znam ten ból,ale powiem ci szczerze,że mi już to zwisa kto co omnie myśli,a jak się śmieją to nie zwracaj na to uwagi i bądz mądrzejszy,bo ja to po prostu olewam,a mam ponad 20 lat
napisał/a: midnight2 2011-01-30 18:50
Siemka..Ja za to mam piskliwy głos .Od 2,5 roku mi sie troche zmienił ale i tak mam piskliwy; / mam pytanie czy ktos przeszedł mutacje po 4 latach ? Prosze o odpowiedz