Problemy z gardłem

napisał/a: Eva2 2007-11-16 13:44
Peter,
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej strony, natknęłam się na nią nieopatrznie i pomyślałam – może będę miała w końcu odpowiedź co mi jest. Najgorsza jest niewiedza i poszukiwanie, które mnie doprowadziły do depresji.
A teraz szczegóły mojej przypadłości:
O depresji już wiadomo: leczę to farmakologicznie.
Od roku – dokładnie od października zeszłego roku zatkało mi się lewe ucho, wcześniej odczuwałam ból w końcu żuchwy (3 lata temu miałam dłutowaną zaklinowaną 8-mkę). Laryngolog stwierdził bardzo zaropiałe migdały, przeszłam dość złożoną antybiotykoterapię po gentamecynę (chyba dobrze napisałam nazwę....)włącznie. Czułam potworne rozpieranie szczeki i ucha; przy przełykaniu śliny był jakiś opór choć nie był to ból ,– tak jakby coś nie pozwalało mi do końca przełknąć; lekko powiększone węzły chłonne. Po tych antybiotykach ból jakby trochę minął ale ciągle coś siedziało – stąd pomyślałam że to znacznie gorsza choroba i zaczęła się depresja.
W grudniu ubiegłego roku wycięto mi migdały – przebadano je histopatologicznie, wszystko było ok, tylko były bardzo zaropiałe.
Na moment zrobiło się lepiej, ale nie na 100%, mniej więcej na 65% (ostatnio zaczęłam tak określać moje samopoczucie ...) po drodze miałam robione TK głowy, które nic nie wykazało oraz MR głowy, które również było ok. Stomatologicznie jestem przebadana przez co najmniej 5 lekarzy. Nie ma też podstaw aby twierdzić, żeby wspomniane dłutowanie było źle przeprowadzone.
Jestem pod stalą opieką lekarza laryngologa i l. rodzinnego. Ostatnio zrobiłam USG węzłów chłonnych szyi – ok, oraz ślinianek, okazało się, że są powiększone tak jak po przebytym zapaleniu.
Zaczęto tez podejrzewać u mnie neuralgię nerwu trójdzielnego i zapisano mi neurontin – który trochę uśmierza ból (tak na 65% ).
Od roku mam tez wydzielinę, która spływa właśnie z górnych partii gardła – ślina gęsta kleista biała, niekiedy żółtawo – zielona (obłęd – nauczyłam się ją wypluwać ukradkiem....). Laryngolog zresztą podał mi jakiś dwa miesiące temu antybiotyk dość silny nie pamiętam nazwy, poczułam się lepiej ale tylko na parę dni. Dętego jeszcze ten ból szczęki – wszystko po lewej stronie. Przy tych dolegliwościach mogę spać – ból nie dręczy mnie w nocy – ale jak się tylko obudzę....
Jestem mama 6 letniej córki i zamiast opiekować się dzieckiem latam po lekarzach i załamuje się ze czeka mnie koniec, szukam dodatkowych możliwości wykrycia czegoś, zastanawiam się czy robić TK ucha, szczęki, przełyku....
Byłabym wdzięczna za choć drobne sugestie co mogę jeszcze zrobic żeby dowiedzieć się o przyczynie tych cholernych dolegliwości
Pozdrawiam
EVA
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-11-16 14:03
dorcia_4 napisal(a):nawet jakies bakterie byly to teraz po usunieciu migdalkow nie beda mialy pozywki i znikna


Peter, Dorcia- w szpitalu przed wycięciem migdałków powiedzieli mi dokładnie to samo!!!
napisał/a: Peter 2007-11-16 15:13
Eva - Tak jak wszystkim polecam, zacznij od wymazu z nosa i gardła (z tylnej ściany gardła), tam, gdzie spływa ta wydzielina. I zobaczymy, co potem.
Te objawy, to prawdopodobnie zapalenie nerwu twarzowego (przychylam się tutaj do opinni lekarzy), tylko wypada ustalić, co to powoduje.
Powiem szczerze, możliwa jest u Ciebie poprawa, ale to będzie droga przez mękę.
napisał/a: dorcia_4 2007-11-16 16:40
Zapomnialam dodac, ze mam takze straszne nudnosci dochodzace do wymiotow, gdy pojawily sie poraz pierwszy pomyslalam ''jestem w ciazy'' ale zrobilam badania i test i wynik byl negatywny. Te nudnosci ostatnio sie bardzo nasilily byc moze sa zwiazane z flegma, ktora mnie dreczy. Co najgorsze jest przy tej wydzielinie, ze nie moge jej wykrztusic. Nie mam kataru a wydzieline w gardle tak. Wieczorkiem napisze nazwe tego leku. Ewa bardzo mi przykro, ze tak cierpisz wiem co to znaczy bo tez juz sie dlugo mecze i zaczynam szukac przyczyn tego a jest to bardzo dluga i ciezka praca.

[ Dodano: 2007-11-17, 16:54 ]
Leki, które przyjmuje to Luivac. Właśnie koncze miesięczną kuracje. Niby pomogły ponieważ nie złapało mnie żadne przeziębienie ale męczą mnie te węzły. Mam zamiar zrobić tomokomputer ale nie wiem czy najlepiej węzłów chłonnych i szyji czy uszu??
napisał/a: Eva2 2007-11-19 12:44
Dziękuję za słowa współczucia. Co mogę dodać - niebawem wybieram sie na wymaz. To co napisał Peter - że to droga przez mękę brzmi niefajnie...
pozdrawiam gorąco
Eva
napisał/a: dorcia_4 2007-11-19 17:44
Ja przylatuje do Polski na swieta i juz mam zaplanowwane: gastroskopia, wymaz oraz tomokomputer. Znajac moje szczescie lekarze powiedza, ze to minie i znowu bede sie meczyc. Pytanie do Petera: lepiej zrobic tomokomputer szyji i wezlow czy glowy albo jeszcze cos innego??
napisał/a: Peter 2007-11-20 19:11
Dorcia4 - Najlepiej głowy, szyi i węzłów chłonnych.
Eva - brzmi niefajnie, ale taka jest rzeczywistośc. Ja nie owijam w bawełnę.
napisał/a: dorcia_4 2007-11-27 14:43
Doszly mi nastepne dolegliwosci. Mianowicie mam problemy z pecherzem, co chwilke biegam do toalety, w nocy nie moge spac, mam uczucie pelnosci pecherza. Jakies kilka miesiecy temu mialam liczne bakterie w moczu. Czy to moze byc spowodowane ta bakteria chlamydia? I czy moze sie to wiazac z tymi moimi nieszczesnymi wezlami? Oprocz tego mam silne bole zoladka i bardzo czesto mi nie dobrze. Za 3 tygodnie bede w Polsce i juz szykuje sie na wizyty lekarskie.
napisał/a: Peter 2007-11-27 14:49
Oczywiście, ze może być związek. Konieczny posiew moczu.
napisał/a: dorcia_4 2007-11-27 15:39
A czy mozna zrobic dokladniejszy posiew, na ktorym beda wypisane bakterie? Zawsze jak dostaje wynik to jest tylko napis 'liczne bakterie' lub cos podobnego nie stwierdzajacego niczego w moczu.
napisał/a: Peter 2007-11-27 19:47
To, o czym piszesz, to ogólne badanie moczu. Natomiast to, o czym ja piszę, to badanie szczegółowe, identyfikujące bakterie. Jak wychodzą chorobotwórcze, to laboratorium robi antybiotykogram.
napisał/a: dorcia_4 2008-01-02 16:56
Peter mam pytanie. Zrobilam badania i to są wyniki:
wymaz z gardła: wyhodowano streptoceccus (+++) oraz neisseria (++)
posiew moczu: nie wyhodowano bakterii
mononukleoza: ujemny
IgE całkowite: 158,6
wynik gastroskopii: przełyk nieznacznie przekrwiony w dolnej części, widoczne okresowe zarzucanie treści żołądkowej. Jeziorko żółte, obfite, błona śluzowa pstrokata pobrano test na H.P.(+). Odźwiernik kształtny, dwunastnica niezn.zm.zapalnie. Wn.Zapalenie żołądka i dwunastnicy. Refluks przełykowy.
Proszę oceń te wyniki jeśli możesz. Jutro będę miała robione USG szyji oraz będę miała wynik na chlamydie. W piatek wylatuje i znowu nie będzie mnie w polsce kilka miesięcy a jest coraz gorzej a Ci lekarze piszą tylko leki, które nic nie pomagają. Nie wiem czy te bakterie to coś poważnego ponieważ nie mam do tego wyznaczonych antybiotyków. Proszę o szybką odpowiedź jeśli można bo jutro czeka mnie wizyta u lekarza więc może zasugeruje mu coś.