problem zajscia w ciąże

Ach, bo z facetami to tak jest... oni wogole nie widza "winy" w sobie... Jesli oboje pragniecie dziecka to musi byc jakis sposob, zeby wkoncu na te badania poszedl.. bo moze tylko "malenstwa" sa zbyt malo ruchliwe... :)

To go namów :))))
Zresztą możecie po jakims czasie iść razem do kliniki.

strasznie wam dziekuje dziewczynki za pomoc:* za rade takich jak wy powinno byc na forach coraz wiecej! odezwe sie co dalej!

Koniecznie się odezwij :)

Paulka91 napisal(a):

no tak tylko ze on nie za bardzo chce isc do lekarza a tez bardzo pragnie dziecka i tu jest problem

Boi się, że mogłoby wyjść coś nie tak w jego wynikach. Mężczyźni traktują takie badania jak test na męskość. Masz twardy orzech do zgryzienia.

Moj mąż również nie chce iśc zrobic badan, bo twierdzi,że skoro ma córkę(z pierwszego małżeństwa) to z nim wszystko ok,ale córka ma juz 12lat, a od tego czasu dużo się mogło zmienic, więc rozmawiałam z nim długi długi czas, tłumaczyłam,że to dla pewności, że ja też zrobie sobie wszystkie badania, że pójde z nim do kliniki i... w końcu przyznał mi rację ,idziemy na badania w przyszłym miesiącu.. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... bo już trace nadzieję na dzidziusia:((

Wiecie co, ja mam takie pytanie, a takie badanie to można zrobić prywatnie bez skierowania? No bo wiecie, mój ma 20 lat i się przejmuje,że jest bezpłodny i chciałby sobie badania zrobić..

wikam napisal(a):

Ty poprostu najnormalniej w swiecie odczuwasz owulację.
I super. Wiesz przynajmniej kiedy najlepiej współżyć.

Wiem ze odczwam owulacje tylko czemu ta owulacja trwa do konca mojego cyklu? Za kazdym razem czuje sie tak jakbym byla w ciazy. Denerwuje mnie to bo czekamy na to dziecko.Tym razem strasznie mnie bola piersi i jesem bardzo senna, ale pewnie za jakies 7dnni okaze sie ze to falszywy alarm. Pozdrawiam

Objawy owulacji mozna czuc do samego okresu... u mnie nigdy to nie wystepowalo dopiero kiedy zaczelam starc sie o dzidzie to odczuwam i za kazdym razem mam nadzieje, ze juz sie udalo... Kiedys pewna dziewczyna napisala, ze zawsze czula sie tak jakby byla w ciazy a jak rzeczywiscie zaszla nie czula nic... moze my poprostu tak chcemy ze podswiadomie szukamy objawow i kazdy przypisujemy ciazy... Jakie masz cykle? Robilas jakies badania? A moze to nie falszywy alarm tylko naprawde jest fasolka... :)

Mam dosc regularnne cykle 24-26 dni i mam nadzieje ze to juz, ale tak jak pisalam mam takie objawy z kazdym cyklem. Oprocz cytologii nie robilam zadnych badan. Mieszkam w Anglii, tuejsi lekarze kaza ci brac kwas foliowy i czekac do roku,wizyta u ginekologa tylko jak masz powazny problem. Ciesze sie
ze nie tylko ja mam takie objawy,bo juz zaczelam sie marwic zeto moze jakas choroba.

Nie no co Ty jaka choroba, chyba, ze choroba ta sie nazywa "chce dzidziusia" :) Ja tak mam odkad zaczelam strania...

Blackursus napisal(a):

Mam dosc regularnne cykle 24-26 dni i mam nadzieje ze to juz, ale tak jak pisalam mam takie objawy z kazdym cyklem. Oprocz cytologii nie robilam zadnych badan. Mieszkam w Anglii, tuejsi lekarze kaza ci brac kwas foliowy i czekac do roku,wizyta u ginekologa tylko jak masz powazny problem. Ciesze sie
ze nie tylko ja mam takie objawy,bo juz zaczelam sie marwic zeto moze jakas choroba.

Na nic nie jesteś chora :)
A w kazdej fazie lutelanej odczuwasz sennośc i zmęczenie?
Twoje objawy mogą być mylące co do ciązy ale one jej nie dyskwalifikują.
Aby doszło do poczęcia musi się odbyc owulacja (którą czułaś) i poźniejsza "burza" hormonalna....
Którą czujesz :) Możesz mieć problem z rozpoznaniem ciązy jednak nie możesz jej wykluczać :))))